Universe at War: Earth Assault to tytuł z gatunku strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym, stworzony przez studio Petroglyph, czyli ludzi odpowiedzialnych za powstanie Star Wars: Empire at War. Jest to pierwsza gra z serii Universe at War mającej ukazać się w przyszłości.
Akcja gry ma miejsce w 2012 roku, kiedy to globalny galaktyczny konflikt, w którym bierze udział niezwyciężona dotąd rasa Obcych zwanych Hierarchy oraz licznie niedobitki innych kosmicznych nacji doprowadzonych przez tę pierwszą na skraj całkowitego unicestwienia, dociera także na planetę Ziemia. Niebieska Planeta staje się dla Hierarchy kolejnym źródłem surowców, nie tylko mineralnych ale i organicznych – przybysze ci potrafią bowiem przetwarzać na swoje potrzeby niemalże wszystko. Nasza cywilizacja nie miałaby szans przeciwstawić się tej technologicznej potędze i zupełnie wyginęłaby, gdyby nie inne obce nacje. Ziemia staje się polem ogromnej bitwy, która zdecyduje o dalszych losach kosmosu i zamieszkujących go istot.
Zasadniczo Universe at War: Earth Assault odziedziczyła swoją budowę po Star Wars: Empire at War. Mamy więc rozgrywkę podzieloną na dwie części: strategiczną i taktyczną. W pierwszej z nich widzimy naszą planetę w ujęciu globalnym i możemy decydować o tworzeniu i rozbudowie baz, ruchach armii, formowaniu grup bojowych i ogólnie rzecz biorąc całym makro-zarządzaniu. W drugiej zaś bezpośrednio dowodzimy jednostkami na placu boju. Warto dodać, że autorzy wysłuchali opinii graczy, którym w Empire at War nie podobał się element nieprzewidywalności stale żyjącego uniwersum (np. losowe ataki na nasze planety), bo zakłócał przebieg historii. Dlatego też zdecydowali się zaopatrzyć Universe at War w tryb kampanii fabularnej (bardziej linearna i bez niespodzianek) oraz oddzielny tryb kampanii podboju (na modłę tego co dostaliśmy w Empire at War).
Pracownicy Petroglyph oddali pod nasze rozkazy, w zależności od preferencji, siły ludzi i kilku obcych ras. Każda z dostępnych stron konfliktu ma swoje silne i słabe strony, determinujące taktykę walki. Na przykład Hierarchy swoją siłę opierają na olbrzymich, ciężkich maszynach kroczących, zrzucanych wprost z nieba na pole walki. Potężne kolosy, dzięki zdolnościom teleportacyjnym mogą „w locie” wymieniać swoje wyposażenie, i co za tym idzie, dynamicznie zmieniać funkcje na placu boju. Na przykład przeobrażać się ze zbieracza surowców w machinę bojową. Ich rozmiar, oraz możliwość przetworzenia niemal każdego surowca, pozwalają stosować najprostszą taktykę, polegającą na niszczeniu wszystkiego w zasięgu wzroku. Po przejściu oddziału wojowników Hierarchów, nie pozostaje nic poza spaloną ziemią.
Co ciekawe, duża konfigurowalność nie jest jedynie domeną gwiezdnych szarańczy – Hierarchy. Autorzy wymieniają system „Tactical Dynamics” jako jeden z podstawowych plusów gry. Dzięki niemu każda strona konfliktu dysponuje pewnymi możliwościami personalizowania i przekonfigurowywania jednostek, co rzecz jasna daje spore pole do popisu graczom. Nigdy nie będziemy bowiem pewni z czym mamy do czynienia. Czy przeciwnik zdecydował się wyposażyć swoje siły w gadżety usprawniające broń, tarcze i zbroje, pozwalające mentalnie kontrolować wojowników rywala, naprawiać sprzęt itd. Całości obrazu dopełniają jeszcze bohaterowie niezależni oraz rozbudowany system ich rozwoju.
Twórcy gry nie zapomnieli również o rozgrywce typu multiplayer. Universe at War umożliwia zarówno na toczenie pomniejszych potyczek trwających do godziny czasu, jak i dużych bitew, złożonych z mniejszych zadań. W tym drugim przypadku doprowadzenie do końca starcia może potrwać nawet miesiąc.
