| |
NASZE KOMENTARZE NASZE AUKCJE
|
Michał Kruszona Uganda. Jak się masz, muzungu?
Strony: 340, Format: 14,5x20,5 cm
ISBN:[zasłonięte]978-8306-789-7 Rok wydania: 2011 Wydawnictwo: Zysk i S-ka Kategorie: literatura faktu i reportaż, podróże Oprawa: oprawa broszurowa
Wysłuchawszy Roberta, nie miałem wątpliwości, w nocy musiał obcować z duchem. Zastanawiające, jak, po tak pięknych wizjach, Alice pogrążyła Ugandę w wojnie domowej? Przekonanie, że posiada się wielką moc czynienia dobra, może doprowadzić do wielkiego zła. Zabraliśmy się do przygotowywania śniadania. Owoce i cztery ugotowane jajka musiały dać nam siłę do wieczora, kiedy to tradycyjnie zjemy drugi obfitszy posiłek. Zeszliśmy nad Nil i usiedliśmy nad brzegiem rzeki. Czekaliśmy na prom, widzieliśmy, jak przycumowany był w Paraa, położonym na przeciwległym brzegu. Było to prawdziwe królestwo hipopotamów. Świat zwierząt pozostawiliśmy sobie na dzień następny. Ten poświęcony był dla świata duchów. Prom przypłynął po niecałej godzinie. Sama przeprawa trwała nie więcej niż dziesięć minut. Dotarliśmy do Paraa. Zakaz mówienia o wszystkim, co zaszło tego dnia, do dziś obaj z Robertem traktujemy bardzo poważnie.
Michał Kruszona dzielił ze mną trudy i radości podróży po Ugandzie. Obserwowałem go czasami wieczorami, kiedy pochylony nad notesem wielkości szkolnego zeszytu, często popijając przy tym ugandyjską Waragi i zaciągając się dymem lokalnych papierosów Sportsmen, robił swoje - jak mówił - notatki do książki. Skupiony, w cieniu równikowego słońca, pośród odgłosów przyrody, przypominał mi dziewiętnastowiecznego pisarza. Zajrzałem przez ramię do jego notatnika, nosił go zawsze ze sobą. Wśród dziwnych znaków, liter i wyrazów dojrzałem narysowanego węża pełzającego pod łóżkiem w naszej drewnianej budzie nad Jeziorem Wiktorii. Nad jeziorem Bunyonyi zaklął siarczyście i głośno, kiedy hałasująca gdzieś w oddali kosiarka do trawy (!) widocznie zakłócała jego skupienie, nie pozwalając mu dalej pracować. Potrafił jednak notować w zatłoczonym matatu, w starej, rozpadającej się taksówce i wieczorem na byle jakim łóżku. Efektem tej pracy jest opis przygód, wrażeń i emocji, jakie towarzyszyły nam w podróżach do Ugandy, gdzie obaj zostawiliśmy trochę serca. Było to nieuniknione, bo Afryka naprawdę kradnie serca. Michał Kruszona, w swoim pisaniu, wychodzi daleko poza parki narodowe, afrykańską biedę i inne stereotypy, opisując Ugandę bez biura podróży. Robert Swornowski
| | |
E-MAIL: [zasłonięte]@ksiegarniawarszawa.pl
Warszawa Plac Na Rozdrożu / Pawilon nr. 13 TELEFON: (022)[zasłonięte]621 52
ZOBACZ MAPKĘ
Warszawa ul. Andersa 24 TELEFON: (022)[zasłonięte]831 01
ZOBACZ MAPKĘ
PO ODBIÓR ZAPRASZAMY PO OTRZYMANIU POTWIERDZENIA, ŻE ZAMÓWIENIE ZOSTAŁO PRZYGOTOWANE
| | - Koszt wysyłki podany jest w opisie każdej aukcji
- Książki wysyłamy Pocztą Polską przesyłkami rejestrowanymi lub kurierem UPS.
-Wysyłamy również za pobraniem
- Przesyłki wysyłamy codziennie od poniedziałku do piątku
- Wystawiamy faktury VAT
- PRZY ZAKUPIE WIĘKSZEJ ILOŚCI KSIĄŻEK KOSZT WYSYŁKI POZOSTAJE TEN SAM !
| | ksiegarniawarszawa.pl Wojciech Dulnik Multibank (BRE Bank) 43 1140 [zasłonięte] 2[zasłonięte]0170002 [zasłonięte] 125696
| | |