Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Tytus, Romek i A'Tomek w Bitwie Warszawskiej...

04-06-2012, 4:25
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 31.40 zł     
Użytkownik book24
numer aukcji: 2304022577
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 22   
Koniec: 21-05-2012 08:43:48

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Book24
Book24 - księgarnia internetowa serdecznie wita na swoich aukcjach w serwisie alle. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą oraz zakupu.
O nas

Kupując u nas masz pewność co do jakości zakupionego towaru, oraz szybkiej przesyłki.
Do każdej transakcji podchodzimy indywidualnie, staramy się, aby nasz klient był w 100% usatysfakcjonowany.

Każdą paczkę starannie pakujemy w tekturowe pudełko lub kopertę bąbelkową, tak aby w stanie nienaruszonym dotarła do odbiorcy.
Zwrot pieniędzy

Dane Kontaktowe

Po wylicytowaniu przedmiotu koniecznie wypełnij formularz dostawy, jeśli masz dodatkowe pytania napisz e-maila.

Book24 - księgarnia internetowa al.Solidarności 117 lok.406
00-140 Warszawa

e-mail: [zasłonięte]@book24.waw.pl
pon-pt: 9-18

Numer konta:
951[zasłonięte]200400[zasłonięte]70234[zasłonięte]730 (mBank)
501[zasłonięte]555811[zasłonięte]45200[zasłonięte]594 (Inteligo)


Zaufanie do Book24 Kurier UPS

Tytus, Romek i A'Tomek w Bitwie Warszawskiej 1920 roku z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani
Chmielewski Henryk Jerzy

Tytus, Romek i A'Tomek w Bitwie Warszawskiej 1920 roku z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani
Dodatkowe informacje

  • ISBN:978[zasłonięte][zasłonięte]64839
  • liczba stron: 80
  • Okładka: twarda
  • Wydawnictwo: Prószyński Media
  • Seria: TYTUS, ROMEK I A'TOMEK
  • Wymiary: 345 x 245 mm
  • Rok wydania: 2010
  • Opis

    Papcio Chmiel po raz kolejny zaskoczył swojego wydawcę oraz licznych fanów!Pomimo zapowiedzianego w zeszłym roku zakończenia pracy twórczej (po 52 latach), której ukoronowaniem był "Tytus Romek i A'Tomek jako warszawscy powstańcy 1944, z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani", twórca kultowego Tytusa narysował kolejny wielkoformatowy album! Nowy komiks zawiera 36 całkowicie premierowych plansz, w których trójka naszych ulubionych bohaterów uczestniczy w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku.Papcio Chmiel nie zamierza jednak przy okazji tego albumu obwieszczać zakończenia swojej kariery rysowniczej. Wprost przeciwnie! Już teraz zapowiada kolejny album z Tytusem, Romkiem i A'Tomkiem w bitwie pod Grunwaldem!Henryk Jerzy Chmielewski (ur. 1923)Znany pod pseudonimem Papcio Chmiel, popularny grafik, rysownik i publicysta. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Kawaler Orderu Uśmiechu. W 2007 r. odznaczony medalem Gloria Artis. Autor 31 ksiąg z przygodami Tytusa, Romka i A'Tomka.www.tytus.plwww.tytusromekiatomek.plPAPCIO KŁAMCĄ?AGENCJA Hi-Hi DONOSI: Po wydaniu albumu "TYTUS, ROMEK I A'TOMEK jako warszawscy powstańcy 1944", Papcio, autor dzieła, w licznych wywiadach prasowych obwieścił, że elaboratem tym kończy rysowanie komiksów.- Skąd takie desperackie oświadczenie? - zapytała redakcja Hi-Hi.- W roku 2008 poczułem, że w szybkim tempie grzybieję, czego wyraźnym symptomem było ustępowanie mi przez młodzież (Sic!) siedzącego miejsca w wehikułach komunikacji miejskiej. Postanowiłem zakończyć długoletnią karierę rysownika małpy - jak sportowiec - efektownym rzutem na taśmę, czyli narysować album -arcydzieło, w którym będzie można błysnąć talentem, na zakończenie życia.Kiedy pod koniec 2008 roku byłem tuż od ukończeniu dzieła, padłem nagle zemdlony pod rysownicę (na szczęście nie wykruszyły się piąte klepki). Zabrało mnie pogotowie do INSTYTUCJI PRZYTRZYMUJĄCEJ W CIELE UCHODZĄCE DUSZE.Przez 2 miesiące przerzucano mnie przez 4 takie instytucje. Kiedy w jednym szpitalu służba medyczna nasyciła się moimi autografami z rysunkiem Tytusa, przekazywano mnie do następnego szpitala, o innej specjalności warsztatowej. I tak wykończono mnie ostatecznie w INSTYTUCIE PRZEKSZTAŁCEJ KRWI NIEBIESKIEJ NA KARMAZYNOWĄ. Zręcznie omijając kostnicę, wydostałem się - jako zdrowy - na światło dzienne. Natychmiast dorwałem się do wykończenia ostatnich trzech stron albumu.RODACY! TO JUŻ KONIEC! Za jakie Chiny mam ostatnie 14 lat życia (jakie mi zostały) męczyć się rysowaniem małpy? - pomyślałem przed lustrem. Inni emeryci spędzają jesień życia na oglądaniu seriali w TV, na działce, na nieszporach, w oknie... A ja mam "obratno" rysować głupoty ośmieszające naród? DOŚĆ! Wytrzymałem tylko 2 miesiące na śledzeniu podwyżek rent i emerytur i koniec! Jak to!? Tu zbliża się 90 rocznica Bitwy Warszawskiej, 600 lecie Bitwy pod Grunwaldem, inni twórcy kultury szaleją, a Tytus nie weźmie w tym udziału? Przerwałem leżenie graficznym odłogiem, wyostrzyłem jeszcze działające jedno oko i machnąłem nowy album TRiA' w Bitwie Warszawskiej. Ale teraz nie zastrzegam się, że to już "na sicher" ostatni.Wywiad przeprowadziła reporter Agencji Hi-Hi mgr Alicja Wszystkowiem

    [zasłonięte]@book24.waw.pl - Book24 - księgarnia internetowa