Dla irlandzkiego mężczyzny, któremu pod brytyjską okupacją brakowało na przednówku codziennych ziemniaków, prawdziwym skarbem i namiastką luksusu bywał tytoń wypalany w fajce.
I ile Irlandczyk korzystający chętnie z używek, zadowalał się na przykład prostymi, mocnymi alkoholami, o tyle blendy najczęściej palił aromatyczne, i to tak, że cały świat wokół musiał czuć, że w znękanym przez los człowieku pozostał wciąż fason pełną gębą, czy raczej gęba pełna fasonu. I takie właśnie, "fasoniaste", są wszystkie mieszanki z serii "Skarby Irlandii". Limerick, położony nad estuarium rzeki Shanon od stuleci słynął z kontrabandy. To właściwie pierwszy brytyjski port na drodze z Ameryki. Zapewne tutaj trafiały ładunki wirginii i perique z przemytu i były "kawendiszowane" w miejscowych składach. Tytoń "Limerick" jest jednym z najbardziej naturalnych aromatów pośród irlandzkich skarbów. Jest też naprawdę blendem markowym, gatunkowym, o słodkim smaku z odrobiną pikanterii i zapachu miłym dla otoczenia oraz nie narzucającym się intensywnością...
Old Ironside to tytoń nawiązujący do żeglarskich tradycji - konfekcjonowany w postaci flakes - jest ciemny, mocny, zdecydowany i pikantny w charakterze, choć jednocześnie bardzo słodki. W jego skład wchodzą wirginie ze Starego Pasa oraz zdecydowana w smaku Latakia. Mieszanka ta fermentowana jest pod prasą w nawiewie z pary, z dodatkiem słodko-pikantnego sosu i staje się niemal czarna - cavendishowanie to także proces wynaleziony przez żeglarza. Tytoń jest smacznie doprawiony, zrównoważony, łatwiejszy i chłodniejszy w paleniu oraz pozbawiany substancji mogących "ugryźć" fajczarza.
"Fajka jest fontanną kontemplacji, źródłem przyjemności, towarzyszem mędrca; a człowiek, który ją pali myśli jak filozof i postępuje jak Samarytanin"
Edward George Bulwer-Lytton