Pozytywne ukierunkowanie naszego życia jest ukierunkowaniem na Boga.
Bóg jest zawsze z nami - skierujmy się do Niego!
Bóg jest życiem!
Bóg jest rozwiązaniem wszelkich trudności i problemów.
Bóg jest zdrowiem w każdej chorobie.
Dzięki głębokiej wierze i ufności oraz gorącym modlitwom podejmujemy komunikację z Bogiem w nas. Już w momencie tej komunikacji - a więc łączności z Bogiem - przypływają do nas pozytywne siły. Te pozytywne siły są siłami Boga. Przynoszą nam one rozwiązanie naszego problemu lub naszych trudności, a także pomoc i uzdrowienie w dolegliwościach i chorobach.
Słusznie możemy powiedzieć: Z Bogiem jest łatwiej żyć! Musimy jednak uświadomić sobie, że Duch Boży nie pozwala na siebie wpływać. On daruje nam zgodnie ze swoim odwiecznym Prawem, jeżeli prosimy Go o to z całego serca. Na ludzi możemy wpływać ewentualnie naszymi życzeniami, na Boga jednak nie. Bóg jest niezmienny. Uświadommy sobie: Bóg nie reaguje na napieranie naszych ludzkich życzeń, tęsknot i namiętności. Bóg nie reaguje, gdy pragniemy w naszych myślach i życzeniach zmusić Go do czegoś lub nawet nakłonić naszymi wyobrażeniami, że na przykład coś powinno być tak, a nie inaczej - lub też tak, a nie inaczej Bóg powinien działać!
Obecność Boga odczuwamy tylko w wewnętrznej ciszy. Ciszę odnajdujemy dzięki głębokiej wierze i ufności oraz pozytywnemu ukierunkowaniu. Nawet kiedy szaleje wichura naszego ja, Bóg nie jest tym dotknięty! On spokojnie na nas promieniuje i czeka, aż się do Niego zwrócimy, abyśmy mogli odbierać Jego promieniowanie.
Aby osiągnąć coraz większe ukierunkowanie na Boga, powinniśmy się udać rano w głęboką modlitwę i medytację. Bóg promieniuje, gdyż kocha nas. Bóg promieniuje zawsze! My jednak musimy zwrócić się do Niego.
Uświadommy sobie: Bóg istnieje!
Bóg promieniuje przez planety. On poprzez słońce rozgrzewa ziemię. On sprawia, że owoce dojrzewają, a trawy, kwiaty i inne rośliny rosną. On wszędzie wspiera rozkwit życia i nie pyta, czy my tego chcemy czy też nie. On promieniuje! Również dzięki ofiarnej miłości do bliźniego kierujemy się na miłość Bożą: przez życzliwe budujące myśli, przez wspólne pełne pokoju działanie, przez przebaczenie i prośbę o przebaczenie; wtedy też Bóg może promieniować przez nas.
Dlatego możemy przyjąć taką radę:
Rano módlmy się i medytujmy! Pozwólmy, aby duchowe słońce, Bóg, opromienił nas! Postarajmy się wejść w harmonię z nieskończonym, wiecznie promieniującym Duchem, a pozostaniemy zdrowi, szczęśliwi i radośni lub staniemy się takimi. Nawet kiedy jesteśmy nieszczęśliwi, pozbawieni radości lub chorzy, to bądźmy świadomi tego, że Bóg promieniuje! Bóg, wiecznie promieniująca energia, pomoże nam osiągnąć znowu zdrowie, siłę, szczęście i radość. Dzisiaj jest ten dzień, dzisiaj jest ta godzina - przyjmijmy Boga! Zróbmy początek! Zmieńmy nasze życie na pozytywne!
Możemy zawczasu zapobiec takim reakcjom, jak pośpiech, stres, kłótnie, zazdrość i strach, kierując się do Boga, do wiecznie promieniującego światła i wpajając w siebie podczas medytacji pokój. W modlitwie i w medytacji wprowadzamy w nasze wnętrze pozytywne siły, a tym samym zmniejszamy wyłaniające się wzburzenie - lub też usuwamy je całkowicie. Żebyśmy mogli uaktywnić te wewnętrzne siły, potrzebujemy odprężenia duszy, układu nerwowego i całego ciała.
Inną jeszcze pomocą w osiągnięciu harmonii są krótkie żarliwe modlitwy. Jeżeli ogarnia nas pośpiech i niepokój, gdy mamy za dużo pracy i nie znajdujemy czasu, aby wycofać się na kilka minut, to za każdym razem kierujemy się natychmiast - również podczas pracy - do wnętrza.
Rozmawiajmy z Bogiem przy pomocy krótkiej, żarliwej modlitwy. Modlimy się mniej więcej tak:
Wieczny Ojcze,
któryś jest wszechobecnym Duchem we mnie.
Ty mnie wspierasz,
abym odnalazł znowu wewnętrzny spokój
i stał się spokojny.
Pragnę starać się codziennie o przestrzeganie wiecznego Prawa ofiarnej miłości
i o sumienne wykonywanie mojej pracy.
Od Ciebie dostaję siłę, spokój i pokój.
Ty darujesz mi moc i wewnętrzną ostoję.
Ty jesteś ukojeniem mojej duszy i harmonią mojego ciała.
Moje nerwy odprężają się,
jestem skoncentrowany, aby sumiennie wykonywać moją pracę.
Panie, dziękuję Ci za to, że jesteś siłą i życiem we mnie.
Taka krótka modlitwa odpręża duszę i ciało, uaktywnia także duchowe i fizyczne siły w nas, a to wzmacnia ponownie naszą ufność w Boga.