Turok to kolejna odsłona popularnego cyklu strzelanin, który został zapoczątkowany grą Turok: Dinosaur Hunter (Nintendo 64) w lutym 1997 roku przez studio Iguana Entertainment. Produkcją nowego programu, przygotowanego z myślą o konsolach PlayStation 3 oraz Xbox 360, zajęła się mało znana firma Propaganda Games. Gra została opracowana również na komputery osobiste (autorzy tej konwersji to studio developerskie Aspyr Media).
Akcja programu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, a jego głównym bohaterem jest Joseph Turok - jeden z żołnierzy elitarnego oddziału komandosów, który został wysłany z misją wyeliminowania groźnego przestępcy, Rolanda Kane'a, oskarżonego o liczne zbrodnie wojenne. Wojsko podejrzewa, że cel ukrywa się na tajemniczej planecie, od wielu lat służącej naukowcom jako miejsce do przeprowadzania eksperymentów genetycznych. Przy próbie lądowania na powierzchni, statek komandosów zostaje zestrzelony przez wroga. Turok wychodzi z kraksy bez szwanku i rozpoczyna misję na niebezpiecznym terenie. Oprócz konfrontacji z uzbrojonymi po zęby żołnierzami Kane'a, czekają go tu również potyczki z ogromnymi dinozaurami.
Stworzona przy pomocy silnika Unreal Engine 3 gra, umożliwia użytkownikowi wybór pomiędzy otwartą walką, a powolną eksterminacją wrogów z ukrycia. W pierwszym przypadku użyteczny jest bogaty arsenał środków zagłady (trzynaście różnych rodzajów broni), w którego skład wchodzą między innymi pistolety, karabiny maszynowe i miotacze ognia. Drugi sposób wymaga więcej finezji, dlatego też na pierwszy plan wysuwają się tutaj noże oraz łuk. Ten ostatni jest bronią długodystansową, ale na tyle cichą i efektywną, że potrafi wyeliminować przeciwnika bez wywoływania zbędnego zamieszania.
W nowym Turoku głównymi przeciwnikami są ludzie, ale nie oznacza to, że program pozbawia nas możliwości prowadzenia potyczek z dinozaurami oraz innymi, fantastycznymi stworami. Gady są wrogami neutralnymi, które równie dobrze mogą zaatakować Josepha, jak i żołnierzy Kane'a. Zwierzęta walczą też między sobą, w czym prym wiodą ogromne tyranozaury, sukcesywnie eliminując mniejszych pobratymców. Bezpośrednia konfrontacja z dinozaurami jest bardzo wyczerpująca. Z reguły lepiej jest ukryć się i przeczekać wizytę w okolicy nachalnego mieszkańca planety, niż wdawać się w otwarty pojedynek.
Gra charakteryzuje się bardzo ładną oprawą wizualną, ze ślicznie oddaną dżunglą, w której toczą się zmagania. Akcja toczy się w głównej mierze w terenie zalesionym, choć nie zabrakło też baz wojskowych czy laboratoriów.
Oprócz zmagań singleplayerowych gracze mogą także liczyć na pełnoprawny mutliplayer. W rozgrywkach sieciowych może wziąć udział maksymalnie szesnaście osób. Elementem wyróżniającym składnik multiplayer Turoka jest obecność na mapach kontrolowanych przez SI dinozaurów, dzięki czemu walki stają się nie tylko ciekawsze, ale i bardziej nieprzewidywalne.