Książka nowa wydanie z 2011r. , ilość stron: 416, wymiar: 23,5cm. x16cm., okładki miękkie, ISBN: 978-83-[zasłonięte]071 |
Wstęp. I. Warszawa da się lubić II. Ze sztuką, kulturą i ludźmi za pan brat III. W centrum Warszawy IV. Na Pradze i Grochowie V Szmulki VI. Czas Gierka VII. Ludzie i ich złożone drogi życia VIII. Walka, o co? IX Nadzwyczajny Zjazd X Wojciech Jaruzelski XI Centralny konfesjonał XII Rakowszczyzna XIII Ludzie. Jacy oni są XIV Dwa światy XV Chorzy na władzę XVI Zjazd, polityka Jaruzelskiego XVII Władysław Gomułka XVIII Piotr Jaroszewicz XIX Kto naprawdę zabił księdza Jerzego Popiełuszkę? XX Afery i konsekwencje XXI Stare kadry i stare metody XXII Ja, robotnik budowlany, zwracam się do Was XXIII W Kopenhadze XXIV Moi przyjaciele XXV Na zakręcie XXVI Czy Naród na to zasłużył? XXVII Odnośniki
„Po wojnie celowo usunięto te ograniczenia i w konsekwencji w aparacie władzy Polacy stopniowo zaczęli się stawać mniejszością narodową. W czasach PRL był to temat tabu i nie można było o tym mówić. Okazuje się, że mimo odzyskanej wolności, obecnie również jest to temat tabu, a ktoś, kto odważy się ruszyć ten temat, natychmiast oskarżany jest o antysemityzm, ksenofobią, rasizm i wszystko co najgorsze. W pewnym sensie można powiedzieć, że jest jeszcze gorzej niż było, bo za PRL-u nie było możliwe istnienie tylu i takich afer, z jakimi mamy do czynienia w ostatnich kilkunastu latach. Dobrym tego przykładem jest afera Art-B, w której choć znani są sprawcy, znany mechanizm przestępstwa, to nie sprawcy, ale biedny naród ponosi skutki tego szwindlu. Mimo udowodnienia winy, Izrael nie chce podpisać z Polską umowy o ekstradycji, chroniąc w ten sposób przestępców z żydowskim rodowodem. A przecież mówi się i pisze o sprawiedliwości społecznej, która nakazuje, by złodzieja nazywać złodziejem, bez względu na to, jakiego jest wyznania i jaką narodowością się legitymuje. Taka dwulicowość i wysługiwanie się obcym wychodzi bokiem, gdyż nadejdzie czas np. wybory, ludzie na ścianach domów wypiszą prawdę. Dowie się naród o tych, na których nie wolno głosować, którzy muszą ponieść konsekwencję za szkody wyrządzone Polakom, bez względu na to, jakiej są narodowości i jakie pełnią funkcje.
Kończąc przydługi Wstęp chce zapewnić czytelnika, że pisałem tę książkę pełen podobnych obaw, które miał Piotr Jaroszewicz pisząc swoje własne wspomnienia. Nie mogłem jednak milczeć i zabrać do grobu tego, o czym Naród powinien wiedzieć, a historycy powinni uczciwie i obiektywnie przeanalizować i zachować dla potomnych. Nie da się uciec od własnej historii i problemów, z którymi przyszło się zmierzyć i z którymi nadal musimy żyć. Naród, który zaciera swoją historię i pominą niej, szybko stanie się Narodem bez własnych korzeni. A bez zdrów i mocnych korzeni nie da się długo żyć. Odnoszę wrażenie, że najlepiej rozumieją to robotnicy, którzy nie tak dawno podjęli walkę z PRL-em. Gdyby wtedy zadbano o to, co narodowe, co polskie, co nasze, to dziś nie byłoby takiego bezrobocia i tak ogromnej biedy. Niestety, znaleźli się tacy, którzy poprowadzili tę walkę w której wiele robotniczej krwi przelano, ale jednocześnie prosty Naród nie zauważył, że była to walka oderwana od Polskich korzeni, a jej celem było przejęcie polskich zakładów przez nieliczną grupę cwaniaków, natomiast dla Narodu bieda i bezrobocie. Polscy robotnicy wywalczyli kapitalizm dla prywatnych właścicieli swoich zakładów, którzy w podzięce pozbawili ich pracy i ludzkiej godności. Starzy i mądrzy ludzie mawiają: - „Człowiek umiera dwa razy - raz fizycznie i we własnej świadomości, a drugi tylko w świadomości innych. Ta druga śmierć jest tragiczna i najważniejsza. O to bowiem likwiduje istnienie ludzkie w sposób ostateczny". Podjąłem próbę z tą drugą śmiercią! Czy mi się to uda? Świadom jestem faktu, że treść tej książki wywoła liczne burze i chęć zemsty. Mimo tych obaw, podjąłem decyzję, by nie zabierać ze sobą do grobu tego wierzchołka góry lodowej. Mam podstawy, by twierdzić, że problemy PRL-u i III-ciej Rzeczypospolitej są celowo i starannie zasłonięte przed Narodem, przez wiele formacji politycznych różnych barw i ideologii, a szczególnie przez Żydów licznie ulokowanych na różnych szczeblach władzy. Wierzę, że z czasem i sprawdzeniu wielu tu opisanych spraw, historia i historycy, a także politycy, przyznają mi rację.” [Albin Siwak – fragment Wstępu] |
|
Przy jednoczesnej wysyłce kilku książek opłata za wysyłkę każdej kolejnej książki wynosi tylko 1zł.
|
|