AUKCJA DOTYCZY budowy 1 m2 trawnika z siewu (pow 500 m2)
Opis produktu
Jak zamówić
Dlaczego MY
Kontakt do nas
Tel. 516 [zasłonięte] 566
Poniedz-piątek 8-17
e-mail: [zasłonięte]@op.pl
Zajmujemy się profesjonalną budową ogrodów
Ogrodzenia, brukarstwo, ogrody A-Z
Doradzimy jak zbudować lub zleć nam wykonanie
U nas kupisz wszystko do budowy ogrodu
Jeteśmy z Warszawy - działamy w całej Polsce
POTRZEBUJESZ KONSULTACJI LUB WIĘCEJ ZDJĘĆ NAPISZ LUB ZADZWOŃ
NAWOŻENIEpo koszeniu najważniejszym i najczęściej zaniedbywanym zabiegiem pielęgnacyjnym jest nawożenie. Jest niezbędne dla prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin. Tylko odżywione rośliny dadzą efekt gęstego, wyrównanego i elastycznego trawnika. Kompletne nawożenie sprzyja krzewieniu się traw i rozwojowi korzeni. Często spotykane nawożenie tylko jednym składnikiem - azotem - po chwilowej poprawie wyglądu (ciemnozielony trawnik) powoduje rozluźnienie darni. Trawy tak "karmione" są podatne na wiele chorób i szkodników. Niektóre składniki pokarmowe, jak azot, potas czy fosfor są pobierane przez rośliny w dużych ilościach. Ich naturalny zapas w glebie wyczerpuje się najszybciej. Pozostałe składniki diety roślin jak : wapń, magnez czy siarka, pobierane także w znacznych ilościach, zwykle znajdują się w dostatecznej ilości w glebie. Inne składniki pokarmowe to mikroelementy : sód, żelazo, mangan, bor, jod, miedź i inne. Pobierane są w mniejszych ilościach i prawie w każdej glebie znajduje się ich dostatek. Nawożenie, jeżeli ma być kompletne, musi dostarczyć wszystkich brakujących składników. Należy poprzedzić je analizą podłoża. Tylko na podstawie takiej analizy można ściśle określić potrzeby roślin co do poszczególnych składników pokarmowych. Zalecenia nawożowe najczęściej są dołączone do wyników analiz i stosowanie się do nich daje lepsze rezultaty od nawożenia "na oko". Dla wykonania analizy pobieramy łopatką ziemię z naszego trawnika. Próbki muszą być pobrane z kilku miejsc z wierzchniej, dziesięciocentymetrowej warstwy gleby. W tym celu nacinamy darń nożem lub łopatką, a wybraną ziemię wysypujemy do woreczka. Ubytek wypełniamy piaskiem, ugniatamy i dociskamy darń. Z jednego miejsca wystarczająca jest próbka o objętości 100 ml. Nie można jej pobierać z miejsc, w których trawa jest ciemniejsza bądź zżółknięta, inna niż na całej powierzchni trawnika. Nie można do analizy dodawać kopczyków budowanych przez dżdżownice, ponieważ zawierają znaczne ilości azotu i mogłyby zafałszować wynik analiz. Tak przygotowane próbki musimy dostarczyć do stacji chemiczno - rolniczych (ODR lub PIOR) lub do prywatnych laboratoriów analizy gleby.
Jest podstawowym pierwiastkiem niezbędnym do życia roślin. Jego brak powoduje zahamowanie wzrostu i żółknięcie liści. Rośliny są mniej odporne na suszę i wydeptywanie. Trawnik nawożony azotem jest ciemnozielony przez cały okres wegetacji, pod warunkiem systematycznego nawadniania. Pod wpływem azotu trawy silniej się krzewią. Przenawożenie azotem jest bardzo niebezpieczne, powoduje zbyt bujną wegetację. Początkowa trawnik wygląda znakomicie, później darń staje się rzadka, łatwo atakowana jest przez choroby. W następnym etapie pojawia się dużo chwastów.Nie należy nawozić azotem później niż 15 września.
Jest również ważnym składnikiem pokarmowym roślin. Jego brak powoduje zahamowanie wzrostu. Szczególnie korzystny wpływ wywiera na rozwój systemu korzeniowego. Siny rozwój korzeni umożliwia roślinie pobieranie większej ilości składników pokarmowych. Korzystne działanie fosforu polega także na zwiększaniu odporności traw na suszę, mróz i wiele chorób. Przedawkowanie tego składnika zdarza się rzadko i może powodować żółknięcie roślin.
Jest kolejnym ważnym składnikiem diety roślin. Wpływa znacząco na wzrost i krzewienie się traw. Zwiększa odporność roślin na suszę, mróz i niektóre choroby.
Jest pierwiastkiem niezbędnym dla wszystkich roślin. Jego zasadnicze znaczenie polega na tym, że jest składnikiem chlorofilu. Na ogół jego brak odczuwany jest tylko na glebach lekkich, piaszczystych. Małe dawki dostarczane w nawozach wieloskładnikowych najczęściej w pełni pokrywają ubytki tego pierwiastka.
Ma nie tylko bezpośredni wpływ na roślinę jako składnik odżywczy, ale i pośredni - poprawiając niektóre właściwości gleb. Polepsza jej strukturę, ułatwia pobieranie pozostałych składników pokarmowych. Oczywiście, najbardziej znane działanie wapnia to odkwaszanie gleby.
Mikroskładniki najczęściej są dostępne w glebie w ilościach wystarczających dla traw. Żeby się nie narażać na koszty wykonania dodatkowej analizy ich zawartości, najlepiej raz w roku rozsiać nawóz mikro- lub wieloskładnikowy z mikroelementami. Do wysiewania nawozów najlepiej użyć siewnika. Kolejne przejazdy musimy wykonywać bardzo starannie, żeby nie było miejsc podwójnie obsianych, a także pozbawionych nawozów. Możemy też nawozy rozsiewać ręcznie. Odmierzoną dawkę musimy podzielić na dwie części i wysiać je w dwóch krzyżujących się kierunkach. Nawozy mineralne dobrze jest wysiewać po koszeniu. Nie należy wysiewać nawozu na mokry trawnik, natomiast po rozsianiu powinno się całą powierzchnię podlać. Spłukanie nawozu zapobiega poparzeniu liści.
(gnojówka, gnojowica, obornik, torf) - choć niewątpliwie mają zalety, to przez swe uciążliwe cechy rzadko mogą być używane na trawniku przy domu. Ich podstawowe wady to : nieprzyjemny zapach, brak możliwości równomiernego ich rozprowadzania domowymi sposobami na całej powierzchni oraz fakt, że mogą zawierać ogromne ilości nasion chwastów. Wyjątek stanowi nawożenie torfem. W tym przypadku chodzi bardziej o dostarczenie substancji organicznych niż składników pokarmowych. Z torfu powstaje próchnica. Zwiększa się przewiewność (napowietrzenie) gleby. Wzrasta także zdolność magazynowania wody i składników pokarmowych dostarczanych w postaci nawozów mineralnych.
nawadnianie
Zapotrzebowanie dzienne traw na wodę wynosi od 0,5 do 3 (max. 7) litrów na 1 m2. Zależy to od gatunku traw , temperatury, nasłonecznienia i wiatru. W identycznych warunkach zapotrzebowanie na wodę może być różne, zależy bowiem od grubości darni, głębokości systemu korzeniowego, wysokości koszenia i sposobu użytkowania trawnika. Gatunki traw o wąskich liściach (np. kostrzewa czerwona lub owcza) zużywają mniej wody niż szerokolistne (wiechliny, rajgras). Zapotrzebowanie na wodę jest największe w czasie największych przyrostów masy traw (wiosną i późnym latem). Oczywiście, podstawowe znaczenie dla określenia ilości i terminu podlewania ma rodzaj gleby oraz termin spodziewanych opadów. Dojrzały trawnik trzeba koniecznie podlać, gdy ziemia jest wyschnięta na głębokość około 3 cm. Jednak mniej szkody wyrządzi niewielkie przesuszenie niż ciągły nadmiar wody. Wtedy zamiast wyschniętego trawnika będziemy mieli trawnik zatopiony (zgniły). Podczas upałów młody trawnik należy podlewać często, nawet dwa razy dziennie. Starszy rzadziej, ale większymi dawkami. Nawadnianie, które nawilża glebę płytko, do głębokości 1 - 2 cm jest nieskuteczne, a nawet szkodliwe. Prowadzi do rozwoju korzeni tylko w tej strefie i do zamierania głębiej położonych. Po podlaniu ziemia powinna być wilgotna do głębokości 10 - 15 cm. Prędkość, z jaką woda wsiąka w glebę, zależy od typu gleby i stopnia jej wilgotności. Ta sama dawka wody, która na glebie piaszczystej w ciągu godziny dotrze do głębokości 30 cm, na gliniastej dotrze do 5 cm, a do głębokości 10 - 15 cm dotrze dopiero po 12 godzinach. Czasami na lekkich glebach podczas upalnego lata, w warunkach stałego nawadniania, mogą powstawać obszary suchej, zżółkniętej trawy. Ziemia w tych miejscach jest bardzo sucha. Granica między wyschniętą, a bujnie zieloną trawą jest wyraźna. Jest to tzw. efekt hydrofobowy. Pierwszy deszcz zwykle likwiduje ten kłopot.
Wszystkie problemy z nawadnianiem staną się nieważne po zainstalowaniu systemu automatycznego nawadniania. Firma Park i Ogród buduje systemy nawadniające i daje gwarancje na idealny trawnik.
koszenie
Koszenie to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny. Od jego staranności i regularności, z jaką będzie przeprowadzany, zależy w dużym stopniu doskonały wygląd trawnika.
Jest pierwszym problemem, który musimy rozwiązać. Dla trawników użytkowych, przydomowych i sportowych optymalna wysokość - ze względu na wytrzymałość na deptanie, ścieranie i rozrywanie darni - to ok. 3,5 cm. Dla trawników ozdobnych, najczęściej zakładanych z kostrzew i mietlic, wysokość koszenia jest niższa i wynosi 1,5 - 2,5 cm. Im wyżej kosimy trawnik, tym łatwiej go utrzymać, a im niżej, tym ładniej wygląda.
Wykonujemy je wtedy, gdy trawa osiągnie wysokość 8 -10 cm. Należy pamiętać o tym, że kosimy wówczas powyżej tej wysokości, którą chcemy ostatecznie uzyskać. Gdy chcemy kosić na wysokość 3,5 cm, to pierwsze koszenie należy wykonać na około 5,5 cm, a dopiero kolejne na 3,5 cm. Na parę dni przed pierwszym koszeniem (koniecznie też po nim) warto zwałować trawę lekkim wałem, w celu dociśnięcia młodych roślin. Przez cały rok powinniśmy utrzymywać jednakową wysokość koszenia. Zapewni to, przy regularności tego zabiegu, najlepszy wygląd naszego trawnika.
Wygląd trawnika zależy raczej od częstotliwości niż od wysokości koszenia. Lepiej jest kosić wyżej (np. 4 - 5 cm) i częściej, niż niżej (2 cm) i rzadziej. Nie można dopuścić do tego, aby wysokość trawy przekroczyła 10 cm. Ten fakt jest często lekceważony przez niedoświadczonych ogrodników. Częstotliwość koszenia zależy od:
Podsumowując, należy przyjąć za pożądane koszenie dwa razy, a najmniej raz w tygodniu. W przypadku suchego i upalnego lata trawę należy kosić wyżej niż zwykle o 2 cm i ograniczyć częstotliwość koszenia.
Bez większych obaw, a nawet z pożytkiem można skoszoną trawę pozostawiać na trawniku. Musimy jednak przestrzegać następujących zasad:
Jeżeli nie możemy tych warunków spełnić, a w czasie całego sezonu na pewno tak się zdarzy, najlepiej zaopatrzyć się w kosiarkę ze zbiornikiem na ściętą trawę.
Najlepiej kosić trawę o suchych liściach. Jest to szczególnie ważne, gdy jej nie zbieramy. Całą powierzchnię należy oczyścić z kamieni i gałęzi. Kierunek trzeba tak zaplanować, by w czasie koszenia nie trzeba było go zmieniać. Następne koszenie należy wykonać pod kątem prostym do poprzedniego. Należy pamiętać o właściwym przygotowaniu kosiarki:
Wielkość i typ kosiarki musimy dobrać do powierzchni i ukształtowania terenu. Kosiarki ręczne (wrzecionowe), przydatne są tylko do koszenia najmniejszych trawników. Wymagają one użycia znacznej siły, co sprawia, że są rzadko kupowane. Kosiarki elektryczne są najpopularniejszym typem. Bardzo łatwa obsługa, niska cena i niezawodność zachęcają wielu amatorów trawników do ich kupowania. Dodatkową istotną zaletą jest to, że nie wytwarzają spalin, a ponadto są znacznie cichsze od kosiarek spalinowych. Zmorą jest kabel, którym trzeba zajmować się przez cały czas koszenia. Wyjątkowo niepraktyczne w dużych ogrodach i na trawnikach o skomplikowanym kształcie. Kosiarki spalinowe - można polecić do wszystkich ogrodów. Dla dużych trawników wygodne są kosiarki z własnym napędem. Są niewiele droższe, a znacznie ułatwiają pracę. Przy zakupie kosiarki warto zwrócić uwagę na regulację wysokości, powinna być łatwo dostępna i mieć 4 - 5 pozycji wysokości koszenia, najlepiej gdy ma regulację płynną. Warto zainwestować w kosiarkę wyposażoną w kosz na trawę. Mikrociągniki - kosiarki samobieżne zapewniają największy komfort pracy. Używanie ich do koszenia trawnika mniejszego niż 10 arów mija się z celem. W dużych ogrodach pozwalają na znaczne skrócenie czasu koszenia w porównaniu do pozostałych. Wygodniejsze i szybsze koszenie sprzyja regularnemu i częstemu przycinaniu darni, co wyraźnie wpływa na poprawę wyglądu trawnika. Łopatka lub obcinacz rotacyjny do brzegów trawnika. Umożliwią nam "wypieszczenie" ogrodu i nadanie mu bardzo zadbanego wyglądu. Łatwo można zauważyć, że urządzenia te są u nas bardzo rzadko używane, a szkoda.
Służy intensywniejszemu rozwojowi korzeni. Zwiększa elastyczność trawnika, pobudza trawy do wzrostu, sprzyja powstawaniu nowych rozłogów, poprawia wykorzystanie nawozów, co w efekcie prowadzi do otrzymania gęstego, wyrównanego i elastycznego trawnika. Znane jest od ponad 100 lat. Wykonywane początkowo w Anglii przez nakłuwanie - tzw. spiking - do dziś jest najprostszym, skutecznym i najbardziej pracochłonnym sposobem aeracji. Przez ponad sto lat wymyślono wiele technik rozluźniania podłoża i dostarczania korzeniom traw niezbędnego powietrza. Obecnie dzielimy je na dwie główne grupy zabiegów. Pierwsza to aeracja (napowietrzanie), czyli wykonywanie otworów w darni przez nakłuwanie jej za pomocą wideł lub rurek wycinających i wyjmujących kawałki trawy wraz z podłożem. Maksymalna głębokość aeracji wynosi 8 - 10 cm. Druga to wertykulacja (pionowe cięcie darni), wykonywana za pomocą noży umieszczonych na wirujących bębnach. Maksymalna głębokość wertykulacji wynosi 5 - 7 cm, w warunkach przydomowych 1 cm. Przed zabiegiem trawę należy skosić na wysokość 2 cm. W celu wyrówna powierzchni można przeprowadzić wałowanie. W warunkach przydomowych możemy wypróbować specjalnie przystosowane grabie, służące do usuwania z trawnika filcu - zbitej warstwy powstałej z obumarłych roślin. Sama obecność filcu nie jest czymś złym. Powoduje on, że stary trawnik jest miękki i bardziej elastyczny niż nowy. W związku z tym cienką jego warstwę - do ok. 0,5 cm - uważa się za korzystną. Przy naszych domach najczęściej wystarczy wiosenne szczotkowanie trawnika specjalnymi grabiami. Usuwamy w ten sposób obumarłe części roślin i nadmiar filcu. Dla bardziej wymagających polecam wertykulatory. Przeprowadzenie płytkiej wertykulacji (do 1 cm), oprócz usunięcia próchnicy powierzchniowej, przygotuje trawnik do piaskowania, stworzy także lepsze warunki do przeprowadzenia podsiewu. Szczotkowanie specjalnymi grabiami o płaskich, pionowych pazurach (skaryfikator), przeprowadzamy wiosną, po powierzchowym osuszeniu trawnika. Robimy to na całej powierzchni, w jednym kierunku. Do wygrabienia pozostałych liści i części roślin używamy zwykłych grabi. Jeżeli podłoże naszego trawnika jest bardzo zbite, trawa wydeptana, woda miejscami utrzymuje się dłużej niż na pozostałej powierzchni trawnika, to konieczne jest przeprowadzenie aeracji lub wertykulacji. W warunkach domowych, jeżeli nie posiadamy specjalistycznego sprzętu (aeratora lub wertykulatora), zabiegi te możemy wykonać widłami. Do "widłowania" używamy wideł amerykańskich. Nakłucia prowadzimy w odstępach co 15 - 20 cm. Otwory wypełniamy czystym piaskiem lub piaszczystą, przepuszczalną ziemią.
To jedna z częstszych bolączek, z jakimi borykamy się na świeżo obsianej powierzchni. Przyczyn może być wiele, między innymi : - Niewystarczające przykrycie nasion przez niestaranne grabienie. Nasiona są zgarniane, a nie przykrywane. Osobom niewprawnym doradzam poniesienie dodatkowych kosztów oraz trudu dla przykrycia nasion 0,5 cm warstwą torfu lub piasku. Metoda ta jest polecana tylko dla małych powierzchni . - Pogoda - świeżo skiełkowane nasiona bardzo łatwo zamierają na przepuszczalnym (piaszczystym) podłożu z powodu niedostatku wody. Na glebach ciężkich (gliniastych) w czasie mokrej pogody nasiona gniją i zamierają.. - Ptaki - mogą wyjadać nasiona, ale jeszcze większe szkody powodują kąpiele ptactwa w suchej ziemi.
Najczęstszą przyczyną tego zjawiska jest zgorzel siewek. Występuje, gdy jest mokro (częste opady lub nadmierne podlewanie). Chorobie sprzyja wysoka temperatura. Częściej występuje na glebach gliniastych. U podstawy źdźbeł wschodzących roślin widać czarne przewężenia. Młode trawy przewracają się, żółkną i zamierają. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, musimy profilaktycznie zaprawić nasiona traw zaprawą Sarfun T (występuje w małych opakowaniach) lub zaprawą Oxafun T. Istnieje też kilka przyczyn nieinfekcyjnych. Młody trawnik może po prostu wysychać. Zwłaszcza, gdy pod jego powierzchnią kryją się jakieś "niespodzianki". Zakopane cegły i inne pozostałości po budowie odbijają się na jego wyglądzie, powodując przebarwienia.
Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest wysianie niedostatecznej ilości nasion. Kolejną - zbyt niska siła i zdolność kiełkowania lub zbyt głębokie umieszczenie nasion podczas grabienia. Porozrzucane,wolne powierzchnie pozbawione trawy mogą być także powodowane przez ptaki, niestaranne przygotowanie miejsca, wyciągnięcie podglebia na wierzch przy przekopywaniu.
Najczęściej zdarza się tak, gdy nie nawoziliśmy przyszłego trawnika przed siewem traw. Najlepsze na początek będzie nawożenie dolistne nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami np. Florovitem lub Ekolistem. Po dwóch tygodniach dobrze jest wykonać analizę gleby i dalej prowadzić nawożenie według zaleceń. W tej początkowej fazie wzrostu traw nie wolno używać żadnych środków chwastobójczych ! W ten sposób możemy trawnik całkiem wypalić.
To najczęściej wynik niestarannego przygotowania podłoża. Dopiero teraz na własne oczy można się przekonać, jak ważne jest cierpliwe odczekanie po przekopaniu i wstępnym wyrównaniu. Samo wałowanie na pewno nie wystarczy,ziemia musi się "uleżeć". Może też być, że na naszym trawniku ptaki kąpią się w ziemi lub też gwałtowny deszcz wypłukuje rowki i zagłębienia. Sami także możemy zrobić bruzdy i nierówności zbyt gwałtownym podlewaniem. Małe zagłębienia (do 2 cm) możemy wypełniać piaskiem. Większe zasypujemy przepuszczalną ziemią, ubijamy ją i ponownie obsiewamy. Jeżeli na trawniku wytworzyła się już zwarta darń, to przecinamy ją na krzyż, odchylamy i zagłębienie wypełniamy lekką ziemią. Darń ponownie kładziemy i dociskamy.
Na trawniku założonym na ciężkiej, gliniastej ziemi, często powstają pęknięcia. Dzieje się tak wtedy, gdy gleba przeschnie wskutek braku opadów lun nieregularnego podlewania. Oczywiście pierwszą rzeczą, jaką trzeba zrobić, jest podlanie trawnika. Następną czynnością jest piaskowanie i siew nasion w puste miejsca.
Stanowią powszechny problem na trawnikach. Walka z nimi jest dość trudna, bowiem ich zdolność przystosowania się do rozmaitych warunków, nawet tak ciężkich jak częste koszenie jest ogromna. Głównym utrapieniem ogrodników jest niezwykła łatwość rozmnażania się chwastów. Prawie wszystkie wytwarzają nasiona. Są one przenoszone przez wiatr i przez ptaki. Jest to podstawowa przyczyna, dla której chwasty pojawiają się nawet w dobrze utrzymanych i już odchwaszczonych trawnikach. W każdej urodzajnej ziemi znajdują się miliony ich nasion. Dlatego raz już odchwaszczona ziemia, po przekopaniu, nawet po grabieniu, zazieleni się nowymi roślinami. Innym bardzo obfitym źródłem nasion są nawozy organiczne - kompost i obornik. Wiele chwastów rozmnaża się przez podziemne kłącza lub rozłogi, co utrudnia ich mechaniczne zwalczanie. Przed siewem, po wyrównaniu gleby, powinniśmy poczekać na pokazanie się chwastów i w fazie ich intensywnego rozwoju opryskać preparatami takimi jak Roundup ( ewentualnie Avans) Po 6 miesiącach od wschodów można bezpiecznie zastosować selektywne herbicydy zwalczające rośliny zwalczające rośliny dwuliścienne. Chwasty najbardziej wrażliwe są na działanie herbicydów w okresie ich intensywnego wzrostu. Dlatego najlepiej na 3 - 5 dni przed planowanym zabiegiem nawieźć rośliny i podlać. Żeby wykorzystać jak największą powierzchnię liści chwastów, należy je opryskiwać 2 - 3 dni po koszeniu. Po zabiegu nie powinno się kosić darni przez 3 - 5 dni, żeby umożliwić przemieszczanie środków chemicznych z liści w głąb rośliny. Opryskiwanie darni należy przeprowadzić w czasie ciepłej pogody. Gleba powinna być wilgotna. Stosowanie herbicydów w czasie upałów i suszy może spowodować uszkodzenie trawnika, a opryskiwanie w temp. poniżej 20 st. Celsjusza nie przynosi spodziewanych korzyści. Zabieg powinniśmy wykonywać w dni bezwietrzne. Jeżeli chcemy skutecznie wytępić trwałe (wieloletnie) zachwaszczenie, zabiegi należy powtórzyć 2 - 3 krotnie w odstępach 4 - 6 tygodniowych. W chwili obecnej do zwalczania wybranych chwastów na trawnikach zarejestrowane są:
Pojedyncze egzemplarze łatwo można usunąć ręcznie. Przy masowym występowaniu zwalczać preparatem Bofix 260 EC (2 - 4 l / ha)
Gdy pojawiły się pojedyncze rośliny, można wyciągnąć je przy pomocy noża lub wąskiej łopatki. Przy masowym występowaniu są łatwa do zwalczenia środkami chemicznymi (Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha ).
Pojedyncze egzemplarze łatwo wytępić ręcznie. Gdy walczymy z większą ich liczbą, najlepiej użyć preparatu Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha.
Zwalczanie ręczne niepraktyczne, ponieważ chwast ten rozrasta się przez rozłogi. Bardzo wrażliwy na selektywne herbicydy.
Najczęściej o zwalczaniu myślimy, kiedy mamy jej już dużo. Wyrywanie koniczyny w tym stadium lub nawet opryskiwanie herbicydem selektywnym może okazać się mało skuteczne. Trzeba więc zgrabić ją przed koszeniem tak, by ściąć rozłogi. Następnie poczekać parę dni na wytworzenie liści. Opryskiwać herbicydem selektywnym (Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha), zabieg powtórzyć po 6 tygodniach.
Gdy zobaczymy pojedyncze rośliny, możemy je wykopać. Jeżeli walczymy z dużą ich liczbą, trzeba zwiększyć nawożenie, szczególnie azotowe i użyć herbicydów (Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha). Zabieg powtórzyć po sześciu tygodniach.
Jest uporczywym chwastem, potrafi zniszczyć niejeden trawnik. Z drugiej strony, podobnie jak porządny trawnik, tworzy niski oraz zwarty dywan i z tego powodu często nie szuka się żadnych środków, by go usunąć. Skuteczna walka z tym chwastem nie jest możliwa, jak w przypadku wielu innych, tylko za pomocą odpowiedniego środka chemicznego. Żywotność tego zbiorowiska małych roślinek jest duża. Pozornie wytępione, jeżeli znajdą korzystne warunki, znów szybko opanują cały trawnik. Przyczyny, dla których mech tak znakomicie się rozwija na naszych trawnikach, są rozmaite. Wilgoć jest podstawową przyczyną rozwoju mchu. Miejsca stale mokre wiosną i jesienią na pewno zostaną szybko zasiedlone. Dodatkowym warunkiem sprzyjającym rozwojowi mchów jest podłoże gliniaste, nieprzepuszczalne. Znaczne ocienienie niewątpliwie ułatwia jego rozwój. Nieprawidłowe nawożenie oraz zbyt niskie koszenie też sprzyja jego pojawieniu się. Zwalczamy mech używając na wiosnę dowolnego środka chemicznego do zwalczania mchu (Antymech, Mniszek). W przeciągu następnych tygodni mech zostanie "spalony". Następnie należy wygrabić mech, a puste powierzchnie obsiać trawą. Najczęściej po kolejnych 6 tygodniach konieczne jest powtórne użycie preparatu do zwalczania mchu. Nawożenie trawnika, to kolejny etap walki. Niskie koszenie (poniżej 2 cm) osłabia trawę i powoduje łatwiejsze rozrastanie się mchu. Pozostawienie długiej trawy też nie jest dobrym rozwiązaniem. Przyczynia się do zwiększenia wilgotności powierzchni gleby, a tym samym do łatwiejszego rozwoju mchu. Najkorzystniejsze jest koszenie na jednakową wysokość w trakcie całego sezonu. Regularne piaskowanie przynosi znakomite rezultaty. Poprawia napowietrzenie i odprowadzenie wody z powierzchni. Aeracja, przez nakłuwanie lub wertykulację (pionowe cięcie darni), znacznie utrudnia rozwój mchu. Należy używać kosiarki z koszem na trawę. Zastosowanie środków mchobójczych we wrześniu ma ostatecznie wytępić mchy, wieńcząc trwające od wiosny zabiegi.
Zwalczanie ręczne jest prawie niemożliwe. Chemiczne - Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha. Po sześciu tygodniach konieczne jest powtórzenie zabiegu.
Ręczne zwalczanie daje złe rezultaty, ponieważ z każdego pozostawionego fragmentu korzenia wyrasta nowa roślina. Młode rośliny do fazy kwitnienia są wrażliwe na herbicydy ( Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l / ha, Starane 250 EC w dawce 0,8 - 1,2 l / ha, a przy masowym wystąpieniu 1,5 l/ha). Gdy chcemy wytępić starsze rośliny, konieczne będzie powtórzenie zabiegu po sześciu tygodniach.
Usuwanie jest możliwe, gdy mamy kilka młodych roślin. Starsze egzemplarze możemy zwalczyć tylko za pomocą herbicydów selektywnych ( Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha lub Starane 250 EC w dawce 0,8 - 1 l/ha). Konieczne będzie powtórzenie zabiegu, przynajmniej raz, po 6 tygodniach.
Stosunkowo łatwy do zwalczenia. Ustępuje po odwodnieniu terenu, wałowaniu, nawożeniu i intensywnym koszeniu. Chemicznie zwalczać preparatem Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha).
Występuje tylko w luźnej darni i na pustych powierzchniach. Na małym obszarze łatwy do usunięcia mechanicznie. Na większych przy pomocy herbicydów Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha lub Starane 250 EC (0,8 - 1 l/ha).
Gdy występuje nielicznie, stosunkowo łatwo może być usunięta przez wyrywanie. Na większych powierzchniach bardzo dobre efekty daje opryskiwanie herbicydami selektywnymi (Bofix 260 EC w dawce 2 - 4 l/ha).
Są to rośliny z podziemnymi kłączami, które tworzą skomplikowany system rozgałęzień. Z każdego fragmentu może być odbudowana nowa roślina. Rozmnaża się także za pomocą zarodników. Gatunki te nie stanowią wielkiego zagrożenia, jednak w niektórych przypadkach potrafią opanować znaczne obszary. Zwalczamy je poprzez prawidłowe nawożenie, wałowanie i napowietrzanie. Skrzypy są wrażliwe na preparaty zawierające MCPA (np. Chwastox Extra). Zwalczane są również przez Bofix 260 EC ( w dawce 2 - 4 l/ha) oraz Starane 250 EC (0,8 - 1 l/ha). Zabieg należy powtórzyć po 8 tygodniach.
Zwalczanie należy rozpocząć, nim opanuje cały trawnik. Trzeba zastosować jeden z selektywnych herbicydów.
Przy regularnym koszeniu i nawożeniu na ogół nie stanowi większego problemu. Jeżeli jednak przez zabiegi pielęgnacyjne nie udało się go wytępić, należy zastosować herbicydy Bofix 260 EC a dawce 2 - 4 l/ha lub Starane 250 EC (0,8 - 1 l/ha).
Dzikie gatunki traw często stanowią duży problem. Tworząc kępy wyraźnie odcinające się od reszty trawnika, psują jego wygląd. Ogromnym problemem jest jednak brak substancji chemicznej zwalczającej te chwasty bez szkodzenia trawom pożądanym na naszym trawniku. Praktycznie jedynym ratunkiem jest ich wycinanie, wykopywanie i powtórne obsiewanie. Najczęściej spotykamy kupkówkę, kłosówkę, chwastnicę i włośnicę. Zdecydowanie mniej szkody wyrządza, ale występująca najczęściej, wiechlina roczna.
Najczęściej atakuje darń po stopieniu się śniegu oraz jesienią. Wiosną zauważyć można charakterystyczną białą pleśń pojawiającą się na trawie. W miejscach tych później tworzą się plamy żółknącej trawy. Mogą się one łączyć w większe przestrzenie. Następnym etapem jest brązowienie i zamieranie trawy. W pozostałej części roku pierwsze objawy choroby to brunatne plamy na liściach, a następnie plackowate zamieranie trawy. Walka z pleśnią śniegową jest ciężka, łatwiejsze jest zapobieganie - unikanie nawożenia nawozami azotowymi w jesieni, napowietrzanie, piaskowanie. Nie powinno się chodzić po trawie, gdy jest pokryta śniegiem, żeby nie powstała śniegowa skorupa nie przepuszczalna dla powietrza. Jeżeli wystąpią pierwsze objawy tej choroby, trawnik należy opryskać Ronilanem 500 SC lub Rovralem Flo 255 SC.
Na liściach pojawiają się cienkie. ciemnobrunatne smugi lub owalne plamy z ciemniejszym obrzeżeniem. Na trawniku mogą wystąpić plamy żółknącej trawy. Grzybnia pokrywa trawnik niby - pajęczynką, dobrze widoczną pod słońce. Okres największego nasilenia tej choroby zaczyna się latem i trwa do jesieni. Rozwojowi jej sprzyja wilgotna pogoda, zacienienie i niskie koszenie. I w tym przypadku zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać niż zwalczać chorobę. Racjonalne nawożenie w oparciu o analizę ziemi, przewietrzanie i piaskowanie, na pewno pomogą uniknąć tej choroby. Do jej zwalczania używa się fungicydów - np. Ronilanu 500 SC, Rovralu Flo 255 SC, Bravo 500 SC.
Powodują je grzyby różnych gatunków. Zwykle okręgi powiększają corocznie średnicę - w zależności od gatunku grzybów nasze problemy będą mniejsze lub większe. Niektóre z nich tworzą koła "bez efektów ubocznych" bądź tylko z ciemniejszą trawą w tych miejscach. Nasz ogródek może też być opanowany przez najgroźniejszy z tych grzybów. Wtedy zobaczymy dwa pierścienie, pomiędzy którymi znajdzie się żółknąca trawa. Okręgi powiększają się corocznie i mogą opanować cały trawnik. Jeżeli między pierścieniami nie widać żółnącej trawy, wystarczy racjonalne nawożenie. Wyrównany, ciemnozielony kolor będzie maskował obecność grzybów. Jeżeli trawa wyraźnie żółnie i zamiera, najlepiej wybrać ziemię na głębokość 30 cm i na szerokość kręgu powiększoną z każdej strony o 30 cm. W to miejsce należy przywieźć nową ziemię i ponownie obsiać. Można spróbować opryskać trawnik preparatem Saprol.
Występują na nieprzepuszczalnych, ciężkich, gliniastych glebach. W miejscach pozbawionych trawy lub z bardzo rzadką trawą pojawiają się mikroskopijne rośliny tworzące nalot o barwie od jasno- poprzez sino- do ciemnozielonej (prawie czarnej). Zasiedlaniu terenu przez glony sprzyja kwaśny odczyn gleby, zbita wierzchnia warstwa ziemi oraz zacienienie. Zwalczanie glonów jest bardzo proste : są bardzo wrażliwe na te same preparaty, których możemy użyć do zwalczania mchu. Jeżeli nie zmienimy struktury wierzchniej warstwy gleby, glony szybko ponownie rozrosną się na trawniku. Żeby temu zapobiec, musimy wykonać napowietrzanie, potem zaś piaskowanie. Zabiegi te koniecznie musimy powtarzać w następnych latach.
Żyją w ziemi, zwłaszcza zasobnej w próchnicę. Drążą chodniki przewietrzając i spulchniając glebę. Żywią się resztkami roślinnymi, przyczyniając się do rozkładu próchnicy powierzchniowej. Ograniczają ilość "filcu", nawilżają glebę. Duża ilość korytarzy sprzyja przewietrzaniu i spulchnieniu gleby. Wzbogacają glebę w znaczne ilości próchnicy i w azot. Są więc bardzo pożyteczne. Problemy zaczynają się przy dużej ich liczbie, a zwłaszcza gdy zamierzamy kosić trawnik poniżej 3 cm wysokości. Gdy planuje się założenie trawnika dekoracyjnego, który będzie koszony poniżej 3 cm, dobrze jest, by w warstwie nośnej znalazła się duża ilość piasku (nawet 80%). Są to warunki niekorzystne dla bytowania dżdżownic. W ten sposób znacznie zmniejszy się ich ilość. Drugim czynnikiem ograniczającym ich występowanie jest wertykulacja lub wygrabianie filcu - będzie mniej pożywienia, w związku z tym mniej dżdżownic. Przy zwykłej wysokości koszenia dżdżownice na ogół nie stanowią problemu.
Poza terenami ogrodów kret jest ustawowo chroniony. Nie jest zwierzęciem tak pożytecznym, jak dawniej sądzono. Jego dieta składa się głównie z dżdżownic (do 90%). Na zboczach korytarze kreta przekształcają się w koryta, którymi spływa woda opadowa lub ze źródeł powodując tym samym silną erozję. Na równinach zwiększają powierzchnię parowania, gleba wysycha szybciej i głębiej (nawet do 50 cm), co powoduje szybsze zamieranie roślin. Korytarze drążone płytko pod powierzchnią gleby niszczą korzenie traw, a dodatkowo powodują powstawanie znacznych nierówności. Zwalczanie : na ten temat napisano już wiele, choćby na sąsiednich stronach internetowych. Najskuteczniejszym sposobem jest wyszukiwanie i zabijanie (niestety) kretów w miejscach kopania korytarzy. Można także gazować nory przy pomocy środków zawierających fosforowodór, a następnie zakładać środki odstraszające.
Pędraki - są to larwy chrząszczy z rodziny żukowatych, długości do 5 cm, charakterystycznie zgięte w podkowę, białe, grube, z trzema parami nóg. Chrząszcze (dorosłe owady) są duże lub średniej wielkości, 10 -25 mm, aktywne w ciągu dnia. Masowo pojawiają się co 3 do 5 lat. Samice składają jaja późną wiosną, na głębokości 10 - 15 cm. Rozwój larw trwa zwykle trzy lata. Larwy żywią się korzeniami i butwiejącymi resztkami roślinnymi. Trawa w miejscach żerowania żółknie, następnie więdnie i zasycha. Zwalczanie : Należy w końcu lata i na początku jesieni stosować jeden z preparatów : Basudin 10 GR lub Dursban 480 EC na trzy tygodnie przed siewem, zmieszane z glebą. Na trawniku możemy wypróbować preparaty Basudin 25 EC i Dursban 480 EC, opryskując obficie powierzchnię jesienią.
Drutowce - to larwy chrząszczy z rodziny sprężykowatych. Mają one wydłużony, walcowaty kształt, często brązową barwę. Długość 15 do 25 mm. Chrząszcze i ich larwy zimują w glebie. Tam też samice składają jaja od marca do października, na głębokości do 5 cm. Rozwój trwa zwykle 3 lata. Najczęściej spotykane są na glebach próchnicznych. Larwy podgryzają korzenie tuż pod powierzchnią gleby, wskutek czego rośliny żółkną i zasychają. Zwalczamy tak, jak w przypadku pędraków.
Jest to szara muchówka, wyglądem przypominająca komara, lecz znacznie większa. Szkodliwe są larwy : ziemistoszare, walcowate, beznogie, długości do 40 mm. W ciągu roku występują dwa pokolenia. Larwy zimują w glebie. Komarnice pojawiają się najczęściej na glebach próchnicznych, także torfowych i wilgotnych. Żerują nie tylko na korzeniach traw, ale i na liściach. W miejscach ich żerowania pojawiają się na trawniku jaśniejsze plamy, liście stopniowo żółkną i zasychają. Intensywność żerowania wzrasta w okresach ciepłej i wilgotnej pogody. Zwalczanie : Regularne napowietrzanie na ogół zapobiega masowemu pojawianiu się larw. Jeżeli jednak pojawiają się one w obfitości, to należy wypowiedzieć im zdecydowaną walkę przy pomocy insektycydów. Do tego celu doskonale nadają się preparaty Basudin 25 EC oraz Diazinon 250 EC.
Mrówki na trawniku zwalczać opryskując kopczyki, drogi i miejsca przyległe do nich preparatami Tyfanon 500 EC lub Reldan 400 EC w stężeniu 0,5%. Najskuteczniejszą porą są wczesne ranki chłodnych dni.
Psy - "najwięksi przyjaciele człowieka", obiekt szczerej miłości wielu ludzi. Są bez wątpienia największym szkodnikiem trawników. Psie (także kocie) odchody nie tylko działają niekorzystnie na nasze doznania estetyczne, niszczą również trawę. Szczególnie mocz suk skutecznie wypala darń. Uszkodzenia te charakteryzują się żółtą plamą wypalonej darni otoczoną ciemnozieloną trawą. Okres największej szkodliwości przypada na suche lato. Jednakże nawet w zimie wypuszczane na trawę psy wydeptują i rozrywają darń. Następuje to tym łatwiej, ponieważ w zimie trawa nie rośnie i nie ma zdolności regeneracyjnych.