Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

TRADYCYJNE WĘDZENIE - E.TROJAN J.PIOTROWSKI

19-01-2012, 22:03
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 11 zł      Aktualna cena: 11 zł     
Użytkownik adelix
numer aukcji: 2037569017
Miejscowość gdańsk
Licytowało: 3    Wyświetleń: 56   
Koniec: 14-01-2012 20:37:52

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: twarda
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 
 
Witam na mojej aukcji,

mam do zaoferowania książkę "TRADYCYJNE WĘDZENIE" -wieprzowiny, wołowiny, cielęciny, baraniny, dziczyzny, drobiu, ryb i serów- Eleonora Trojan i Julian Piotrowski.
Pierwsze kiełbasy (…) były wyrabiane już przez ludzi pierwotnych, którzy do żołądka zwierzęcego wkładali inne wnętrzności upieczone nad ogniem. Być może szkocka potrawa haggis pochodzi od takich właśnie wyrobów. Grecy i Rzymianie rozwinęli sztukę robienia kiełbas. Niemcy, którzy twierdzą, że wymyślili kiełbasę, przyjęli prawdopodobnie przepis od Rzymian. Prawdziwymi artystami w tej dziedzinie są jednak Francuzi. Liczba i różnorodność gatunków kiełbas, które udało im się wymyślić przez lata, są doprawdy zdumiewające.
Polskie osiągnięcia w tym zakresie są o wiele skromniejsze, ale już od XIV wieku w sztuce przetwórstwa mięs idziemy krok w krok z europejskimi tendencjami. Zawdzięczamy to głównie wzorom niemieckim, a później także wpływom włoskim i francuskim. „Na rynku i jatkach można było nabyć mięso w różnej postaci – nie tylko świeżę, ale również wędzone i solone. Najprawdopodobniej już od szesnastego wieku znano w Polsce zatapianie w tłuszczu i wędzenie”.
W Rocznikach Jan Długosz tak pisze o wędzeniu i soleniu mięs:
„Z Niepołomic udał się Król Władysław przez zwykłe miejsca postoju na Litwę i całą zimę spędził na polowaniu na dziczyznę. Z różnorakiej schwytanej na polowaniu dziczyzny, którą można spotkać na Litwie, nie zapomniał posłać każdej zimy całych sztuk dzików, a jeżeli groziło ciepło – solonych, przede wszystkim królowej Zofii, następnie arcybiskupom, biskupom, wojewodom i panom Królestwa Polskiego, również książętom śląskim, kapitule, magistrom i doktorom Uniwersytetu Krakowskiego oraz rajcom krakowskim”.

96 stron,

zapraszam do licytacji