Toyota Corolla hatchback 3d, diesel 2000cm3, 116hp, srebrny metalik, wersja wyposażenia Sol
rok produkcji: 2004
pierwsza rejestracja: 2005

sugerowana cena: 18000zł do negocjacji.

autoalarm
immobilizer plus dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe (ściśle tajne)
radio z CD
klimatyzacja automatyczna


początkowo serwisowany w ASO przez pierwszego właściciela
zakupiony przeze mnie w komisie dealera w 2008(?) roku jako bezwypadkowy ("potwierdzone" książką serwisową...) z przebiegiem około 30tys. km
OD tego czasu gwarantuję bezwypadkowość, ale i wiele drobnych kolizji z krawężnikami, słupkami, murkami, itp.
wymieniona przednia szyba (po kontakcie z kamieniem) i "podłoga"(?) - plastikowa osłona silnika (patrz wyżej: liczne kolizje z krawężnikami)
po prawej stronie zmatowienie lakieru (widoczne z niewielkiej odległości i pod właściwym kątem) - źródło nieznane; zostało po poprzednim właścicielu
na masce dwie rysy na lakierze około 1cm i 2cm tuż obok siebie
kilka drobnych zarysowań głównie na zderzakach
wewnątrz lekko wykrzywiony panel radia
ogólnie stan wizualny określam na średni (jak na 10-letnie auto - na dobry)

do zrobienia są tarcze hamulcowe (+klocki) bo zbliżają się do końca żywota
oraz stukające na nierównościach zawieszenie w lewym przednim kole (wymieniacze z ASO stwierdzili, że to nic poważnego); przy większych prędkościach (około 130-140km/h) zdarza się, że słychać stuki; najprawdopodobniej to ten sam problem
przy zimnym silniku (kilka pierwszych minut jazdy) pierwszy i wsteczny bieg wchodzą z lekko wyczuwalnym oporem

w ubiegłym roku samochód tracił moc po rozgrzaniu i kopcił, a ja popełniłem wielki błąd i zamiast odwiedzić pana Zdzisia (Wieśka, Zenka, Franka...) pojechałem do wymieniaczy z ASO,
wymienili wtryskiwacze, rozrząd i kilka innych rzeczy, po czym oddali samochód, który ciągle tracił moc, ale dodali funkcję świszczenia turbiny (gratis - ja nie zamawiałem),
po kilku tygodniach "napraw" kiedy ze starego samochodu pozostały praktycznie tylko tablice rejestracyjne i turbina, wymieniacze wpadli na genialny pomysł sprawdzenia turbiny i... bingo!
po regeneracji turbiny (dziwnym trafem jej koszt wyniósł górną granicę szerokich widełek zapowiedzianych przed naprawą, ale za to dostałem zniżkę 5% - na robociznę starczyło!) samochód znowu jeździ.
Turbina na gwarancji do lipca 2016.
w międzyczasie wystawiono mi rachunek m.in. za:
- czyszczenie przepływomierza,
- wymianę wtryskiwaczy, uszczelek i podkładek,
- wymianę gum i łączników stabilizatora, łącznik i poduszkę stabilizatora,
- wymianę kompletnego rozrządu wraz z pompą płynu chłodzącego, pompy wytryskowej,
- zestaw rozrządu,
- pompę wodu, pompę rozrządu,
- czyszczenie zbiornika paliwa oraz smoka olejowego,
- regenerację turbosprężarki

dostępny do oglądania od zaraz; 
przegląd techniczny do 08.05; coroczna wymiana olejów i filtrów w maju
dodatkowo drugi komplet kół wraz z oponami (stalowe z zimowymi i alufelgi z letnimi oponami) gratis.

Kontakt: 502 [zasłonięte] 153.