To już rodzaj tradycji, że Tosca wydaje album z remiksami własnej twórczości. Kiedyś zaprezentowali album składający się z trzynastu remiksów jednej piosenki.

Wydany w 2002 roku Different Tastes Of Honey, przynosił różne warianty pochodzącej z płyty Suzuki (1999) piosenki Honey. Teraz, po wydaniu w tym roku albumu Odeon, Tosca powraca z wydawnictwem Tlapa The Odeon Remixes. Tlapa to skrót od This Life Arouses Pure Adventure. Pierwszą osobą, którą duet zaprosił do współpracy był nowojorski producent Brendan Moeller, który zremiksował Bonjour, zmieniając go w wyciszony pejzaż dźwiękowy, złożony z dryfujących brzmień syntezatora i poruszających instrumentów smyczkowych. Wybór osoby do stworzenia remiksu Stuttgart, był dość oczywisty.
Dzięki Brazylijczykowi Lucasowi Santtancie, utwór zyskał coś z muzyki latynoskiej. Inne prace przy albumie wykonali Silver City (dwóch mieszkających w Londynie facetów z Buenos Aires), którzy wnieśli ducha lat osiemdziesiątych w Johnny Waters, zaś LTJ Experience (alter ego włoskiego producenta Luci Trevisi z Bolonii) stworzył przestrzenną interpretację Meixner. Najbardziej niezwykłym remiksem jest jednak Cavallo w wersji AFG, z fragmentami melodeklamacji. To jest zdecydowanie najbardziej ekscentryczny remiks - przyznaje Dorfmeister.

Jeśli Odeon był dowodem na to, że po niemal dwóch dekadach Tosca ciągle jest u szczytu formy, to album z remiksami pokazuje, że pozostają wciąż niezwykle popularnym zespołem na scenie muzycznej.