Grafika symulatora jak na możliwości PSX budzi uznanie. Kokpit jest bardzo ładny i dosyć wiernie wykonany. Samoloty, okręty, działka przeciwlotnicze itp. są zrobione rewelacyjnie. Szczególnie tekstury na lotniskowcach i samolotach nie mają sobie równych. Odwzorowanie terenu jest podobne do słynnego engine Voxel Space z gry Comanche ( PC ), tyle że obejmuje dużo większe i bardziej zróżnicowane obszary.

W Miramar, w kanionie, spróbuj obniżyć lot i ukryć się w wyschniętym korycie rzeki. Merlin co chwila drze się: "Maverick, pull up!!!". Podoba mi się to, tak samo jak teren, właśnie ze względu na możliwość rajdów kanionami - wrażenia jak w czasie jazdy z prędkością 130 km/h po terenie zabudowanym!

Dźwięk - kolejna mocna strona. Cały czas słyszysz rozmowy w eterze. Albo dostajesz rozkazy z lotniskowca, albo wcina się instruktor. Merlin informuje w czasie walki o odpaleniach, celach, zbliżających się pociskach. Oprócz tego gadają skrzydłowi i piloci maszyn z innych kluczy. Gdy przekroczysz 7g słyszysz, jak pod olbrzymim obciążeniem skrzypi konstrukcja samolotu. Po prostu Grać!