TITUS' TOMMY GUNN - "La Peneratica Svavolya"
Pozytywna energia, solidny, bezpretensjonalny, szczery miks hard rocka i klasycznego metalu. Polski Lemmy, czyli Titus z Acid Drinkers, sprawił nam fajny prezent na święta.
Właściwie polskich Lemmych jest tu dwóch - obok Titusa na gitarze gra dawny Lemmy Demolator, obecnie Lemmy Tha Rocka (w dowodzie osobistym Tomasz Olszewski), którego fani metalu pamiętają z Creation Of Death i Turbo, gdzie był basistą. Bębni Marcin Leitgeber z poznańskich formacji Heavy Weight i Short Fuse, figurujący na płycie jako Viking De Light Giver. Rządzi i dzieli Titus. Jest nie tylko liderem TTG, lecz także producentem albumu.
Titus kumulował swój muzyczny kapitał przez lata. Jego podstawą był rock and roll, hard rock i klasyczny heavy metal. Ta muzyka zawsze w nim siedziała, co czasami dało się usłyszeć na płytach Acids. Nic dziwnego, że gdy muzyk znalazł w końcu czas na nagranie czegoś na boku, słychać w tym to, co ukształtowało jego muzyczną osobowość. Skojarzenia z grupą Lemmy'ego Kilmistera są nieuniknione, ale wcale nie obniżają wysokiej jakości krążka. To nie jest kopia brytyjskiej legendy, lecz muzyka nią (i nie tylko nią) inspirowana, co robi istotną różnicę. Titus' Tommy Gunn potrafi zagrać z równym wykopem, jak Motörhead ("Vein Calls: Eat!", "The Bitch Is (Still) Dead"), ale umie też na chwilę zwolnić, uspokoić klimat. Uśmiech na twarze przynoszą wesołe partie gitarowe w "The Awakening", "One Scotch Please", "Big Brutal Swings", które kojarzą się ze złotymi latami Kiss z Ace'em Frehleyem.
UTWORY:
1. The Bitch Is (Still) Dead
2. Varan's 10
3. The Awakening
4. Scarass
5. Grand+Snow+Gorilla
6. Vein Calls: Eat!
7. One Scotch Please
8. The Singer
9. Big Brutal Swings
10. As Long As You