"Na zdjęciach Gudzowatego z Afryki nie ma buszu, nie ma pustyni, nie ma nawet sawanny. Jest woda, co zaprzecza obiegowym opiniom o charakterze kontynentu. Kiedy ja byłam w Kenii, oczarowała mnie metafizyczna przestrzeń jej sawanny z parasolami akacji, które właśnie wtedy pokryły się kwiatami. Wsłuchiwałam się w odgłosy płynące ze "śpiewających drzew", wielkich samotników. To na nich setki, a może tysiące nieraz, ptaków wiły sobie gniazda, aby o wschodzie i zachodzie słońca urządzać koncerty. Poszukiwałam obiektywem aparatu "małego życia": miejscowych traw i kwiatów, jaszczurek, termitów, spękanej słońcem ziemi. Fotografowałam tło tego, co w Kenii najważniejsze; tego dla czego przyjeżdża się tu i ponosi trudy - niezwykłych zwierząt żyjących na wolności, gdy my jesteśmy zamknięci w klatce samochodu safari. Tomasz Gudzowaty poluje fotograficzną kamerą na największe koty - lwy, gepardy, lamparty; zaczaja się na zebry, hieny i szakale; jego celem są bawoły, antylopy, żyrafy, słonie, hipopotamy. Otoczenie zwierząt występuje na jego zdjęciach w postaci szczątkowej. Chyba, że jest to woda. To ona jest dwukrotnie w roku przyczyną wielkiej migracji - przemieszczania się półtora miliona zwierząt z Kenii do Tanzanii i odwrotnie".
ze wstępu - Elżbieta Dzikowska
ISBN: 83-[zasłonięte]848-1-0
data wydania: 14-08-2001
wymiary: 290x290 mm
oprawa: Miękka
liczba stron: 116