Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Tito jakiego nie znamy Jerzy Woydyłło

24-01-2012, 4:42
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 19 zł     
Użytkownik maximus_jaworzno
numer aukcji: 2003982386
Miejscowość Jaworzno
Wyświetleń: 15   
Koniec: 16-01-2012 15:24:17

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1992
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Wszelkie pytania proszę kierować na adres

[zasłonięte]@maximus.webd.pl

lub telefonicznie w godz. 900 - 1730 

530[zasłonięte]619

Wszystkie książki są wysyłane wg cennika Poczty Polskiej:

przy wpłacie na konto         listem / paczką
(w zależności od wagi)
przy pobraniu                       paczką pobraniową

Przy zamówieni większej ilości książek proszę o kontakt w celu ustalenia kosztów wysyłki.

Odbiór osobisty jest możliwy

w Jaworznie ul. Pocztowa 6 
w godz. 900  - 1730

Tito jakiego nie znamy 

 wyd. Wydawnictwo Spar

Warszawa 1992

aut.  Jerzy Woydyłło

Książka jest używana w dobrym stanie.

 

[zasłonięte][zasłonięte]78366="45">

[zasłonięte][zasłonięte]77896="66">

A jeszcze przecież Kočevski Rog, Kočevska Reka, Sosice. Nazwy miejscowości przez dziesiątki lat pomijane milczeniem, wspominane po chorwackich domach szeptem, ze zgrozą. To tam właśnie, w górskich jaskiniach południowej Słowenii odkryto w czerwcu 1990 roku masowe groby bestialsko pomordowanych Chorwatów i serbskich antykomunistów, w tym także żolnierzy generała Mihajlovicia. Wzorem sowieckich oprawców z Katynia i Miednoje - strzałem w tył głowy.

Byli to jeńcy wojenni, którzy poddali się w maju 1945 roku brytyjskiej armii w pobliżu miejscowości Bleiburg w austriackiej Karyncji. Ufni zwycięzcom i konwencjom genewskim złożyli broń, pełni nadziei szybkiego powrotu do domów.

Dokonana została jednak zbrodnia. Brytyjczycy ze sławnych i bitnych pułków "Durham Light Infantry" i "Welsh Guerds" przekazali jeńców oddziałom marszałka Tity. Te w ciągu zaledwie kilku tygodni dokonały masowej rzezi, zrzucając zabitych, a często jeszcze rannych w głąb skalnych przepaści. Dziś warstwa ich kości ma ponad 40 metrów. Oblicza się, że titowscy siepacze wymordowali z zimną krwią ponad 100 tysięcy jeńców.

Tito panicznie bał się, aby ta zbrodnia nie została ujawniona. Dlatego też kazał o niej "zapopmnieć" na wieki, także rodzinom pomordowanych. Nie ujawnił masakr dokonanych rownież i przez przeciwników. Lękał się, że może to spowodować wybuch nacjonalistycznej nienawiści. Chciał, aby jego wsławiona w bojach partyzancka armia zachowała jak najlepszą opinię w oczach jugosłowiańskich narodów, sojuszników i świata. A jednak ta makabryczna rzeź jeńców została ujawniona, tak jak - już nam współcześnie - zbrodnie popełnione w Vukovarze, chorwackich Termopilach.