Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

The Whitest Boy Alive - Dreams | Plays

18-05-2015, 9:26
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 54.90 zł     
Użytkownik Plays_Music
numer aukcji: 5336775939
Miejscowość Poznań
Wyświetleń: 4   
Koniec: 18-05-2015 09:27:55

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

 

The Whitest Boy Alive 

Dreams 

wydawca: Bubbles 

nr katalogowy: ASCD01

format: CD /digipack + książeczka/

płyta nowa, zafoliowana

 

 

Długo wyczekiwany projekt nowej grypy sławnego Erlenda Oye (Kings Of Convenience, Royksopp), z udziałem polskiej gwiazdy sceny klubowej Marcina Oez/DJ Highfisha. Piękny gitarowy pop najwyższej próby!! 

The Whitest Boy Alive to prawdziwe odkrycie na europejskiej scenie nowego popu. Międzynarodowy kolektyw rezydujący w Berlinie zyskał rozgłos na długo przed pierwszymi występami – w jej skład wchodzą bowiem postaci od dawna znane na muzycznej scenie. 

Bez wątpienia największa gwiazdą grupy jest Erlend Oye – norweski wokalista, którego głos cały świat poznał, dzięki singlom grup Royksopp „Poor Leno” i „Remind Me”. Zanim doszło do kolaboracji z Royksopp, Oye odniósł jednak wielki sukces z własną grupą – Kings Of Convenience. Okazało się, że melancholijne popowe piosenki skromnych Norwegów stanowiły doskonałą odtrutkę na rockowe gwiazdorstwo ery Britpopu. Zespół w Anglii sprzedał kilkaset tysięcy płyt, i okrzyknięto ich liderami tzw. New Acoustic Movement, do którego zalicza się też m.in. Badly Drawn Boy czy Jose Gonzaleza. 

Erlend Oye - niezwykle utalentowany i wiecznie poszukujący, nie osiadł jednak na laurach. Jego przeprowadzka z rodzinnego Bergen do Berlina zaowocowała fascynacją nowymi brzmieniami elektronicznymi i muzyką taneczną. Pierwszy solowe album Erlenda „Unrest” miał właśnie elektro-popowy charakter, a artysta do współpracy zaprosił takich tuzów elektroniczno- klubowego świata jak – Prefuse 73, Metro Area czy Schneider TM. Potwierdzeniem renomy, jaką Erlend zdobył na tym rynku było jego świetne wydawnictwo w cenionej serii „Dj Kicks” w barwach K7.

Jako stały rezydent najlepszych berlińskich klubów i miłośnik wytrawnego popu Erlend musiał spotkać innego bywalca eleganckich parties – Marcina Oez’a. 

Marcin – pochodzący z Torunia DJ, renomę zdobył jako DJ Highfish, występując obok największych nazwisk na świecie. Panowie poznali się w sławnym lokalu WMF. Ten norwesko-polski duet, uzupełniony o berlińskich muzyków – to trzon The Whitest Boy Alive.

Prace nad debiutancką płytą grupy „Dreams” trwały przez długie miesiące. Część materiału nagrywano w podziemiach Café Moskau - onegdaj sekretnej kryjówce Ericha Honeckera, ostatnio zaś siedzibie wspomnianego WMF. Nie usatysfakcjonowani brzmieniem elektronicznych maszynek, Erlend i Marcin sięgnęli po „żywe” instrumenty – gitarę, bas, bębny i glos. Rezultat jest fantastyczny.

„Dreams” to wypadkowa zainteresowań członków zespołu. Choć piosenki - nagrane bez komputerowych tricków - zachwycają piękną, nieco melancholijną melodyką, wokalnymi harmoniami i nieco marzycielskim nastrojem, to także doskonała muzyka do tańca. Szczególnie słychać to na koncertach, podczas których perkusja wybija mocny beat, zaś Erlend podrywa publikę do zabawy w świetle dyskotekowej kuli. 

The Whitest Boy Alive to synteza wszystkiego, co najlepsze w popie w ostatnim ćwierćwieczu. Ich występy jednoczą na parkiecie zarówno fanów brytyjskiego grania – od The Cure po Coldplay, miłośników akustycznych piosenek a’la Badly Drawn Boy czy Jose Gonzalez, ale też entuzjastów elektro-pop – New Order, OMD, Royksopp czy współczesnej sceny klubowej.

 

 

T R A C K L I S T A

 

1 Burning 3:11

2 Golden Cage 4:02

3 Fireworks     3:12

4 Done With You     5:24

5 Don't Give Up   5:55

6 Above You     3:14

7 Inflation 3:49

8 Figures 3:57

9 Borders 5:30

10 All Ears 3:19.