Eksperymentalna LP zespołu "The Temple Of Oscillators". Dla słuchaczy lubiących dłuuuugie kawałki. Filtry, modulacje, pasaże - bardzo przyjemne analogowe brzmienie płyty. Stan idealny.

Opis z generator.pl:

Pamiętam dawne czasy, gdy my miłośnicy muzyki elektronicznej z utęsknieniem oczekiwaliśmy przed różnego rodzaju radioodbiornikami by wieczorową porą usłyszeć audycję poświęconą muzycznym doznaniom. Na początku audycji padało stwierdzenie: "el… nie wiem co się za tym kryje…"
No właśnie.
I oto mam okazję podzielić się refleksjami na temat TTOO. The Temple Of Oscillators, bo z tym zespołem mamy do czynienia, jest jedną wielką grającą tajemnicą. I tak naprawdę, nie wiem co się za tym kryje. Nagranie Confession Of Faith słuchałem już wielokrotnie i to nie dlatego, że muszę, ale dlatego, bo chcę. Za każdym odtworzeniem słyszę coś innego, dlatego też chce się do niego wracać. Muzyka do łatwych nie należy, ale odnoszę wrażenie, że autorzy muzycznych wizji chcą nam przekazać klucze do bram otaczającego nas świata dźwięków. To co słyszymy przez 67 minut to jeden wielki eksperyment muzyczny. Wejdźmy o godzinie czwartej nad ranem do świątyni i usiądźmy gdzieś z boku, gdzieś w mroku, wtulmy się w samego siebie i zamknijmy oczy. 
I co widzimy? I co słyszymy? To właśnie wyznanie wiary. To pewnego rodzaju spowiedź. Słuchając tej płyty porozmawiajmy sami ze sobą. Czasami warto. Myślę, że indywidualna interpretacja nagrania jest zamierzeniem twórców tej płyty. I oto chodzi. Miłośnicy tego rodzaju muzyki będą wiedzieli jak do tego podejść, a jeżeli po płytę sięgnie ktoś kto nigdy nie był w dźwiękowym raju, to do niego na pewno trafi. Pozycja obowiązkowa na półce z płytami.