The Scorpion King: Rise of the Akkadian to gra akcji z elementami klasycznej “chodzonej bijatyki”. Tytuł ten bazuje na słynnym filmie fantasy z 2002 roku, z Dwayne Johnsonem (znany również jako The Rock) w roli głównej. Za produkcję gry odpowiedzialne jest niewielkie studio o nazwie Point of View, które opracowało też między innymi takie pozycje jak Spawn: Armageddon czy Trigger Man. Omawiana gra ukazała się na PS2 oraz Gamecube’a. Obie wersje prezentują bardzo zbliżony poziom wykonania, zarówno w kwestii jakości oprawy audiowizualnej, jak i przebiegu właściwej rozgrywki.

Wątek fabularny konsolowej produkcji nie pokrywa się z wydarzeniami przedstawionymi w filmie. Mamy bowiem do czynienia z prequelem. W grze wcielamy się jednak w znanego miłośnikom kinowej produkcji Mathayusa. Sympatyków filmu zainteresuje też z pewnością wiadomość, iż wizerunku oraz głosu głównej postaci użyczył wspomniany już Dwayne Johnson.

Fabuła w trakcie właściwej zabawy schodzi na dalszy plan. Mathayus docelowo będzie musiał stawić czoła potężnemu magowi Magusowi, zagrażającemu okolicznym osadom. Zanim jednak do tego dojdzie główny bohater stoczy całą masę widowiskowych pojedynków z siłami wroga. Kluczowy punkt programu stanowią oczywiście wspomniane walki. Wachlarz dostępnych zachowań jest stosunkowo bogaty. Mathayus może walczyć wręcz lub korzystać z broni białej. Do wyboru są różnorakie miecze, kije i inne tego typu przedmioty. Gracz może wybierać pomiędzy szybkimi oraz wolnymi atakami. Te pierwsze są oczywiście znacznie słabsze, o wiele łatwiej je jednak wyprowadzić. Ataki te można również łączyć w znacznie silniejsze kombinacje ciosów. Mathayus może ponadto bronić się przed kolejnymi uderzeniami. Do tego celu wykorzystuje się zbierane w trakcie zabawy tarcze.

Główny bohater musi w sumie zbadać dwanaście zróżnicowanych lokacji. W początkowej fazie gry Mathayus walczy wyłącznie z ludźmi, w dalszej części zabawy pojawiają się jednak znacznie ciekawsze istoty, jak na przykład ogromne anakondy, czy nieumarli słudzy Anubisa. Nie zabrakło równiez kilku wyjątkowo silnych bossów. Oprawa wizualna gry wypada dość słabo. Otoczenie jest co prawda zróżnicowane, ale jednocześnie ubogo zaprezentowane. The Scorpion King powstał wyłącznie z myślą o pojedynczym graczu.