The Dukes of Hazzard: Return of the General Lee jest kolejną próbą przeniesienia znanego serialu sensacyjnego (pierwszy odcinek wyemitowano w 1979 roku) na konsole. Poprzednie gry trafiały wyłącznie na PSX-a. Return of the General Lee ukazał się na dwie platformy – PS2 oraz Xboxa. Obie wersje wyglądają niemalże identycznie. Edycja na konsolę Microsoftu działa minimalnie szybciej od swojego odpowiednika na PS2.
W grze wcielamy się w znane z telewizyjnej produkcji postaci - kuzynów Bo i Luke’a Duke. Obaj panowie przemieszczają się po hrabstwie przy użyciu tytułowego General Lee, czyli Dodge’a Chargera w wersji z 1969 roku. W opisywanej grze pojawiają się także inne postaci znane z serialu, między innymi Daisy Duke, wujek Jesse Duke czy Cooter Davenport. Fabuła gry w trakcie właściwej zabawy nie odgrywa istotnej roli, aczkolwiek warto odnotować jej obecność. Bo i Luke próbują powstrzymać pewnego złoczyńca chcącego w niezbyt legalny sposób wzbogacić się na mieszkańcach hrabstwa Hazzard.
Właściwa zabawa przebiega w zbliżony sposób do innych tego typu produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem Starsky & Hutch oraz serii Knight Rider. Przygotowane przez producentów misje wymagają zazwyczaj przemieszczania się pomiędzy różnymi punktami na mapie. Zadania są dość zróżnicowane. Bo i Luke muszą na przykład śledzić podejrzane pojazdy, odwracać uwagę policji, czy też wziąć udział w nielegalnym wyścigu. Warto jednocześnie zaznaczyć, iż zabawa przebiega w liniowy sposób. Gracz nie może wpływać na kolejność wykonywania zadań.
Model jazdy jest dość nietypowy, sterowane pojazdy bardzo łatwo wpadają bowiem w trudne do wyprowadzenia poślizgi , a auta można całkowicie zniszczyć. Oprawa wizualna gry prezentuje się dość ciekawie. Na uwagę zasługują ładnie wykonane modele pojazdów, ze szczególnym uwzględnieniem wspomnianego już Dodge’a Chargera. Zabawa rozgrywa się na jednej mapie odzwierciedlającej całe hrabstwo Hazzard. Gra posiada symboliczny multiplayer dla dwóch osób.