Terrorist Takedown: Tajne Operacje to kolejna gra z gatunku FPS, poruszająca tematykę walki z południowoamerykańskimi kartelami narkotykowymi. Postać głównego bohatera gry, do złudzenia przypomina krzyżówkę agenta Jacka Ryana (Harrison Ford w Clear and Present Danger; polski tytuł Stan Zagrożenia), oraz pułkownika Jamesa Braddocka (Chuck Norris w Missing in Action; polski tytuł Zaginiony w Akcji).
Wcielamy się bowiem w skórę porucznika Amerykańskich Sił Specjalnych – Jake’a Morche’a. Jego koledzy, jakiś czas wcześniej, zostali wysłani do Ameryki Południowej, by położyć kres istnieniu potężnej nielegalnej organizacji, zajmującej się handlem narkotykami, bronią i ludźmi. Z niewiadomych przyczyn akcja zupełnie się nie udała – komandosów rozbito w pył, a ci którym udało się przeżyć, zostali wzięci do niewoli i pełnią rolę zakładników. Jedyną osobą zdolną uratować kolegów jest właśnie Jack, jednoosobowa armia. Przerzucony na tereny wroga porucznik, nie wie jeszcze, że zwykła misja ratunkowa przerodzi się w walki na wielką skalę.
Do wykonania mamy szereg misji, podzielonych na dwa główne rodzaje. Pierwsza grupa to zadania polegające na otwartej walce, kiedy to uzbrojeni w całe mnóstwo broni stajemy oko w oko z oddziałami wroga. Inne misje wymagają trochę więcej dyskrecji i finezji: ostrożnej likwidacji przeciwników za pomocą karabinu snajperskiego, infiltracji obozu terrorystów, lub też podłożenia ładunku wybuchowego w centrum koszar kartelu narkotykowego. Rozgrywka toczy się w kilku zróżnicowanych lokacjach, między innymi w wioskach, obozach wojskowych, dżungli tropikalnej, mrocznych jaskiniach a nawet w starożytnych świątyniach. Zadania nie ułatwiają nam sami żołnierze wroga, dysponujący szeregiem przydatnych umiejętności i zachowań. Terroryści regularnie patrolują tereny, potrafią chować się za przeszkodami terenowymi, ostrzeliwać zza rogów budynków, a nawet zjechać na linie z wysokości.
Żeby jakoś sobie radzić w tak trudnych warunkach, do dyspozycji mamy całkiem obficie wyposażony arsenał. Znajdziemy w nim szereg broni, począwszy od przeznaczonych do dyskretnej likwidacji wroga (nóż, maczeta, kusza Barnett Commando, pistolet z tłumikiem), poprzez zestaw broni ręcznej (pistolet Desert Eagle, karabiny M16 A2, AK-47, SPAS 12, MP5 SD6), a skończywszy na efektywnych i efektownych: granatniku ręcznym MGL-140 i wyrzutni pocisków przeciwpancernych AT4 M136. Od czasu do czasu zasiadamy też za kierownicą (lub sterami) rozmaitych pojazdów, np. półciężarówka, Hummer lub ponton.