Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Termowentylator Ravanson FH-200 farelka

07-02-2015, 6:20
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 30 zł     
Użytkownik kurtka_jest
numer aukcji: 5036170030
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 37   
Koniec: 07-02-2015, 6:25

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Waga (z opakowaniem): 1.10 [kg]

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Myślisz, że zima się skończyła? Taaaaaak? To spróbuj tylko wyłączyć ogrzewanie w domu oraz zmień opony na letnie, a zaraz zrobi się -20°C! Zima tylko czeka, żeby Cię zaskoczyć!

O ile zmiana opon drugi raz nie wchodzi w grę i pozostaje się ślizgać (dziury w polskich drogach skutecznie hamują pojazdy), to możesz jeszcze zabezpieczyć dom przed nagłym uderzeniem zimy! Oto jest:

Termowentylator Ravanson FH-200


Czyli tzw. farelka (nazwa na cześć Pharrella "Farela" Williamsa - już w latach .80 poznali się na jego geniuszu xD ), któż nie miał farelki w domu w dzieciństwie?

Cudo technologiczne! Ten plastikowy szał konstrukcyjny zapewni tropikalne upały w domu, podczas gdy na zewnątrz będzie tak zimno, że żubrom wyrosną skrzydła i odlecą do ciepłych krajów!

Wystarcza spojrzeć na te parametry poniżej, żeby wiedzieć, że ten plastikowy hultaj nie żartuje:

- moc: 2000W (awwwwwww yiss!)

- 2 stopniowa regulacja mocy 1000/2000W (ołłł, emmm, dżiiii!)

- 3 funkcje do wyboru: zimne/ciepłe/gorące powietrze (aj kent beliwit!)

- regulacja temperatury

- termostat

- 2 możliwości ustawienia: poziom/pion (cóż za niesamowite możliwości!)

- system zabezpieczający przed przegrzaniem

- lampka kontrolna pracy urządzenia

- waga: 1,1 kg

Zestaw kompletny - oryginalne pudełko, instrukcja.

Takim termowentylatorem grzeje się burżuazja, a chyba każdy chce być w wyższych sferach. Oto przepustka do wyższych sfer - kup ten dziki szajs już teraz!

Możecie się zastanawiać czemu zatem sprzedaję to cudo? Otóż oglądałem na Diskawery Czanel Bera Grylisa i mnie zainspirował do prostego życia, teraz rozpalam ognisko w chałupie na środku pokoju i już nie potrzebuję tych szlacheckich udogodnień...

PS: Na poważnie to mi zagraca w pokoju, kiedyś potrzebowałem, używany raptem 3 dni w sytuacji awaryjnej, niemal nówka, polecam :)