Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Tereska - aukcja charytatywna ~miauczykotek

29-05-2012, 12:08
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 5 zł     
Użytkownik miauczykotek
numer aukcji: 2345381158
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 18   
Koniec: 16-05-2012 22:58:04
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha










GRUPA POMOCY KOTOM BEZDOMNYM
MIAUCZYKOTEK






 
Zapraszamy na naszą stronę: www.miauczykotek.pl






Przekaż 1% na
AKCJĘ STERYLIZACJĘ
więcej tutaj.....


Warunkiem adopcji
jest podpisanie
umowy adopcyjnej

Przed adopcją
należy zaopatrzyć się w transporter do bezpiecznego przewozu kotów.



Zobacz nasze
inne aukcje...


Chcesz się dowiedzieć więcej o naszej działalności ?
kliknij...





Koty znajdują się w domach tymczasowych.
Im szybciej znajdą dobry, kochający, nowy dom, tym szybciej pomożemy kolejnym


 Przedmiotem aukcji jest magnesik. Dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na zakup karmy, żwirku oraz ewentualne kosztu leczenia, sterylizacji, szczepień czyli przygotowania do adopcji tego kotka i innych z naszych domów tymczasowych.

 

Zgodnie z zasadami aukcji charytatywnych możesz przekazać przedmiot do dalszej sprzedaży, jeśli zechcesz otrzymać przedmiot, dolicz proszę koszt wysyłki i poinformuj nas o swojej decyzji.

 

Zachęcamy do kontaktu z nami w sprawie adopcji kotki.

Tel. 505-[zasłonięte]-702

 

Więcej zdjęć i informacji znajduje się na stronie:

KLIKNIJ


Poproszono nas o pomoc dla kotki, która mieszkała na ulicy, a jedynym jej schronieniem były samochody.
Miała być dzika i nieufna.
Ku naszemu zdziwieniu "ten dzikus", głodny, wyczerpany bez żadnych oporów wszedł do klatki-łapki.
Już po tym jak przechodziła do kontenerka (głośno mrucząc) było widać, że kotka jest oswojona.
Od razu pojechała do weterynarza - miała ogromny katar i głośno "charczała" - jej stan był ciężki.
Diagnoza potwierdziła, że zwierzę jest bardzo przeziębione.
Podczas badania - ta bardzo dzika kotka - leżała na plecach, głośno mruczała domagając się pieszczot.

Jej pogodne usposobienie, chęć bycia blisko człowieka potwierdziła, że kotka miała kiedyś :swój" dom.
Nasuwa się pytanie - dlaczego zwierzę znalazło się na ulicy?
Może zachorowała i jej właściciele postanowili pozbyć się jej?
Może uciekła, ale dlaczego jej nikt nie szuka?

Z jednej strony dobrze, że zwierzęta nie potrafią mówić - z pewnością dowiedzielibyśmy się o sobie dużo złych rzeczy!
W chwili, gdy ją znaleźliśmy, była bardzo chuda i chora.
Od razu dostała porcję leków.
Teraz kotka wygląda całkiem inaczej - nie ma zapadniętych boków, futerko jest czyste (trójkolorowe).
Niestety ma jeszcze duży katar.
Leczona jest już miesiąc, żaden dotychczasowy antybiotyk nie skutkuje.
Jest pewna poprawa - już nie "charczy", ale ciężko jej oddychać przez zatkany nosek.
Miała zrobione zdjęcie RTG, aby wykluczyć ewentualne polipy.

Tereska (tak ją nazwaliśmy) jest już w domu tymczasowym, gdzie ma ciepło i zawsze pełną miseczkę - do tej pory siedziała w klatce w garażu.
Teraz potrzeba czasu, aby w pełni wyzdrowiała.
Zaletą kotki jest niezwykły charakter.
Bardzo szybko klimatyzuje się w nowym miejscu, nie boi się innych zwierząt a ludzi kocha, co okazuje przytulając się i głośno mrucząc.
To niezwykłe zwierzę tak bardzo chce być blisko człowieka, że musimy jej znaleźć dom, gdzie w pełnie będzie mogła to okazać.

Kontakt w sprawie adopcji: tel. 530 [zasłonięte] 345

 
Dostępne wzory magnesów:


Pieniądze prosimy wpłacać na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
06 1370 [zasłonięte] 1[zasłonięte]1090006 [zasłonięte] 483801

Z dopiskiem: "miauczykotek, nazwa użytkownika"