Witam.
Sprzedam Telecastera jak na zdjęciach.
Nie wiem kto ją wykonał ale kupiłem go jako Japana i według pieczątek wiele wskazuje, że został wykonany właśnie w Japonii.
Kiedy ją kupiłem była pooklejana naklejkami Fendera. Ale oczywiście nie jest to Fender dla tego kalkomanię usunąłem i sprzedaję jako "no name"
Kupiłem ją jako materiał do zbudowania fajnego Tele i według mnie zabieg się udał.
Gitara jest dość ciężka-ma ponad 4kg co oznacza, że wykonana jest z drewna. Niestety nie wiem z jakiego ale obstawiam olchę i gryf klonowy.
Wymieniłem w niej przetworniki na Merlin P.A.F pod gryfem i Merlin Fat Tele pod mostem. Zostały też wymienione wszystkie przewody w elektryce na nowe.
Nie wiem czy miała wymieniane progi ale progi są w bardzo dobrym stanie co starałem się pokazać na zdjęciu.
Gitara brzmi fajnie, mięsiście ale z charakterystycznym dla tele twangiem.
Wizualnie nie ma co pisać-widać jak wygląda. Taką ją już kupiłem, ale mnie to właśnie urzekło w niej, lubię bardzo ośrupane gitary-taki fetysz ;)
Spodziewam się, że nie odzyskam tego co w nią władowałem ale trzeba coś sprzedać, żeby kupić coś :) ... i padło na Tele.
Aukcja startuje od 500 zł czyli właściwie od wartości przetworników-za ile wylicytujesz za tyle kupisz.
Wysyłka kurierem na mój koszt.
Możliwy również odbiór osobisty.
Zapraszam
Nie interesuje mnie zamiana na inny sprzęt. Aukcja nie zostanie zakończona przed czasem. Jako gratis mogę dołożyć przetworniki, które w niej siedziały przed Merlinami-konfiguracja taka sama jak obecnie. Proszę tylko o info od zwycięzcy czy pakować z gratisem czy bez.
Proszę o przemyślane licytowanie. Nie odwołuję ofert złożonych od tego momentu. Informacja nie dotyczy Allegrowiczów, którzy już licytują.