Wedle wierzeń egipskich zmarły władca wcale nie umierał w sensie dosłownym, czyli nie podlegał unicestwieniu. On żył nadal, jako “wielki bóg”, potrzebował zatem ofiar, pokarmów i napitków. Dlatego zaraz po umieszczeniu mumii króla w grobowcu zaopatrywano ją w rzeczywiste pokarmy i napoje, zdając sobie wszakże sprawę z tego, iż rychło ulegną one zepsuciu, więc zaopatrywano go również w wyobrażenia pożywienia, które miały trwać wiecznie.
Król musiał być dobrze zaopatrzony na podróż do Duat, czyli zaświatów, różnych jednak od zaświatów takich, jakie my znamy w formie nieba, piekła, czy czyśćca, które nie są fizycznymi miejscami, co raczej pewnego rodzaju “sferami”. Egipski faraon wzlatywał do nieba, konkretnie, w łodzi, i udawał się tam, gdzie mieszkają bogowie. Ulatywał do gwiazd, do Syriusza, czy Oriona:
“Wypowiadać słowa: Przyszedłem do ciebie,o Neftydo. Przyszedłem do ciebie Wieczorna Barko Słońca. Przyszedłem do ciebie mA. Przyszedłem do ciebie msxAt kAw, zapamiętaj, to Unisie! Orion jest otoczony przez Duat, kiedy żyjący oczyszcza się w Akhet. Syriusz okrążony przez Duat, kiedy żyjący oczyszcza się w Akhet. Unis okrążony przez Duat, kiedy żyjący oczyszcza się w Akhet. On stał się Akh dla nich.On oczyścił się dla nich, w objęciach swojego ojca, w objęciach Atuma.”
czy też:
“On żyje! Unis żyje! On nie jest martwy, Unis nie jest martwy. On nie został osądzony, Unis nie został osądzony! On sądzi, to Unis sądzi!” W postaci “Przebywającego w Orionie1” – raz jesteś w niebie, raz jesteś na ziemi. Ozyrysie, obróć swą twarz, abyś mógł widzieć Unisa, twoje nasienie, które wyszło z ciebie, tożsame. On żyje! Unis żyje! On nie jest martwy, Unis nie jest martwy.”
lub:
“Służą mu [Unisowi] tysiące. Setki mu ofiarowują. Orion (saH), ojciec bogów, wydał dlań edykt jako dla Wielkiej Władzy (wr sxm). Unis znów się ukazał w niebie.”
A Unis dostawał się do nieba, tak samo jak bogowie – jego mieszkańcy:
“Unis leci po niebie jak Thot.”
A lot boga i “idącego w jego ślady” zmarłego faraona był wydarzeniem bardzo widowiskowym i jednocześnie budzącym grozę:
“Dla niego Ziemia jest wstrząśnięta krokami ku niebu. On wznosi się stamtąd do nieba. On wznosi się na ogromnym obłoku dymu [niczym] z wielkiego kadzenia. On leci daleko, to Unis, on leci jak Apd-gęś. On ląduje jak xprr żuk-skarabeusz. On leci daleko jak Apd-gęś, on ląduje jak żuk-skarabeusz na pustym tronie w twojej barce, o Ra. Wstań i zabieraj się, ty, nieznający gęstwiny sitowia, by Unis mógł zasiąść na twoim miejscu, by mógł on wiosłować po niebie w twojej barce, o Ra. Unis odbija się od ziemi w twojej barce, o Ra, kiedy wychodzisz z Horyzontu (Akhet), oto on, jego sxm-berło w jego ręce, kiedy płyniesz twoją barką, o Ra. Zbliżasz się do [wysokości] nieba, ty jesteś daleko od ziemi, daleko od żony, i od SnDwt przepaski biodrowej.”
WYDAWNICTWO ARMORYKA SPRZEDAJE WYŁĄCZNIE NOWE KSIĄŻKI
NAPISZ, KTÓRA Z NASZYCH KSIĄŻEK CIĘ INTERESUJE, A WYSTAWIMY JĄ NA ALLEGRO!
Aby zapoznać się z naszą pełną ofertą kliknij w poniższy link: