Recenzję piątej części Tekkena wydanej na duże konsole mogliście przeczytać już nieco ponad rok temu i właśnie do niej zapraszam po bardziej dogłębne szczegóły dotyczące zmian w systemie walki w stosunku do części czwartej, licznych poprawek, aren czy nowych postaci. Tekken: Dark Resurrection na PSP został pozbawiony „piątki” w tytule (co odróżnia ją od wersji automatowej), jednak w żadnym... Recenzję piątej części Tekkena wydanej na duże konsole mogliście przeczytać już nieco ponad rok temu i właśnie do niej zapraszam po bardziej dogłębne szczegóły dotyczące zmian w systemie walki w stosunku do części czwartej, licznych poprawek, aren czy nowych postaci. Tekken: Dark Resurrection na PSP został pozbawiony „piątki” w tytule (co odróżnia ją od wersji automatowej), jednak w żadnym razie nie umniejsza to jego wartości. Nie skłamię pisząc, że to najlepsza odsłona tej wspaniałej serii, w jaką można zagrać na domowych platformach, a wprowadzone wraz z nią możliwości gry sieciowej, wykorzystujące dobrodziejstwa PlayStation Portable,wprowadzają w nowy wymiar fanów Tekkena i bijatyk w ogóle.
Jednakże nie tylko dla fanów i zapaleńców ta gra jest przeznaczona. Oni oczywiście już po kilku minutach przyzwyczajania się do sterowania przyciskami PSP zamiast Dual Shocka poczują się jak ryby w wodzie, a po kilku godzinach powinni zacząć starym zwyczajem wymiatać przeciwników, jak to czynili na PlayStation2. Dla zupełnie nowych graczy przygotowano jednak zgrabny tutorial (wraz z całym trybem Practice), mający za zadanie bezstresowo i względnie szybko wprowadzić ich w reguły rządzące światem Tekkena. Z nowych rzeczy jest tu również świeże intro oraz dwoje nieznanych dotychczas wojowników: potężny, choć powolny, szpetny Dragunov i śliczna blondyneczka Lili z bardzo dynamicznym stylem walki, w sam raz nadającym się właśnie dla początkujących (i button-masherów). Obydwoje oczywiście mają swoje własne zakończenia, a Armor Kingowi trafiło się nowe.
Tak naprawdę jednak o prawdziwych nowościach zamierzam zacząć dopiero pisać. Co powiecie na bezprzewodowy, lokalny multiplayer dla dwóch osób z wykorzystaniem opcji Game Sharing, a więc dzielenia się w tym celu swoją kopią gry z drugim graczem? Wszystko działa bez zarzutu i dostarcza naprawdę świetnej zabawy. Powiem krótko: to najlepszy tryb versus, jaki w tej chwili możecie sprawdzić na PSP. Poczekajcie jednak, aż pobierzecie z Internetu pliczki stworzone na bazie umiejętności dowolnych graczy i pozwalające odwzorować ich technikę walki bez późniejszego udziału danego gracza. To tak zwane A.I. Ghost, które pozwolą Wam więc „trenować” z najlepszymi (bądź po prostu innymi, zwykłymi graczami) niemal w nieskończoność. Co więcej, każdy posiadacz Tekkena na PSP może rzecz jasna samemu stworzyć takiego „Ducha” i udostępnić innym. Z wirtualnymi przeciwnikami można zmierzyć się w całkiem nowym trybie Dojo, aby pokonując ich w ten sposób wspiąć się na szczyty ogólnodostępnych rankingów. Miodzio. |