Rewelacyjny amplituner renomowanej japońskiej marki. Urządzenia Technicsa zawsze
cechowały się przystępnymi cenami przy jednoczesnym bardzo bogatym wyposażeniu. Cena sklepowa tego cuda to 3000 zł.
Jeżeli chodzi o brzmienie, to powiem tyle, że w recenzji magazynu Audio amplituner ten został oceniony bardzo dobrze.
Przy opisie sprzętu poniżej posiłkowałem się tą recenzją.
Budowa
Amplituner jest piekielnie ciężki, należy więc podejrzewać, że w jego wnętrzu znalazły się solidne elementy elektryczne
i elektroniczne. Na masę wpływ ma jeszcze potężna obudowa, której przedni panel zrobiono z aluminiowego płata. Gałka
potencjometru głośności także została pokryta metalowym kapturem, co dobrze odpowiada wrażeniu masywności bijącemu
z frontu. Wyświetlacz jest niebieski, producent zastosował swój ulubiony chwyt podświetlający, umieszczając po bokach
displaya dwie podłużne lampki, które włączają się po przejściu urządzenia do stanu pracy. Możemy je wyłączyć, przy okazji
przyciemniając wyświetlacz. Nad pokrętłem przełącznika źródeł znajduje się mała dioda informująca, która zapala się, gdy
wybranemu źródłu przypisane jest wejście cyfrowe (funkcja jest bardziej przydatna niż się w pierwszej chwili wydaje).
Regulatory barwy i balansu zrealizowano na miniaturowych gałeczkach. Standardowo zdecydowano się na umieszczenie z przodu
wejścia AV, pozwalającego na szybkie podłączenie kamery. Komplet zawiera RCA dla audio i kompozyt dla sygnału wideo.
Przycisk ulokowany tuż obok przełącza pomiędzy tą trójką gniazd a jednym z regularnych wejść na tylnej płycie.
W amplitunerze zastosowano analogowy układ regulacji wzmocnienia VGCA, którego zadaniem jest osiągnięcie wysokiego odstępu
sygnału od szumu, w ten sposób urządzenie jest kompatybilne z DVD-Audio. Technics podaje dla swojego urządzenia wartość
113dB - realną, ale bardzo trudną do osiągnięcia. Niezwykłym rozwiązaniem jest także funkcja bi-amping. Ideą jest zasilenie
niezależnych sekcji kolumn (wysoko-średniotonowej i niskotonowej) niezależnymi wzmacniaczami. Technics pracuje więc uczciwie
pięcioma końcówkami mocy w 5.1, natomiast w trybie dwukanałowym dwie dodatkowe przekierowuje na stereofoniczne kolumny.
Pomysł jest prosty i efektywny - niby dlaczego przy stereofonicznej pracy używać tylko dwóch końcówek zamiast czterech,
spośród aż pięciu dostępnych?
Gniazda głośnikowe są solidne, ale nie pozwalają na skorzystanie z bananowych zacisków. Podłączenia urządzeń AV zawierają
trzy wejścia (dodatkowe na przedniej płycie) i jedną pętlę, przeznaczoną do magnetowidu. Na gniazdach S-Video zostały
zdublowane dwa wejścia i jedno wyjście, przeznaczone rzecz jasna do podłączenia monitora. Stereofoniczne wejście
dla odtwarzacza DVD jest częścią kompletu 5.1, służącego do podłączenia zewnętrznego dekodera. Urządzeniom audio polecane
są trzy wejścia i jedno wyjście. Jedno z wejść posiada korekcję dla gramofonu analogowego. Producent wyposażył SA-DA20
w standardowe, monofoniczne wyjście na subwoofer. Ma tylnym panelu urządzenia znajdujemy również jedno koaksjalne
i dwa światłowodowe wejścia cyfrowe.
W amplitunerze zapewniono dobry dostęp do zmian ustawień. Potrzebne przyciski kryją się pod klapką zdalnego sterowania.
Klawisze służą bezpośrednim funkcjom, bez problemu więc wchodzimy od razu do regulacji subwoofera, poziomów głośników czy
właściwych odległości. Set-up przebiega błyskawicznie. Urządzenie posiada prosty wyłącznik czasowy, w którym jednak
uwzględniono także budzik, oczywiście z programatorem godziny. Funkcja niby banalna, jednak niespotykana w większości
amplitunerów AV.
SA-DA20 obsługuje zarówno kolumny 4-, jak i 8-omowe, użytkownik dokonuje wyboru przełącznikiem impedancji.
W pilocie zdalnego sterowania podstawowe funkcje znajdują się na głównym panelu, te wykorzystywane rzadziej
pod odsuwaną klapką. Sterownik obsługuje produkty Technics i Panasonic, od urządzeń wizyjnych (TV, magnetowid) po
magnetofon i MD. Oczywiście najbardziej wyeksponowane i najlepiej opisane zostały funkcje amplitunera i odtwarzacza DVD.
Wnętrze obudowy ujawnia znakomicie zrealizowane zasilanie: transformator typu α oraz najnowszą wersję doskonalonych
z roku na rok kondensatorów elektrolitycznych TA-KEII ver. 3.0. Dzięki zoptymalizowanemu kształtowi rdzenia oraz użyciu
uzwojenia z miedzi beztlenowej (OFC), w transformatorze typu α uzyskano:
• zmniejszenie strumienia rozproszonego pola magnetycznego w stosunku do transformatora z rdzeniem El;
• obniżenie o około połowę wartości prądu szczątkowego (gdy nie jest pobierana moc) na uzwojeniu wtórnym. Oznacza to
oszczędność energii elektrycznej.
Transformatory α są produkowane w rodzimych zakładach Matsushita Electric. Przedmiotem usprawnienia w kondensatorach
TA-KEII była poprawa właściwości fizycznych (w skali mikro) używanej folii aluminiowej tworzącej okładki kondensatora.
Uzyskano regularniejszą i drobniejszą strukturę jej powierzchni.
Od kilku lat Technics stosuje w niektórych wzmacniaczach i odtwarzaczach CD antyrezonansowy szkielet chassis THCB
(Technics Hybrid Construction Base). Ma ona strukturę plastra miodu i charakteryzuje się znacznie skuteczniejszym
tłumieniem wibracji niż podobny element stalowy.
Oprócz wyżej omówionych opracowań, w amplitunerze SA-DA20 wdrożono wiele drobniejszych usprawnień polegających na
zastosowaniu elementów pasywnych o podwyższonej jakości. Wśród nich znalazły się: kondensatory sygnałowe PXS, rezystory
tlenkowe (typu PS2), przekaźniki głośnikowe, szyna zasilania wykonana z litego kawałka miedzi.
Wydajny procesor DSP zaprogramowano tak, aby dekodował sygnały Dolby Digital i DTS, jak również symulował pięć pól
akustycznych (Hall/Live/Club/Theater/Simulated). Moc obliczeniowa procesora DSP wynosi ponad 85 MIPS (milionów operacji
na sekundę). Funkcja Advanced Bass Manager umożliwia ręczne ustawianie częstotliwości odcięcia dla subwoofera.
Poszczególne moduły amplitunera są na oddzielnych płytkach drukowanych, a układy cyfrowe dodatkowo chroni metalowa puszka.
Końcówki mocy jak to u wielokanałowego Technicsa - tworzą je dwa potężne układy scalone zamocowane do radiatorów
z aluminiowych płytek rozszerzonych blaszanymi piórami.
Brzmienie
Tym razem wypada zacząć od sesji stereofonicznej, powodem jest zastosowanie systemu bi-amping, który przynosi rewelacyjne
efekty. Amplituner wykazuje się bardzo przestrzennym, otwartym i dynamicznym dźwiękiem, całkowita równowaga jest na dobrym
poziomie. Góra zasługuje na miano bardzo ekspresyjnej, jest operatywna i jednoznaczna, czasami zahacza o metaliczność.
Ponieważ średnica również jest dość mocna, więc wespół z górą tworzy chwilami niebezpieczne dźwiękowe wiry. Bas jest dobrze
rozciągnięty, zwarty, krótki. Urządzenie nie ma problemu z jego kontrolą.
W systemie 5.1. wzrasta poziom otwartości brzmienia, dźwięki stają się lżejsze i szybsze. Średnica nadal jest
kompetentna, chwilami nawet wypełnienie i kontury są znacznie pewniejsze niż przy odsłuchu stereofonicznym. Dialogi za
pośrednictwem SA-DA20 brzmią plastycznie i naturalnie. Góra w trybie wielokanałowym wykazuje pewne metaliczne ciągoty.
Trudno zarzucić cokolwiek niskim tonom. Charakteryzują się szybkością, dynamiką i zdecydowaniem. Operując dobrym modułem
niskotonowym, możemy nawet znacznie pogłębić basowy zakres bez wielkich uchybień w jego kontroli.
Aukcja obejmuje następujące elementy:
- amplituner
- pilot zdalnego sterowania
- kabel zasilający
- oryginalna instrukcja obsługi w kilku językach
- kopia instrukcji obsługi w j. polskim
- antena FM
Kolor - złoty, chociaż tak naprawdę jest to coś pośredniego miedzy złotem a srebrem
Stan wizualny - zgodnie z zamieszczonymi zdjęciami - bardzo dobry. Front jest idealny, na bocznych ściankach trzy nieduże
rysy,obudowa jest złota, więc są mało widoczne. Zdjęcia nie są w żaden sposób wyretuszowane, są nieznacznie rozjaśnione.
Stan techniczny - amplituner - idealny. W pilocie klapka zasłaniająca baterie jest luźna, ale dopóki nikt pilotem nie będzie
rzucał, nie wypadnie.
Na amplituner udzielam dwutygodniowej gwarancji rozruchowej licząc od daty zakończenia aukcji.
|