Dzień bobereczek i od razu zapraszam do zakupu przez tą samą osobę drugiej stopy HP 20. Po co je rozdzielać? Lepiej mieć jednego nowego właściciela, co by se bliźniaczki na raz używał.
Zapraszam też do obejrzenia filmu jak ta lewa stopa gra, by każdy miał rozeznanie przed ewentualnym zakupem, gdyż sam opis może się okazać niewystarczający i mało zachęcający. Od razu informuję, że kapcie nie są na sprzedaż.
https://www.youtube.com/watch?v=ck8DZLXvVmA&feature=youtu.be
Dziś szefostwo aneksu kuchennego wystawia ponownie na sprzedaż stopencję lewą firmy TAMA model HP 20. Made in tajvan 1994, 5, 6 a.s., albo coś koło tego. Stopa kupiona w marcu 1997. Ilość wykopanych bitów - nie wymyślono jeszcze takiej liczby. Do stopy dołączam oryginalny paragon, nieaktualną kartę gwarancyjną i instrukcję obsługi do stopy IRON COBRA. Taką wtedy dali. Stopa będzie wysłana w poniszczonej, dziurawej i pachnąco inaczej oryginalnej kobiałce kartonowej widocznej na zdjęciu. Do tego jakieś wzmocnienia innymi kartonami i folią bomblovą.
W stopie brak klucza do strojenia i zatrzasku do ostatniego ogniwa w łańcuchu. Bez zatrzasku można oczywiście grać, ale ogniwo z pewnością podczas grania może się wysunąć z łańcucha i zębatki i będzie wtedy grande katastrofe. No ja nie mam tego zatrzasku do ogniwa i nic na to nie poradzę. Zatrzask można dokupić albo okleić taśmą ostatnie ogniwo do zębatki i też będzie git. Wyjęte ogniwo z łańcucha widoczne na zdjęciu na czubku bijaka.
Stopa przeszła bardzo intensywne kilkumiesięczne próby deptania podczas przygotowywania materiału na płytę OHTAR - Human Fuel of Death, kilkunastomiesięczne mniej intensywne kopanie w OBSCURE, EXCREMENTS i PAWEŁ & MÓŁ, sporadyczne w EMBITTERMENT, GLOOM, reszty nie pamięta. Wprawny nos wyczuje zapach ciemnej obskurnej wilgotnej kanciapy i wytłoczek po jajokach klejonych do ściany butaprenem. Mniam mniam, nioch nioch. To może trzeba było grać wyłącznie JAROCIN PUNK, a nie GOTEBORG DEATH?
To teraz może stan tej zapory HP20.
BIJAK - widać małe bicia i zbicia filcu, czarna dziura na jego środku - zamysł producenta. Plastikowa część bijaka nie popękana, zalana w pręcie.
SPRĘŻYNA - nieuszkodzona, widać na niej rdzawy nalot. Hak do sprężyny też jakiś rdzawy nalot podłapał. Plastikowy roller do haka nie popękany, ale wytarty na wylot przez połowę obwodu w miejscu przylegania haka od sprężyny. Podkładki pod nakrętkami do naciągania sprężyny oryginalne.
ZĘBATKA ROLLING GLIDE - nieuszkodzona, ale widać próchnicę zębów spowodowaną pracującym łańcuchem. Cztery dolne zęby wytarte bardziej.
Połączenia gwintowane nieuszkodzone - cała stopa była w czerwcu rozkręcona, sporadycznie oczyszczona na sucho i skręcona. Smarowana i oliwiona nie była.
Łożyska hulają bez problemu. Siostra bliźniaczka z drugiej mojej aukcji gorszy ma sustain - bijak deko krócej się buja po puszczeniu. Podczas grania i tak się tego nie wyczuje. Mocowanie do centrali działa bez zarzutu.
FOOTBOARD - widać wytarcia od japonka i czuć luzy na boki. Widać je też na początku filmu. Swivelem oczywiście pocisnąć się da, ale ta stopa chyba nie była przeznaczona do takiego stylu wariowania na boki. W każdym bądź razie całego SLEJERA se pograć można inną techniką. Jak ktoś umi. Stopa da radę na pewno, gorzej ze mną haha! Na footboardzie na dole markerem walnięta litera L. Na korpusie też. Na części piętowej i dole footboardu wywiercone dwa otwory - widać na zdjęciu. Część piętowa od spodu zeszlifowana po krawędziach na kilka minimetrów. W jednym wkręcie zjechane prawie na okrągło nacięcie na wkrętak, ale mimo to udało mi się odkręcić i skręcić. Nie mniej zalecam wymianę obu wkrętów. Pręt łączący korpus z footboardem pordzewiały od spodu.
PS: Jako qlturalny dżemthelmen uprzejmie informuję, że nie odwołuję ofert i nie kończę aukcji przed czasem. Więcej zdjęć, opisu, filmów i inne pytania na maila. Możliwy odbiór osobisty we WRO lub ŚWI.