Tajemnice przeszłości i przyszłości Ziemi według jasnowidzenia, legend, channelingu i teleobserwacji
Przeszłość człowieka na Ziemi wciąż okryta jest tajemnicą. Nauka wie o niej bardzo mało i zdecydowanie odrzuca takie źródła jak mity i legendy, uważając je za niewiarygodne. Chociaż nie akceptowane przez oficjalną naukę, istnieją w przekazach, a te przecież nie wzięły się znikąd.
Channeling jest bardzo specyficznym sposobem kontaktu bytów niematerialnych z człowiekiem. To one wybierają właściwą, z ich punktu widzenia, osobę, porozumiewają się z jej umysłem, a podświadomość przekłada to na słowa mówione bądź pisane. Pozaziemskie byty rzadko używają języka werbalnego, zaś komunikacja z nimi odbywa się w jakimś transie. Zdaniem nadawców przekazów, największa trudność polega na tym, że fizyczne byty, czyli ludzie, nie wyrażają zgody na przejęcie pełnej kontroli nad nimi w czasie transmisji. Tymczasem tylko chwilowe zrzeczenie się swej osobowości pozwala na prawdziwą komunikację.
Interesująco naświetlają te sprawy książki E. Nowalskiej, zawierające przekazy kilku wysoko postawionych Energii, przybierających na czas transmisji popularne polskie imiona.
Mnie zainteresowała publikacja zatytułowana Ziemia w oczach Zaświatów. Myśli z innego wymiaru. Autorka przedstawiła w niej swój kontakt z Energią 'Wojtek', której zebrani zadawali ważne dla nich pytania. Wojtek wyjaśniał istotę swej misji, mającej na celu nauczyć ludzi 'czerpania ze swego wewnętrznego skupienia myślowego wiary w istotę człowieka', jak też zrozumienia, że człowiek jako taki jest najważniejszy, dlatego każdy powinien nauczyć się 'w innych dostrzegać to, co widzi w sobie samym'. Podkreślał, że ludzie wytworzyli nadmiar zła, 'które wielkością swoją znacznie przerosło tę miarę zła, w granicach której jest ono dobre'.
Można by tu postawić za J. White pytanie: 'Czy przekazy zgodne są z naukami głównych religii i tradycji duchowych świata? Jeśli nie, to dlaczego?' Próbę odpowiedzi na to podjęłam między innymi w swojej książce 'Tajemnice przeszłości i przyszłości Ziemi według jasnowidzenia, legend, channelingu i teleobserwacji', z której przytoczę potrzebny tutaj fragment, nawiązujący do postawionego wyżej pytania, a dotyczący początkowo książki 'Zwiastuni świtu':
'Tę zgodność sprowadziłabym do uznania Najwyższego Stwórcy i potrzeby wdrożenia idei miłości oraz rozwoju duchowego, prowadzącego do rozszerzenia świadomości, a tym samym przekształcenia naszego stylu życia na harmonijny z planetą i wszystkimi bytami fizycznymi i bezcielesnymi. Natomiast o religiach książka wypowiada się negatywnie, uważając że wprowadziły one wiele zła w życie ludzkości. Zbieżne to jest ze stanowiskiem Plejadan w publikacji , które tak sformułował autor: .
Mogłoby się wydawać, że przekazy channelingowe są antyreligijne. Nie jest tak. Energia Wojtek w książce Nowalskiej mówi o religii, że wyrosła ona z 'objawienia się Zaświatów'. Jednak dające do myślenia są następne zdania: 'Gdybyście zobaczyli swego brata tysiące lat temu który na widok zaświatowej istoty orzekł, że to jakaś istota boska, to znaczy określił ją mianem bóstwa, to zrozumielibyście, że tylko dzięki takiemu symbolowi możemy być obecni w waszym myśleniu. Gdybyśmy powiedzieli, że JESTEŚMY KOSIMITAMI, to rezultat byłby taki, że zaczęlibyście nas wypytywać o poziom rozwoju naszej cywilizacji. A tu nie ma żadnego rozwoju cywilizacyjnego. Jest to rozwój MYŚLI, DUCHA, ENERGII. Uważamy więc, że najbliższe temu, co tu naprawdę jest, jest to, o czym opowiada wasza wiara. (...) ...nie wszystko, co głosi wasza wiara, jest zgodne z prawdą'. Dalej zwraca uwagę na fakt wykorzystania religii dla władzy, czyli manipulowania innymi, ale podkreśla, że ważniejsze jest, iż 'dzięki religiom wzbogacały się uczucia ludzi i rozwijała się w nich sfera duchowa'.
Zapytany o Boga, odpowiada: 'Mówiąc o nas, zaświatowych energiach, wspominam często o ENERGII, która przewyższa inne stopniem Swego naładowania, nazywając ją PANEM ZAŚWIATÓW. (...) Ale to jedynie symbol dla was. (...) Ale na pewno nie jest to PAN w sensie karania i nagradzania, bo ON tego po prostu nie robi... '
Analizując przekazy istot pozaziemskich, zauważa się, że wszystkie uznają Najwyższy Byt, różnie go określając i wszystkie wiążą nasze religie z przybyszami z kosmosu, akcentując wypaczenia, jakie poczynili potem ludzie, co obróciło się na ich niekorzyść.'
Teresa Lubańska