ISBN: |
978[zasłonięte][zasłonięte]67032 |
Wymiar: |
19.5x23.5cm |
Nr wydania: |
1 |
Seria: |
- |
Ilość stron: |
120 |
Ocena: |
- |
Waga: |
0,56 kg |
Indeks: |
603[zasłonięte]01262KS |
Rok wydania: |
2012 |
Autor: |
Adamik Stefan |
Wydawca: |
Buchmann |
Stan: |
Nowa |
Rodzaj okładki: |
Twarda |
Opis książki
Przygody rodzeństwa – Zuzki i Bartka, które są pretekstem do kuchennych doświadczeń. Ciepła, rodzinna opowieść z garnkami i talerzami w tle oraz wiele sprawdzonych przepisów, które zachęcą każde dziecko do kulinarnych eksperymentów. Książka zwraca również uwagę na kwestie bezpieczeństwa w kuchni, samodzielnego przygotowania posiłków a także podpowiada młodym kuchmistrzom z jakimi kuchennymi troskami powinni kierować się do rodziców. "Czy zastanawiasz się czasem nad tym, jak to się stało, że ktoś wymyślił różne potrawy: na przykład zupę ogórkową albo kotlety mielone czy ciasto biszkoptowe? Czy sprawił to przypadek, czy może ktoś, dawno temu, sam spróbował udoskonalić swój jadłospis, bo mu się znudziło jedzenie wciąż tych samych, bardzo prostych potraw? Wiele z nich powstało przypadkowo, inne przez próby, dodawanie i zmienianie składników, czyli eksperymenty. Nawet nie wiemy, jakie historie wiązały się z poszczególnymi potrawami. Aby nie zapominać tego, co akurat się udało, co bardzo smakowało, ludzie zaczęli zapisywać składniki i sposób przygotowania różnych dań. Tak powstały książki kucharskie. I co się okazało? Że różnią się od siebie propozycjami potraw i ich przyrządzania, że zależy to także od kraju, w którym żyją ich autorzy. Co innego jada się na zimnej północy Europy, a co innego na południu – tam, gdzie jest cieplej, gdzie rosną słodsze i bardziej soczyste owoce, a słońce mocniej grzeje! A jeszcze co innego jada się w dalekiej Azji czy gorącej Afryce. Warto poznawać te różne smaki i kompozycje, ale zanim to nastąpi – naucz się poruszać po kuchni, zaprzyjaźnij się z jej mieszkańcami: garnkami, sztućcami, kubeczkami i chochelkami. Często widzisz, jak mama czy tata szybko i zręcznie poruszają się w kuchni: doskonale wiedzą, jakiego garnka użyć do gotowania kaszy, a jakiego do jarzyn. I nigdy nic im nie upadnie na podłogę, nie stłuką talerza, nie poparzą się przy wyjmowaniu ciasta z piekarnika. Czy można się tego nauczyć? Oczywiście, że można! Trzeba nauczyć się obchodzenia z żywiołami. A uda się to tylko wtedy, jeśli będziesz uważać na to, co robisz, nie będziesz jednocześnie rozmawiać przez telefon albo oglądać telewizji, zastosujesz się do uwag mamy lub babci, no i w ogóle zechcesz poznawać wielką sztukę gotowania. Mamy nadzieję, że ta książka chociaż trochę ci w tym pomoże."