Całun Turyński od dawna budził emocje. Wiele osób żywiło głębokie przekonanie o jego autentyczności, widząc w nim płótno grobowe Chrystusa, inni wyrażali wobec niego głęboki sprzeciw, niektórzy nawet nienawiść. Ten stan rzeczy (wydawałoby się) powinien ulec zmianie, kiedy Całun poddano badaniom naukowym.
Niewiele jest przedmiotów na Ziemi, które byłyby tak starannie i zarazem wszechstronnie przebadane, jak Całun Turyński. Trudno znaleźć obiekt, w którego rozpoznanie zaangażowałoby się tak wiele znakomitych i zarazem uznanych specjalistów, reprezentujących niezmiernie rozległą paletę specjalności naukowych, od nauk matematyczno-przyrodniczych, przez astronomię, medycynę, nauki historyczne, archeologię, nauki inżynieryjne (na przykład specjalistów badania materiałów), a nawet ostatnio także informatykę. Za tymi badaczami stoją znamienite ośrodki naukowo-badawcze, chlubiące się mianem wiodących na świecie w swoich specjalnościach. Tej klasy specjaliści nie pozwoliliby więc sobie na kierowanie się emocjami w badaniach nad Całunem Turyńskim - z wyniki, które osiągnęli, zasługują na uwagę. Jakie to wyniki, do jakich prowadzą nas wniosków - na te pytania próbujemy wspólnie znaleźć odpowiedź.