Gdy człowiek pierwszy raz spotyka się z nazwą Banana Breeze, jawi mu się przed 
nosem tabaka bananowa, z orzeźwiającym wykopem. A potem przychodzi zdziwienie...

Na rynku tabaczanym obecnie bardzo rzadko zdarza się jeszcze czymś zaskoczyć.
Różnorodność gatunków, aromatów, czy stron świata, z których pochodzą...
Banana Breeze to produkt na przekór nowoczesności. 
Od początku do końca naturalna. Początek to tytułowy banan, a ściśle suszony liść 
bananowca, który służy za tabakierkę. Prosta, piękna, miła w dotyku. Pachnąca tytoniem.
O dziwo - całkiem praktyczna. 

Jej zawartość to kenijski tytoń, hodowany przez tamtejszych rolników. Bez chemii
i pestycydów, pięknie dojrzewający w afrykańskim słońcu, które po zebraniu dokładnie 
go suszy. Ręcznie zbierany i rozdrabniany.
Banana Breeze ma bardzo mocny zapach - męski, brutalny wręcz tytoń
mocno świdrujący w nosie. O sporej zawartości nikotyny.
Jest to jedyna chyba tabaka, w której czuć pracę ludzkich rąk - coś nieprawdopodobnego.

Warto dodać, iż importer tej tabaki przekazuje 10% zysków do Kenii na rozwój 
projektów społecznych.

 Barwa: ciemny brąz
Zmielenie: duże
Wilgotność: mała
Uwagi: mocna i piękna tabaka z Kenii!