Owocówki firmy Samuel Gawith zawsze wzbudzały kontrowersje. Jednych
zaskakiwały swą tajemniczością i klimatem, innych odstraszały
niecodziennym aromatem. SG Cola - coś, co było mało prawdopodobne. 

Producent specjalizujący się w ciężkich tabakach tradycyjnych uderzył w nowoczesną
 Colę, co wydawało się być tyleż niesamowite, co szalone. 
Wiadomo - nie każdy docenia "wizję"słodkich tabak od SG z jednej strony, 
zaś z drugiej - różnie to z tą Colą w tabakach bywa.SG Cola jest jednak ciekawą, 
nie przesłodzoną tabaką, gdzie aromat przypomina ten znany z propozycji Tigera Coli. 
Nie ma tu mentolu, ani też charakterystycznego posmaku tabak SG. 
Jest wyważona słodycz i średnia intensywność.Do tego dochodzi lekko szczypliwy 
charakter tabaki. Jeśli jakiś konserwatysta chciałby kiedyś spróbować 
tabaki o smaku Coli - SG Cola będzie jedynym dobrym wyborem.

Uwaga! Wersja puszkowa posiada dużo wyraźniejszy aromat, dodatkowo konsystencja tej tabaki jest "puchata", co spodoba się osobom, dla których wersja plastikowa była za suchą.

 Barwa: brąz
Wilgotność: średnia
Zmielenie: średnie
Uwagi: Cola dla konserwatystów