Leszek Matela Tajemnice czakramu wawelskiego i sekrety Krakowa
Studio Astropsychologii Białystok 2006
okładka miękka
176 stron, format: 14,5cm x 20,5cm
książka jest nowa, lecz może mieć drobne przybrudzenia lub uszkodzenia okładki
tutaj znajdziesz wszystkie książki tego autora w naszej ofercie (w tym pełnowartościowe)
a tutaj znajdziesz naszą ofertę na poradniki i albumy w ogóle
Opis:
Książka odsłania wiele do tej pory ukrytych tajemnic czakramu wawelskiego i krakowskich miejsc mocy. Leszek Matela przedstawia pradzieje Wawelu oraz kopców krakowskich, prezentuje krakowski zodiak, odzwierciedlenie konstelacji gwiezdnych na Ziemi. Czytelnik ma okazję nie tylko zapoznać się z sekretami dawnej stolicy Polski, ale również nauczyć się, jak samodzielnie doświadczać i badać energie miejsc mocy i odkrywać ich geomantyczne tajemnice. Ksiązka zawiera praktyczne wskazówki, umożliwiające samodzielne doświadczenie i zbadania tego, co kiedyś uchodziło za wiedzę tajemną.
Ta książka to również jedyny w swoim rodzaju przewodnik po Krakowie dla wszystkich osób zainteresowanych sprawami tajemniczymi i niezwykłymi.
Fragment:
Interesujące są opinie na temat czakramu wawelskiego głoszone przez różnych mistrzów duchowych i okultystów spoza Polski. Wawel odwiedzili m.in. znani okultyści Annie Besant i Charles W. Leadbeater. Z całą stanowczością potwierdzili oni, iż odczuwają potężną energię duchową wydobywającą się spod katedry wawelskiej. O czakramie wawelskim i o swoich doznaniach związanych z tym miejscem pisał również w 1932 roku znany teozof dr George Arundale. Zaobserwował on promieniującą z Wawelu potężną aurę magnetyczną. Dr Arundale twierdził, że obejmuje ona całą Europę Środkową. Jego zdaniem w przyszłości energia ta będzie służyć pracy wewnętrznej i religijnej wielu pokoleń, odra dzać i ratować chylącą się ku upadkowi duchowemu Europę.
Inne źródła łączą moc czakramu wawelskiego z legendą o świętym Graalu, będącą ezoterycznym wątkiem tradycji chrześcijańskiej. Według nich pod Wawelem ukryte może być naczynie z kroplami krwi Chrystusowej.
Jedną z cech miejsc mocy jest występowanie tzw. ślepych źródeł. Płynie w nich woda o niezwykłych właściwościach. Gdy zbierałem relacje o różnych sławnych ludziach, którzy odwiedzali Wawel, natknąłem się na informacje, że dwóch władców podczas wizyt w Krakowie interesowało się studniami na Wawelu, a byli to: cesarz Etiopii Hajle Sellasje oraz szach Iranu Reza Pahlawi. Hajle Sellasje uważany był za osobę wtajemniczoną, a nawet otaczany czcią boską przez rastrafarianów na całym świecie. Geolodzy potwierdzają, że woda ze starych wawelskich studni pochodziła z głębokich warstw ziemi. Sądzę, że posiadała wybitne właściwości energetyczne. Mogła też być nośnikiem subtelnych energii. Nic też dziwnego, że egzotyczni goście z Afryki i Azji dopytywali się o studnie. Widocznie uważali, że przekaz wiedzy w takim miejscu mógł się odbywać poprzez wibracje wody. Ciekawa mogłaby więc okazać się próba pozyskania wody z któregoś z cieków przepływających pod katedrą i zamkiem.