|
Człowiek jest jak żaba - rodzi się i umiera.
A może jednak czymś się różnisz od żaby?
Na przykład tym, że możesz świadomie kierować swoim życiem, podejmować decyzje, realizować cele, marzyć, kochać. Po prostu żyć. A kiedy coś Ci nie wychodzi - spróbować jeszcze raz i jeszcze raz.
"Kiedy zauważysz, że coś Ci nie wychodzi, możesz to zmienić, pod warunkiem jednak, że uwierzysz, że zmiana jest możliwa i że podejmiesz działania, wytrwale i rozsądnie, do momentu, aż ci się uda." Sylwia Fleischer
Jakie to działania i jak w to uwierzyć?
W dzieciństwie wgrano do Twojej podświadomości dane jak na dysk twardy komputera. Twoje wartości, nawyki, schematy postępowania, przekonania, umiejętności wraz z emocjami i sposobami reagowania – są bardzo mocno zakorzenione w Twoim umyśle. I jeśli świadomie nic z nimi nie zrobisz – będą Cię prowadzić tam, gdzie niekoniecznie chcesz...
Jeżeli pragniesz świadomie kierować swoim życiem – musisz zmienić te dane na takie, jakie Ci odpowiadają.
Niebo Twojej podświadomości musi zostać oczyszczone z tych niekorzystnych schematów, abyś miał przed sobą wolną od przeszkód trasę gotową do lotu tam, gdzie chcesz.
"Rodzisz się, zbierasz wzorce, żyjesz według tych wzorców, bez względu na to, czy wiodą cię na manowce, czy też kierują twoje życie ku twoim celom. Zauważalne jest, że większość ludzi prędzej czy później stwierdza, że niektóre sfery ich życia są jak najbardziej w porządku, a inne nie.
Obserwując ludzi wokół siebie, stwierdzasz nagle, że mimo usilnych starań twoja kariera lub życie osobiste nie układa się po twojej myśli. Mimo determinacji, mimo ciągłego dokształcania się, mimo koncentracji czy wszelkiej uwagi, wciąż nie możesz osiągnąć tego pułapu, którego tak bardzo pragniesz.
Czasem przychodzi ta genialna myśl: „To chyba ze mną jest coś nie tak”.
Nazywam to „teorią pierwszego zauważenia”, czyli momentem, kiedy przestajesz obwiniać cały świat, polityków, kraj, pecha, rodziców czy partnera za swoje niepowodzenia. W zamian zauważasz, że to w tobie coś nie gra, skoro innym się udaje... Z czasem zrozumiesz, że bariera, którą sobie zbudowałeś, jest przeszkodą do osiągnięcia twoich celów, do spełnienia twoich marzeń. I jeśli nic z tym nie zrobisz, to już tak zostanie!
Większość ludzi w ogóle nie zauważa tej bariery, upatrując swego pecha w otoczeniu. Umierają w błogiej nieświadomości, przekazują owe schematy kolejnym pokoleniom „nieudaczników”.
Cóż...
Często też bywa tak, że ludzie nie podejmują działań, gdyż kompletnie nie wierzą, że to coś zmieni. Przekonanie, które brzmi: „taki już jestem” i akceptacja swej niedoli leżą u podstaw stagnacji. Są i tacy, którzy wiedzą, że coś trzeba zrobić, ale kompletnie nie wiedzą co i w rezultacie nie podejmują żadnych kroków, godząc się z życiowymi niepowodzeniami.
Nieliczni jednak zauważają, że czegoś im brakuje i podejmują działanie. Ci ostatni zmieniają swoje życie, czując ogromną satysfakcję, wdzięczność i ulgę. Na tyle silni, wytrwali i dociekliwi, by stać się takimi ludźmi, jakimi pragną być. Każda zmiana jest dla nich źródłem odpowiedzi na nurtujące ich pytania, jest źródłem motywującym do dalszego działania."
fragment "Szybowania z sukcesem"
Jak ONI to robią?
Myślą, ćwiczą, ponoszą porażki, ćwiczą, ponoszą porażki, ćwiczą i... wygrywają! Ale najpierw analizują: jaki schemat może być we mnie?
A ich jest sporo. Oto jeden z nich:
1. Schemat niedowartościowania — nie nadaję się do tego…
Człowiek, którego poczucie wartości jest w normie, może być sam, lecz nie czuje się samotny, jest mu dobrze samemu ze sobą. Wie, czego chce, cieszy się własnym światem, ma pasje, ma zainteresowania, wokół których kręci się jego życie.
Cieszy się niemal wszystkim: pogodą, szumem wiatru, zapachem kwiatów, ciepłem słońca, radością innych ludzi. Ma dobrze rozbudowaną empatię, dlatego doskonale współodczuwa nastroje innych i potrafi współczuć, pocieszać albo współdzielić pozytywne stany emocjonalne.
Co może być powodem niedowartościowania?
Jednak jeśli byłeś odrzucany w dzieciństwie, kiedy mówiono ci, że nie dasz rady, nie jesteś wystarczająco dobry, bo brat czy siostra zrobią to lepiej, kiedy opowiadano ci, że nie jesteś wystarczająco silny, inteligentny, bystry czy atrakcyjny, kiedy cię nie chwalono, nie mówiąc już o epitetach typu „głupi” czy „leniwy”, to brak poczucia własnej wartości gotowy.
Schemat ten powstaje również pod obstrzałem ciągłej krytyki i porównań do „lepszych” rówieśników lub w domu rodzica-dyktatora, który wie wszystko najlepiej. Gdy wszystkie decyzje były podejmowane przez osobę dyktatora, która dominowała i nie pozwalała na samodzielne decyzje partnerowi i dziecku, to w ten sposób odbierała możliwość rozwoju wartości w małym człowieku. Powstała tym samym karykatura ludzka, gdyż podobnie jak zaniedbana, niepodlewana roślina usycha, tak człowiek niekarmiony pochwałami i akceptacją marnieje i przestaje wzrastać.
Jakie obecne są wtedy emocje?
Człowiek niedowartościowany karmi się gniewem i smutkiem, bardzo często raniony i bezsilny poddaje się łatwo, dając za wygraną, co sprawia, iż ma poczucie winy. Nie wierzy w swoje siły, więc czuje się słaby i bezradny. Jakie są konsekwencje? Ludzie o niskim poczuciu własnej wartości potrzebują uwagi, pochwał, podnoszą więc swoją wartość innymi ludźmi i przedmiotami. Człowiek o niskim poczuciu własnej wartości wie jedno: że nie da rady, że jest beznadziejny i że niewiele lub może nawet praktycznie nic mu w życiu nie wychodzi. Jednak jeśli ma wokół siebie ludzi, którzy go wspierają, to wymusza i karmi się ich pochwałami. Ważne są dla niego zaszczyty, zdobywanie kolejnych pozycji, udowadnianie sobie i innym, że da radę i że jest najlepszy. Chełpi się swoimi osiągnięciami lub zupełnie ich nie zauważa. Jest wtedy zdania, że jeszcze nic w życiu nie osiągnął.
Do czego to wszystko prowadzi?
Niedowartościowany człowiek popada często w skrajności: od chwalenia siebie ponad miarę, by zatuszować swoje niedociągnięcia, czyli tworzy coś w rodzaju zasłony dymnej, po przesadną skromność i przekonanie, że nic nie jest wart. Niskie poczucie własnej wartości w rezultacie prowadzi do stagnacji, niemożności przeprowadzenia zmian, frustracji i niemocy. W skrajnych przypadkach człowiek o takim charakterze może zupełnie stracić kontakt z otoczeniem, wpaść w depresję i wyjść poza nawias społeczeństwa.
Jak walczyć z takim schematem? Z pomocą przychodzi "Szybowanie z sukcesem":
Człowiek ze schematem braku wiary w siebie jest napiętnowany niemocą. Niemoc ta bierze się ze słabości, jakie sobie wmawia. Tak, wmawia sobie, inaczej tego określić się nie da. Jako że każda myśl nas kształtuje i każde wypowiedziane do nas zdanie ma wpływ na naszą rzeczywistość, tak też wszystko, co do siebie mówisz: nie umiem, nie dam rady, to za trudne dla mnie, jest prawdą dla twojego wewnętrznego świata. To twoje wnętrze buduje twoją moc lub twoją niemoc. Twoja wewnętrzna wiara sprawia, że coś dasz radę zrobić lub nie dasz rady czegoś zrobić.
Wiem, że łatwiej się z tym nie zgadzać. Łatwiej jest stwierdzić: urodziłem się słaby, chory, niepełnosprawny… Jednak będę tu nieugięta. Niejednokrotnie właśnie te chore osoby, niepełnosprawne mają silniejszą wolę niż niejeden zdrowy i sprawny człowiek! Powtórzę jeszcze raz: twoja wiara w siebie, twoja siła pochodzą tylko i wyłącznie ze sposobu myślenia o sobie. Jeśli ktoś wmawiał ci kiedykolwiek, że nie dasz rady, to porzuć to myślenie, nawet jeśli to były autorytety: rodzice, dziadkowie, lekarze. Nie wolno ci tak myśleć!
Dlaczego?
Każda jednostka ma te same zasoby, swoją własną głowę, i to od ciebie zależy, jak ten cenny zasób wykorzystasz. Jeśli zatem przyjdzie ci znów myśl, że nie dasz rady, to wyłap to wejście w schemat i zmień tę niekonstruktywną myśl na taką: „Dam radę i będę silny, konsekwentny”. Za każdym razem, kiedy mi się nie uda, otrzymam lekcję, czegoś się nauczę. Zmienię działanie i będę coś robić aż do skutku. Gdy uda ci się wprowadzić taki tok myślenia do twojej podświadomości i zaczniesz to robić z automatu, gwarantuję, że przyjdzie również wiara w siebie. Potężna wiara w siebie. A o to przecież chodzi.
Wiedz, że dasz radę wstać i jechać. Abyś jednak nie czuł się samotny jak palec i ktoś Cię motywował, wspomoże Cię w tym Sylwia Fleischer.
Książka „Szybowanie z sukcesem” jest kwintesencją wielu lat pracy, pomagania innym ludziom. Jak wychowanie i zdarzenia losowe mogą wpływać na ukształtowanie się ludzkiej psychiki? To one bowiem mogą powodować, że ciągle borykasz się zupełnie niepotrzebnie z różnymi problemami, nie wiedząc, że tak naprawdę wystarczy wprowadzić kilka „korekt”, a już odzyskasz kontrolę nad własnym życiem. Wszak każda sfera życia jest elastyczna i można ją przekształcić w dowolny sposób – pod warunkiem, że wiesz jak.
Dzięki tej książce:
- poznasz schematy blokujące Cię w dążeniu do celu;
- zrozumiesz skąd wzięły się różne nawyki i wzorce, według których postępujesz;
- ocenisz, które nawyki są korzystne i pomagają ci, a których warto się pozbyć;
- nabędziesz większą świadomość swoich zachowań;
- lepiej zrozumiesz siebie;
- zobaczysz, co warto zmienić w sobie i jak tego dokonać;
- poczujesz chęć wzięcia swojego życia w swoje ręce, uwierzysz, że to jest możliwe;
- otrzymasz narzędzie do pracy z własną podświadomością – będziesz wiedział, który sposób myślenia wymaga od Ciebie ingerencji, by „oczyścić” drogę z przeszkód.
Praktyczne wskazówki, język skierowany wprost do Ciebie oraz teoria i gotowe rozwiązania - jeśli tego potrzebujesz, znajdziesz to tutaj.
Miej "Szybowanie z sukcesem", oczyść niebo i leć!
Zdecyduj i wprowadź Nową Jakość do swojego życia
|
|