NA ZAKOŃCZENIE
Zapewne obił Ci się kiedyś o uszy termin "copywriting". Być może też masz już swoje pierwsze kroki w pisaniu ofert reklamowych za sobą. To, że jesteś na tej stronie na 100% oznacza, że coś sprzedajesz, chcesz sprzedawać - czyli internetowy marketing nie jest Ci obcy. Pytanie tylko, jak skutecznie, wręcz perswazyjnie sprzedawać słowem.
Dowiedz się, jak sprawić, by Twoje teksty reklamowe hipnotyzowały Twoich klientów, przynosząc Ci co najmniej kilkanaście tysięcy złotych zysku miesięcznie.
"Wiedza do niedawna tajemna - wreszcie ujrzała światło dzienne!"
Tak, jest już dostępna publikacja, która zdradza tajemnice skutecznych tekstów reklamowych. Dzięki niej każdy jest w stanie napisać nieprzyzwoicie skuteczny tekst perswazyjny i zacząć zarabiać o kilkaset procent więcej na swoim produkcie lub usłudze...
W publikacji "Sztuka pisania perswazyjnych tekstów" specjalista, doświadczony copywriter - Piotr R. Michalak dzieli się sekretami swojego warsztatu, byś i Ty mógł zacząć tworzyć naprawdę działające teksty ofert.
Rynek pisania perswazyjnych ofert dopiero w Polsce raczkuje, więc ta publikacja jest dla Ciebie podwójną szansą - możesz nie tylko napisać ofertę, która o kilkaset procent zwiększy sprzedaż Twojej firmy - możesz także rozpocząć od tego poradnika swoją karierę w copywritingu. Już za chwilę dowiesz się jak wzbudzić zaufanie klienta, pokazać swój profesjonalizm, a przede wszystkich nakłonić go do zakupu lub skorzystania z Twojej oferty.
"To bardzo dziwne, że po przeczytaniu niewinnie wyglądającej książeczki, nagle wyrastają nam pazury drapieżcy chcącego za pomocą opisowego tekstu wyciągnąć więcej przyjemności z życia. Więcej nie zachwalam, kto chce to kupi. Kogo to nie interesuje, niech tak zostanie. Ja tego nie zmienię. Pozdrawiam czytelników Złotych Myśli. "
- Grzegorz Grefkowicz, Zajmuje się drukiem UV-LED, jestem właścicielem drukarni cyfrowej
Ile można zarobić na skutecznym copywritingu?
Dobry autor tekstów perswazyjnych zarabia np. kilkanaście tys. złotych miesięcznie za... pisanie tekstów! Wyobraź sobie, co stanie się, jeśli umówisz się z firmą, by płaciła Ci tylko jakiś procent od wzrostu sprzedaży produktów spowodowanego przez napisaną przez Ciebie ofertę - automatycznie uzyskujesz źródło pasywnego dochodu.
Umiejętność przekonywania to również jedna z bardzo ważnych umiejętności życiowych. Jeśli nauczysz się tego przy okazji pisania tekstów perswazyjnych, Twoje maile w życiu prywatnym również będą skuteczniejsze (zresztą nie tylko maile - cała komunikacja), bo będziesz już wiedział, jak oddziaływać na ludzką psychikę, by przekonać czytelnika lub rozmówcę do wykonania korzystnego dla Ciebie działania.
Opinia czytelnika:
"Hmm, ciężko wystawić opinię na taką książkę, chodzi o to aby nie przesłodzić :) (...) Fenomenalnie napisany, krok po kroku, co i jak, bez owijania w bawełnę, same konkrety. Ja to lubię. Pozostawia uczucie tego typu, aby jak najszybciej skończyć czytać bo już trzeba zacząć wprowadzać w życie nowe techniki. Polecam również i innym konkretnie myślącym przedsiębiorcom. Dziękuję"
- Daniel Szczęsny, Prowadzę firmę elektroinstalacyjną w Irlandii oraz sprzedaż oświetlenia poprzez bezpośrednią dostawę i sklep internetowy.
Przejdźmy jednak do konkretów – co będziesz miał z zakupu tej książki?
Poznasz dogłębnie schemat AIDA, czyli najskuteczniejszy sposób, by stworzyć ciekawą, przykuwającą uwagę ofertę reklamową. Dowiesz się, jak wykorzystać AIDA w praktyce (co nie jest wcale takie oczywiste - o czym wiesz, jeśli już próbowałeś).
Odkryjesz, jak za pomocą prostych technik wzbudzać coraz większe zaufanie Twoich Klientów. A przecież od zaufania zależy, czy kupią oni coś na Twojej stronie, skoro nawet Cię jeszcze nie znają!
Dowiesz się, jak za pomocą oferty reklamowej skutecznie wzbudzać w Klientach silne, pozytywne emocje i podświadomie kojarzyć je z Twoim produktem lub usługą.
Przekonasz się, jak działają słowa, których używamy na co dzień i jak je wykorzystać, by podnieść skuteczność oferty reklamowej (zdziwisz się, gdy się o tym dowiesz!)
Nauczysz się najskuteczniejszych technik perswazji, jakie kiedykolwiek wymyślono, i wykorzystasz je w swojej reklamie, by podwyższyć swoje zyski.
Odpowiesz sobie na pytanie, do kogo tak naprawdę kierujesz swoją ofertę, przez co jeszcze precyzyjniej ułożysz komunikat reklamowy i będziesz skuteczniejszy niż kiedykolwiek.
Jak poprowadzić klienta za rękę do zakupu?
Oto fragment książki - dobrze sformułowany list sprzedażowy:
„Szanowny Pan
Jan Iksiński
Klient myśli mniej lub bardziej świadomie: „No tak, nazywam się Jan Iksiński. Nie ulega wątpliwości, że to list do mnie, a nadawca mnie zna.”
Jest mi bardzo miło, że czyta Pan teraz mój list… „Faktycznie, czytam teraz ten list” – potwierdzamy rzeczywistość klienta.
Widzieliśmy się w zeszłym tygodniu, „No, widzieliśmy się” – znów potwierdzenie.
i rozmawialiśmy o zamówieniu na produkty, które mogłaby zrealizować moja firma dla Pańskiej. „Tak, rozmawialiśmy właśnie o tym” – klient już czwarty raz może w duchu przytaknąć.
Jestem pewny, że chciałby Pan uzyskać jak najlepszą ofertę, „Chciałbym” – zresztą, trudno zaprzeczyć takiemu truizmowi!
i uzyskać produkty o jak najwyższej jakości, To już zależy od klienta. Załóżmy, że autor oferty dowiedział się wcześniej, iż Jan Iksiński poszukuje produktu o dobrej jakości. Jednak potrzeby Twojego klienta mogą być inne!
i maksymalnej udarności. …co lepiej widać na tym przykładzie.
Skoro zatem potrzebuje Pan jakościowych i udarnych produktów, Które to już potwierdzenie rzeczywistości? Klient cały czas przytakuje. Trudno go będzie teraz wyrwać z tego przyzwyczajenia!
czy nie byłoby najkorzystniej wybrać taką ofertę? Teraz już prowadzimy. Podsuwamy sugestie. Klient pomyśli: „Hmm… no, może. Muszę wiedzieć więcej”
Moja firma wykona dla Pana produkty o jakości ABC i udarności XYZ, a Pańska firma zapłaci tylko 300zł za produkt. Podsuwamy rozwiązanie. Jest to jednocześnie sugestia.
Wiem, że lubi Pan mieć wybór, Potwierdzenie rzeczywistości i dana możliwość wyboru. Problem większości biznesów sprzedających na rynku B2B polega na tym, iż często dają jedną możliwość, bez wyboru. Należy jednak pamiętać o tym, iż w większości przedsiębiorcy są ludźmi o metaprogramie nastawionym na wybór, na możliwości. O metamodelach przeczytasz w innym rozdziale.
zatem mogę zaproponować jeszcze produkty o jakości DEF i udarności KLM, za które zapłaci Pan u mnie jedynie 250zł/ produkt. Ważne jest, że zapłaci Pan u mnie, nie u sąsiada, u konkurencji czy gdzie indziej, ale „u mnie”. Przy okazji - nawet grzeczniej brzmi.
Uprzejmie proszę o kontakt pod numerem +123[zasłonięte]789, kiedy już zdecyduje się Pan, która z opcji jest dla Pana odpowiedniejsza. Wezwanie do akcji połączone z sugestią, że klient zdecyduje się na którąś z opcji. Nie dajemy klientowi wyboru czy w ogóle skorzysta z naszej oferty – dajemy mu wybór pomiędzy opcjami naszej oferty.
Osobiście sugeruję opcję drugą, gdyż wydaje mi się, że taka jakość produktów będzie wystarczająca do celów Pańskiej firmy. Ważne! Możesz się już domyślać, że od początku oferta tańsza była głównym celem sprzedaży naszego bohatera. Ta technika była omawiana wielokrotnie w różnych kontekstach, jednak nadal mało kto ją stosuje w praktyce. W oczach klienta nasz handlowiec wygląda na bardziej wiarygodnego – przecież rekomenduje tańszą opcję! Cialdini pisał o tym jako o zasadzie zmniejszających się wymagań – albo coś w tym stylu. Kiedy dziecko prosi Cię o 50zł, odmawiasz, jednak kiedy poprosi o „chociaż te 10zł”, łatwiej Ci się zgodzić niż gdyby dziecko na samym początku poprosiło o dychę. Przy okazji – dając porady klientowi stajesz się jego doradcą, pomagasz mu w myśleniu, odciążasz jego zasoby, pomagasz.
Jak myśli Twój klient?
Książka "Sztuka pisania perswacyjnych tekstów" jest analizą tego jak myślą Twoi klienci. Gdy poznasz ten sekret, będziesz tworzył takie oferty, które trafią w sedno ich potrzeb, ... i które opróżnią ich portfele... :) Dowiesz się w jaki sposób używać słów, aby wzbudzały one natychmiastową potrzebę kontaktu, zakupu, czy kliknięcia w odpowiedni link. Z wypiekami na policzkach, czytelnicy Twoich tekstów będą robili dokładnie to, o co ich poprosisz. Przy okazji, nauczysz się też rozpoznawać próby maniupulacji Twoimi decyzjami i zaczniesz kupować tylko to, co prawdziwie potrzebujesz.
Podejrzewam, że nie możesz się już doczekać, zanim zagłębisz się w lekturę tej publikacji. Zanim to zrobisz, pozwolę sobie przytoczyć jedną z opinii czytelników na jej temat: "Rzecz na pewno warta swojej ceny, tym bardziej, że w tej dziedzinie naprawdę trudno o dobrą pozycję. Na nieco ponad 160 stronach autorzy zmieścili bardzo wiele cennych informacji, przydatnych nawet dla zawodowców. Przystępny język, tłumaczenie na przykładach. Polecam. - Marcin Kulig, copywriter, Gdańsk