Wiedza, bez której bogactwo nie ma sensu…
Już od 100 lat obserwowano pewną prawidłowość dotyczącą osób aspirujących do sukcesu. Większość z nich już na samym początku swojej drogi potrafi przekreślić jakiekolwiek szanse na osiągnięcie tego, o czym marzą. Inwestują cały swój czas, energię i zasoby w zdobywanie wiedzy na temat budowania materialnej strony sukcesu. Niestrudzenie gonią za bogactwem, pomnażając swój majątek i licząc kolejne zera na koncie. Niby nic w tym złego, ale…
Po co Ci sukces i luksus, jeśli zabraknie Ci ZDROWIA, by się nimi cieszyć?
Wallace D. Wattles rozumiał to doskonale. Dlatego jego drugą książką, zaraz po światowym bestsellerze „Sztuka wzbogacania się”, jest publikacja zatytułowana „Sztuka bycia zdrowym”. Jeśli znasz pierwszą z tych publikacji, to wiesz, że traktuje ona o prawie przyciągania bogactwa. Ta książka była inspiracją m.in. dla Rhondy Byrne, autorki bijącego rekordy popularności „Sekretu”. Do tej pory w Złotych Myślach „Sztuka wzbogacania się” rozeszła się w setkach egzemplarzy.
Co sadzą o niej Czytelnicy?
Wallace D. Wattles jest po prostu ponadczasowym geniuszem! Książkę należy czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Następnie studiować jego wiedzą i wdrażać w życie poprzez działanie, a wtedy zobaczymy kosmiczne zmiany!
Kuba Kolanek
Wiedza zawarta w tej publikacji uświadomiła mi, jak bardzo ważne jest to, jak myślimy. Wzmocniła we mnie marzenia oraz wiarę, że wszystko można osiągnąć, jeśli się o tym myśli i bardzo tego pragnie. Dzięki zastosowaniu tej wiedzy w praktyce pozyskałem nowych klientów. Pamiętaj, bądź wytrwały w swoich dążeniach.
Lechosław Raś
„Sztuka bycia zdrowym” jest naturalną kontynuacją idei przedstawianych w poprzednich dziełach Wattlesa. Tym razem autor jednak skupia się na sposobach, które pomogą Ci PRZYCIĄGNĄĆ i ZACHOWAĆ ZDROWIE na długie lata Twojego życia.
Wszyscy przyzwyczailiśmy się do odbierania chorób jako czegoś zewnętrznego. Za nasze przypadłości winimy bakterie, wirusy, przypadkowe urazy czy nawet pogodę. Ilekroć ktoś z nas podupada na zdrowiu, jesteśmy przekonani, że przyczyna leży POZA NASZĄ KONTROLĄ.
Twoje przekonania oraz myśli potrafią kształtować stan Twojego zdrowia
Człowiek jest ośrodkiem myślącym, zdolnym tworzyć myśli; ponieważ nie wie wszystkiego, popełnia błędy i myśląc, może się mylić. Nie wiedząc wszystkiego, za prawdziwe przyjmuje rzeczy, które takie nie są. Człowiek w swoim umyśle tworzy myśl o chorym i nieprawidłowym działaniu; wypacza w ten sposób działanie Źródła Zdrowia, powodując jego nieprawidłowe funkcjonowanie; sam stwarza dolegliwości we własnym ciele.
– Wallace D. Wattles
Być może powyższe stwierdzenie wyda Ci się niewiarygodne, pozwól więc, że przedstawimy Ci najpierw dwie historie:
Kilkadziesiąt lat temu amerykańską prasę obiegła historia pewnej starszej pani, mieszkanki domu spokojnej starości, której w niejasny sposób „ubyło” 20 lat. Kobieta ta czuła, że jest już u kresu sił, a jedyną niemęczącą jej aktywnością fizyczną był spacer po ogrodzie placówki, który trwał kilka minut. Pewnego dnia ta starsza pani przeprowadziła się na miesiąc do swego syna, który mieszkał w innej części USA i niemal z dnia na dzień poczuła się zdrowiej, młodziej i bardziej energicznie. Znikała na wielogodzinne wędrówki po okolicznych parkach, ciesząc się życiem jak kiedyś. Lekarze byli zdumieni tą przemianą, niestety po powrocie do domu spokojnej starości wkrótce powróciła do wcześniejszego stanu zdrowia.
Z kolei jak głosi pewna legenda, w średniowieczu kości świętego były przechowywane w jednym z klasztorów i miały cudowną moc uzdrawiania. W pewne z góry określone dni zbierał się wielki tłum cierpiących, aby dotknąć relikwii i zostać uzdrowionym. Którejś nocy pewien świętokradzki łajdak zyskał dostęp do szkatułki, w której trzymano cudowne relikwie, i ukradł kości. Gdy rano, jak co dzień, zebrał się tłum chorych u bram klasztoru, ojcowie odkryli, że zostali pozbawieni cudownej mocy nio sącej uzdrowienia.
Postanowili zatuszować sprawę, mając nadzieję, że uda im się złapać złodzieja i odzyskać utra cony skarb. Czym prędzej pospieszyli do piwnicy klasztoru i wy kopali kości mordercy, który został tam zakopany wiele lat wcześniej. Umieścili je w szkatułce, a sami zaczęli wymy ślać jakieś wiarygodne historie, aby usprawiedliwić brak codziennych cudów. Jednak ku zdziwieniu ojców, kości złoczyńcy okazały się tak samo skuteczne jak kości świętego – uzdrowienia cudownie dokonywały się tak samo jak wcze śniej. Mówi się, że jeden z ojców wyznał przed śmiercią swoją głęboką wiarę w moc uzdrawiającą, która wg niego cały czas tkwi w ludziach, a nie "w kościach".
Prawdziwe Źródło Zdrowia jest w nas samych. Wystarczy tylko przyciągnąć do swojego życia odpowiednie myśli, aby cieszyć się zdrowiem
To, czy wyzdrowiejesz, nie zależy od przyjęcia jakiegoś systemu albo odkrycia nowego leku; ludzi z dolegliwościami identycznymi jak Twoje leczono wszystkimi systemami i lekarstwami. Stan zdrowia nie zależy od klimatu. Są ludzie zdrowi i chorzy we wszystkich szerokościach geograficznych. Nie zależy też od wykonywanego zawodu, może z wyjątkiem osób, które pracują w szkodliwych warunkach; ludzie są zdrowi we wszystkich zawodach i profesjach. Twoje dobre samopoczucie zależy od tego, czy zaczniesz myśleć — i działać — w Pewien Sposób.
– Wallace D. Wattles
Jak widzisz, z powyższych historii jasno wynika, że zdrowie, podobnie jak szczęście i bogactwo, można odpychać lub przyciągać. Oczywiście nie chodzi o to, by namawiać Cię do rezygnacji z porad lekarzy specjalistów. Wręcz przeciwnie – konsultacja lekarska jest niezastąpiona. Chodzi jednak o coś równie, jak nie bardziej istotnego – o zmianę swojego myślenia oraz swoich przekonań na temat organizmu i zdrowia. Jeśli tylko zmienisz te dwie rzeczy, zdecydowanie rzadziej będziesz potrzebować pomocy lekarzy.
Lekarze z resztą sami od dawna zwracają uwagę – szczególnie w przypadku ciężkich, przewlekłych chorób – że równie ważne, o ile nie ważniejsze od samego leczenia, jest ODPOWIEDNIE MENTALNE NASTAWIENIE pacjenta. Ludzie, którzy myślą o swoim zdrowiu w pozytywny sposób i wierzą w to , że będą zdrowi, pokonują nawet najcięższe choroby znacznie szybciej od pozostałych.
„Sztuka bycia zdrowym” Wallace’a D. Wattlesa NIE JEST publikacją medyczną
Mimo że nie jest to publikacja medyczna, dzięki niej poznasz prawdę na temat Twojego stanu zdrowia – jego prawdziwego źródła i sposobów trwałej poprawy w zwykłych codziennych czynnościach. Dlaczego warto się z nią zapoznać?
- Nie jesteś lekarzem – a zatem nie znasz wszelkich zawiłości funkcjonowania ludzkiego organizmu.
- Twoje przekonania mogą być błędne – ponieważ nie masz medycznego wykształcenia, bazujesz na szczątkowej wiedzy o swoim ciele i dlatego Twój umysł może się mylić.
- Jesteś jedyną istotą na świecie w pełni kontrolującą swój organizm – posiadasz nad nim pełnię władzy, co oznacza, że Twoje ciało odzwierciedla pozytywny lub negatywny stan Twojego umysłu.
Wallace D. Wattles stworzył poradnik dla ludzi – nie dla lekarzy – wiedząc, że nie jest konieczne ukończenie 6 lat studiów medycznych, by zachować własne zdrowie w idealnym stanie. Jego dzieło nie straciło nic na aktualności. Zarówno wtedy, tak jak dziś, ludzie zabiegani, w pogoni za karierą, sukcesem i szczęściem, nie mieli czasu zgłębiać wszelkich tajników medycyny. W związku z tym ich błędne przekonania na temat własnego zdrowia prowadziły do chorób i przypadłości, które de facto uniemożliwiały im osiąganie wcześniej wyznaczonych celów.
Lektura dla otwartych umysłów
Zapewne rozumiesz już, że ludzki umysł jest w stanie wywołać lub spotęgować chorobę i w ten sam sposób jest również w stanie tę przypadłość zwalczyć. Nie warto więc za swoje dolegliwości winić ślepy los i użalać się nad sobą. Tylko osoby o otwartym umyśle i takie, które są w stanie spojrzeć na kwestie zdrowotne z innej perspektywy, a także uwierzyć w potęgę i potencjał swojego umysłu, skorzystają w nieprawdopodobny wręcz sposób na tej lekturze.
Co sądzą Ci, którzy już ją przeczytali?
Zdrowiem interesuję się od lat, pragnąc utrzymać dobrą sylwetkę oraz
starając się pomóc rodzicom w zwalczaniu dolegliwości. Przeczytałam wiele poradników na ten temat, ale dopiero „Sztuka bycia zdrowym” do mnie trafiła. Jest to moim zdaniem najsensowniej ukazana prawda o zdrowiu, z jaką miałam do czynienia.
Wnioski ukazane w książce kiełkowały we mnie od kilku lat w związku z wieloma różnymi „teoriami” i podejściami najbliższego otoczenia do chorób
i ich zwalczania, a po przeczytaniu tej publikacji tylko utrwaliłam swoje zdanie na ten temat.
Marta Chłodnicka
Istnieje również druga, także bardzo istotna strona medalu. Jeżeli nie będziesz wierzyć, zaczniesz wątpić; jeśli będziesz wątpić, będziesz się bać, a strach spowoduje, że mentalnie zwiążesz się z tym, czego się obawiasz. Pacjenci, którzy wciąż zamartwiają się i boją swojej choroby, koncentrują się na niej, przyciągają do siebie jeszcze więcej przypadłości.
Stan takich pacjentów bardzo często nie poprawia się nawet wtedy, gdy stosowane przez lekarzy kuracje wydają się być najwłaściwsze i najskuteczniejsze w odniesieniu do danej przypadłości. Strach i zamartwianie się przed dolegliwościami może być bardzo niebezpieczne dla Ciebie.
Jak ta książka wpłynie na Twój… sukces?
Z pozoru może Ci się wydawać, że te pojęcia mają niewiele ze sobą wspólnego. Sukces za zwyczaj kojarzymy z pieniędzmi, luksusem, dobra pracą. Jednak zdrowie i sukces są ze sobą nierozerwalnie związane, tak więc warto już teraz to sobie uświadomić.
- Czy jesteś w stanie efektywnie wykonywać swoje codzienne obowiązki i realizować swoje życiowe cele, gdy dokucza Ci ból głowy lub „łamie Cię w kościach”? Z pewnością nie.
- Czy, gdy już zrealizujesz swoje marzenia o zamożnym życiu, chcesz swój wolny czas spędzić na wizytach u kolejnych lekarzy specjalistów, rehabilitantów itd.? Podejrzewam, że również nie.
- Może zatem kusząca według Ciebie jest perspektywa utraty zdrowia, ZANIM na dobre zaczniesz korzystać z efektów swojej pracy? Chyba jednak nie.
- Czy wreszcie, wizualizując sobie obraz siebie jako Człowieka Sukcesu, widzisz swoją postać przygarbioną, znużona chorobami i dolegliwościami wszelkiej maści? Na pewno nie.
Zdrowie i sukces są nieodłączną parą. Bez tego pierwszego nie osiągniesz drugiego. Zaś poświęcając to pierwsze dla tego drugiego, tak naprawdę nigdy nie zaznasz go w pełni. Myśląc w kategoriach swojego sukcesu, nie zapominaj, by również myśleć w kategoriach zdrowia. Zadbaj o to, a zobaczysz, że Twoje ciało odwdzięczy Ci się większa sprawnością, efektywnością w pracy i możliwościami czerpania z życia tego, co najlepsze. Człowiek sukcesu to przede wszystkim CZŁOWIEK ZDROWY. Jeśli jesteś w stanie przyciągać do swojego życia sukces, dlaczego nie zacząć od przyciągania zdrowia? Korzyści płynące z lektury:
Najlepszym dowodem na skuteczność przedstawionych tu metod może być przykład samego
autora oraz setek innych osób, które stosowały te praktyki przez dwanaście lat z ciągłym i niezawodnym
sukcesem. O "Sztuce bycia zdrowym" oraz rządzących nią prawach mówią, że jeśli tylko są konsekwentnie stosowane, działają niezawodnie, tak jak niezawodne są prawa geometrii.
Dzięki tej publikacji dowiesz się:
- Jak stan Twojego umysłu wpływa na stan Twojego zdrowia,
- Gdzie leży prawdziwe źródło zdrowia lub choroby,
- Jak postępować, by utrzymać przez długie lata stan permanentnego zdrowia,
- W jaki sposób na Twoje zdrowie wpłynie… prawidłowe oddychanie?
- Jak rozsądnie „korzystać” ze swego ciała?
- Jak odpychać choroby i przyciągać do siebie zdrowie, by zachować je na długie lata?
"Sztuka bycia zdrowym" to kompletny i wystarczający przewodnik w każdym aspekcie po naszym zdrowiu. Skoncentruj się na sposobie myślenia i postępowania w nim zawartym – kieruj się drogą wyznaczoną przez autora, a długo będziesz się czuć doskonale. Zyskasz nie tylko zdrowie, ale i energię, której tak bardzo codziennie potrzebujesz do realizacji swoich życiowych planów.