Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

SZKICE Z DYNAMIKI I STABILIZACJI... [nowa]

16-05-2014, 4:50
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 34.51 zł     
Użytkownik ksieg-inter_pl
numer aukcji: 4157920459
Miejscowość Warszawa
Zostało sztuk: 4    Wyświetleń: 4   
Koniec: 16-05-2014 04:58:16

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Przedmiotem aukcji jest:

SZKICE Z DYNAMIKI I STABILIZACJI GOSPODARKI

red. Wojciech Pacho

Dane:
  • ISBN:[zasłonięte]978-8378-456-7
  • liczba stron: 236
  • okładka: miękka
  • wydawnictwo: SGH
  • wymiary: 148 x 210 mm
  • Rok wydania: 2009
  • Stan produktu: nowy, nieużywany



  • Opis książki:
    W prezentowanej publikacji zajmujemy się dwiema kluczowych kwestiami we
    współczesnej makroekonomii, a mianowicie długookresową dynamiką gospodarki
    i jej stabilizowaniem w krótkich okresach. Niniejszy zbiór artykułów ma charakter
    bardziej przeglądowy niż stanowi wynik własnych oryginalnych dociekań. Koncentrujemy
    się na przybliżeniu i spopularyzowaniu dorobku ekonomii z ostatnich kilkudziesięciu
    lat w tych dwóch kluczowych kwestiach.
    Niniejszy zbiór jest głównie adresowany do studentów, którzy zapoznają się z szeroko
    rozumianą makroekonomią na kursach średnio zaawansowanych. Zatem jest
    adresowany do czytelnika, który już poznał podstawowe zagadnienia ekonomiczne,
    opanował podstawowe pojęcia i definicje, rozumie elementarne zależności oraz zna
    podstawowe narzędzia analizy formalnej. Wchodzi w etap pogłębiania swojej wiedzy
    z analizy ekonomicznej na dalszych kursach licencjackich i pierwszych semestrach
    poziomu magisterskiego. W pierwszym rzędzie, w toku dalszych studiów, analiza jest
    poszerzana o elementy dynamiczne (wzrost gospodarczy oparty o egzogeniczne
    i endogeniczne czynniki), ponadto wychodzi się poza proste schematy wpływu polityki
    fiskalnej i pieniężnej na równowagę gospodarczą (pojawia się model IS-LM, model
    Mundella-Fleminga, czy też najnowsze modele fluktuacji gospodarczych oparte
    o endogenizację podaży pieniądza) i wreszcie poszerza się horyzonty o rozumienie
    czynników instytucjonalnych i geograficznych w życiu gospodarczym. I właśnie do
    takiego czytelnika, z takim przygotowaniem adresowana jest nasza książka jako lektura
    uzupełniająca. Chcielibyśmy, aby była przydatna dla jak najszerszego odbiorcy.
    Dlatego też staramy się unikać nadmiernie złożonych formalnych narzędzi matematycznych,
    które są wszechobecne we współczesnej ekonomii. Wszędzie, gdzie to
    możliwe użycie matematyki sprowadzamy do niezbędnego minimum.
    W ostatnim czasie obserwujemy burzliwy rozkwit badań nad problematyką źródeł
    długookresowej poprawy bogactwa narodów. Historyczne analizy pokazują, że od
    Rewolucji Przemysłowej pod koniec XVIII wieku rozpoczął się w Europie trwały
    wzrost produkcji per capita. Stopniowo w miarę upływu czasu coraz więcej krajów
    wstępowało na ścieżkę trwałego wzrostu gospodarczego. Niestety nadal wiele dzisiejszych
    krajowych gospodarek jest poza ?klubem wzrostowym". Jakie są źródła
    długookresowego wzrostu gospodarczego, dlaczego jednym krajom udaje się wyrwać
    ze stagnacji a innym nie - to są niezwykle nurtujące pytania, na które współczesna
    ekonomia stara się odpowiedzieć. Dorobkowi ostatnich lat tego obszaru
    badawczego poświęcone są teksty W. Pacho, J. Growca, M. Garbicza i Z. Stańka.
    Rozpoczynamy od pokazania przejścia od okresu stagnacji gospodarczej, zwanego
    epoką Malthusa, do czasu samopodtrzymującego się wzrostu gospodarczego
    (tekst W. Pacho). Epoka Malthusa, trwająca mniej więcej do połowy XVIII
    wieku, charakteryzowała się stabilnym poziomem produkcji per capita. Wzrostowi
    całkowitej produkcji towarzyszył taki sam co do tempa wzrost ludności. Uzyskiwane
    powiększenie produkcji było przede wszystkim wykorzystywane do powiększenia
    przyrostu naturalnego. Powiększenie liczby ludności hamowało zwiększanie
    produkcji per capita. Wzrost produkcji był uzyskiwany głównie dzięki powiększaniu
    upraw i postępowi technicznemu. Z tych dwóch czynników większe znaczenie miał
    postęp techniczny, gdyż ciągłe rozszerzanie upraw nie było możliwe. Jednak przez
    setki lat kumulowanie zasobu wiedzy było bardzo powolne, zbyt wolne, aby na tyle
    przyspieszyć przyrost produkcji, żeby było możliwe trwałe powiększenie produkcji
    per capita. Dopiero Rewolucja Przemysłowa dała silny impuls do postępu technicznego,
    co wprowadziło gospodarki na ścieżkę samopodtrzymującego się wzrostu
    gospodarczego. Nieprzerwany strumień wynalazczości stał się jednym z głównych
    źródeł wzrostu bogactwa od ponad 200 lat.
    Rozwój technologii wpłynął również na zmarginalizowanie ziemi jako czynnika
    wytwórczego. Natomiast na znaczeniu radykalnie zyskał kapitał fizyczny, który
    w przeciwieństwie do ziemi można wytwarzać. Powstaje zatem pytanie o rolę akumulacji
    kapitału we wzroście po wyrwaniu się z pułapki stagnacji. Okazuje się, że
    rola ta jest przejściowa. Głównym czynnikiem długookresowego wzrostu pozostaje
    postęp techniczny.
    Powstaje jednak niezwykle istotne pytanie, jak jest tworzony i rozprzestrzeniany
    postęp techniczny. Temu zagadnieniu poświęcony jest tekst J. Growca. U swych
    podstaw postęp technologiczny jest głównie wynikiem inwestycji w badania i rozwój
    (B+R). W związku z tym zostały przedstawione aktualne modele wzrostu oparte
    o sektor B+R. Najprostszy z tych modeli zakłada, że akumulowanie wiedzy zależy
    proporcjonalnie od już istniejącego jej zasobu oraz rozmiarów zatrudnienia
    w sektorze B+R i przeciętnej sprawności pracowników w kreowaniu wynalazczości
    i nowych idei. Istotne jest to, iż w tym ujęciu zatrudnienie w sektorze B+R jest ostatecznie
    determinowane ogólną liczbą ludności w danej gospodarce. Z tego wynika,
    że kraje o wyższej liczbie ludności powinny mieć szansę na trwale wyższy wzrost
    produktu per capita niż kraje mniej zasobne w siłę roboczą i wraz ze wzrostem
    liczby ludności powinno podnosić się tempo wzrostu produkcji per capita. Obydwa
    wnioski nie znajdują empirycznego potwierdzenia. Stało się to punktem wyjścia do
    dalszych modyfikacji modeli wzrostu opartych na wytwórczości wiedzy. Przyjęcie
    założenia, iż wytwórczość wiedzy nie jest proporcjonalna do już istniejącego zasobu,
    nie rozwiązało do końca problemu. Okazało się, iż w takim ujęciu trwały, stabilny
    wzrost jest możliwy, jeśli dynamika ludności będzie stale dodatnia. Bez spełnienia
    tego warunku dynamika produkcji per capita będzie zmierzała do zera. Z tego wynika,
    że w krajach ze słabnącą dynamiką ludności powinniśmy obserwować istotne
    obniżanie się dynamiki wzrostu gospodarczego. W skali ostatnich dziesięcioleci nie
    dostrzegamy jednak spowolnienia wzrostu w krajach o wyraźnym wyhamowaniu
    przyrostu naturalnego. Nie może to jednak stanowić rozstrzygającego argumentu
    falsyfikującego tę klasę modeli, gdyż istnieje szereg czynników zakłócających, na
    które zwraca uwagę J. Growiec. Między innymi obserwujemy stały wzrost odsetka
    osób zatrudnionych w sektorze B+R oraz międzynarodowy ?drenaż mózgów", co
    przeciwdziała negatywnym efektom spadku przyrostu naturalnego w pojedynczych
    krajach. Ostatnią grupę modeli omawianą przez J. Growca stanowią te, w których
    próbuje się wyeliminować wpływ dynamiki i skali ludności na długookresowe tempo
    wzrostu produkcji per capita. Uzyskuje się to dzięki wkomponowaniu w model
    zależności akumulacji wiedzy od odsetka zatrudnionych w sektorze B+R. Przytaczane
    przez J. Growca wyniki badań empirycznych stwarzają pewne podstawy do
    przypuszczenia, iż ostatnia klasa modeli ma największą zdolność do objaśniania
    rzeczywistości w porównaniu z dwoma poprzednimi.
    Postęp technologiczny oraz akumulacja kapitału ludzkiego i rzeczowego są
    niewystarczającymi czynnikami wyjaśniającymi długofalowe procesy gospodarcze.
    Pomiędzy regionami utrzymują się trwałe, długookresowo istotne różnice w poziomie
    technologicznym i zasobności w kapitał. Świat różnicuje się pod względem bogactwa.
    Jest niezwykle intrygującym problemem, dlaczego niektóre regiony wstępują
    na ścieżkę przemian społecznych i technicznych prowadzących do trwałej poprawy
    poziomu życia, inne natomiast trwale pozostaję poza nią. Jakie są fundamentalne
    źródła ubóstwa i bogactwa w gospodarce światowej. Temu zagadnieniu poświęcony
    jest tekst M. Garbicza. Jest to tekst wielowątkowy. Autor stara się spojrzeć
    na zagadnienie rozwoju z różnych punktów widzenia. Bierze pod uwagę zarówno
    czynniki instytucjonalne, ekonomiczne jak również geograficzne. Zjawiska klimatyczne,
    dostęp do zasobów surowców, ujęć wody pitnej, jakość gleb, odległości do
    rynków zbytu, wszystko to ma wpływ na dynamikę przemian rozwojowych. Położenie
    geograficzne może prowadzić do niechcianej izolacji danej lokalnej gospodarki.
    Takie trudno dostępne rynki nie dają możliwości wykorzystania skali produkcji,
    a więc prowadzą do trwałej niskiej produktywności czynników wytwórczych. Nie
    bez znaczenia są również choroby, takie jak malaria i AIDS, które potrafią skutecznie
    blokować rozwój.
    Nie zawsze lepsze warunki geograficzne zapewniają start ku bogactwu. M. Garbicz
    podkreśla fundamentalną rolę instytucji, które tworzą podwaliny pod sprawny
    ekonomicznie system bodźców do wydajnej pracy i zyskownego inwestowania.
    Chodzi głównie o ochronę praw własności i bezpieczeństwo obrotu towarowego.
    Jeśli przedsiębiorcy nie mają dostatecznej ochrony swoich interesów, nie angażują
    swoich prywatnych środków w szereg społecznie pożądanych projektów. Kluczową
    kwestią jest odpowiedź na pytanie, dlaczego w niektórych regionach instytucje są
    dobrej jakości, w innych natomiast blokują przedsiębiorczość. M. Garbicz, odwołując
    się do literatury przedmiotu, przedstawia ciekawe wyjaśnienie nawiązujące do
    tworzenia instytucji w krajach kolonizowanych oraz rozkładu sił politycznych pomiędzy
    grupy społeczne zaangażowane w przemiany rozwojowe.
    Dosyć istotną kwestią sprzyjającą pobudzeniu rozwoju jest umiejętne włączanie
    się danego kraju do międzynarodowych rynków towarowych, finansowych i wymiany
    technologii. Dzięki takiemu ?sterowanemu" integrowaniu się z gospodarką światową
    sukces odniosło szereg krajów azjatyckich. Zdaniem M. Garbicza jest tu jednak
    mnóstwo zagrożeń dla krajów o słabszym potencjale produkcyjnym w stosunku
    do zagranicznej konkurencji. Jednym z poważniejszych jest możliwość wywołania
    dezindustrializacji kraju słabszego. Jeśli na konkurencję międzynarodową zostaną
    wystawione nowoczesne przedsiębiorstwa z kraju biednego, które na skutek
    szczupłego rynku krajowego nie wyczerpały jeszcze korzyści skali, to mogą one
    po prostu nie sprostać zagranicznej konkurencji przedsiębiorstw o większym rynku
    zbytu i wskutek tego o niższych kosztach jednostkowych. Również napływ nowych
    technologii wcale nie musi ożywiać gospodarki kraju biednego. Nowa technologia
    może być przenoszona do tej gospodarki, gdy w kraju rodzimym nie jest możliwe
    utrzymanie rentownej produkcji w wyniku wysokich płac. Niskie płace w kraju ubogim
    stwarzają możliwość utrzymania rentowności ze stosowania danej technologii.
    Ale to praktycznie oznacza, że pozyskana przez kraj ubogi nowa technologia nie
    stwarza już warunków do podnoszenia płac. Zacofanie może się zatem utrzymać
    mimo pozyskania nowych technologii.
    Wątek wpływu instytucji na rozwój gospodarczy jest kontynuowany w tekście
    Z. Stańka. Autor pokazuje, iż system instytucjonalny przyczynia się do wzrostu
    gospodarczego w dwojaki sposób. Po pierwsze, poprzez poprawianie jakości instytucji,
    swoiste zbliżanie się do wzorca, wzmacniane są pozytywne bodźce wzrostowe
    w obszarach akumulacji kapitału ludzkiego i rzeczowego, postępu technicznego,
    przepływów na rynku pracy. Dzięki tym swoistym ulepszeniom instytucjonalnym
    można podnieść tempo wzrostu gospodarczego. Po drugie, dobre instytucje są
    niezbędne dla nadania cech trwałości i stabilności dynamice gospodarczej. Szczególnie
    istotne są trzy płaszczyzny, na których dobre instytucje sprzyjają wzrostowi.
    Naczelną sprawą są klarownie wyspecyfikowane i chronione prawa własności.
    Następnie systemy instytucjonalne powinny mieć zdolność do endogenicznego
    wytwarzania różnorodności tak, aby dopasować się do konkretnych warunków gospodarowania.
    Inaczej mówiąc, wymiana rynkowa może być realizowana efektywnie
    przy całkiem odmiennych systemach instytucjonalnych. Ponadto ogromną rolę
    w zapewnieniu skuteczności bodźców wzrostowych odgrywa państwo ze swoją
    zdolnością do kreowania zmian w systemie instytucjonalnym w postaci reform społecznych
    i organizacyjnych.
    Wzrost gospodarczy przebiega przy równoczesnej fluktuacji zagregowanej produkcji.
    Kwestią sporną jest interpretacja tych fluktuacji: czy jest to zejście ze ścieżki
    wzrostu produkcji potencjalnej, czyli przejściowe odejście od równowagi ogólnej,
    czy też jest to przejście do nowego, zmienionego poziomu produkcji potencjalnej
    wyznaczonego przez nowe warunki równowagi ogólnej. Ogromne piętno na rozwoju
    teorii i polityki gospodarczej odcisnął ten pierwszy pogląd. Dodatkowo sądzono,
    że okresy przejściowej nierównowagi mogą trwać relatywnie długo, ze względu na
    sztywności cenowe. Ten sposób myślenia otworzył ogromną przestrzeń do interwencji
    państwa w życie gospodarcze w celu stabilizowania gospodarki wokół produkcji
    potencjalnej w krótkim i średnim okresie. Szczególnie przypadek produkcji poniżej
    potencjału, który generował przymusowe bezrobocie, mógł być w miarę szybko
    skorygowany dzięki ingerencji państwa. Dwa teksty niniejszego zbioru poświęcone
    są oddziaływaniu państwa na fluktuacje gospodarcze (P. Matczuk, Ł. Woźny).
    P. Matczuk w swoim tekście opisuje ewolucję stabilizacyjnej polityki fiskalnej
    na przestrzeni minionych 70 lat. W tym okresie wyodrębnia trzy fazy. Pierwszą,
    trwającą od lat 30. do końca lat 60. zeszłego stulecia, nazywa konsensusem keynesowskim.
    W tym okresie wypracowano podstawowe narzędzia analizy krótkookresowych
    fluktuacji i sformułowano kluczowe zalecenia dla dyskrecjonalnej i opartej
    o reguły (tzw. automatyczne stabilizatory koniunktury) polityki fiskalnej. W tym
    okresie keynesowskie zalecenia dla polityki odnosiły największą skuteczność. Druga
    faza, koniec lat 60. - koniec lat 70., charakteryzuje się rozpadem konsensusu
    keynesowskiego. Tradycyjne instrumentarium polityki fiskalnej zaczęło zawodzić
    w praktyce. Myśl keynesowska została poddana totalnej krytyce ze strony szkół
    monetarystycznej i nowej ekonomii klasycznej. Obydwie szkoły dostarczyły szeregu
    dowodów teoretycznych i empirycznych o fundamentalnej nieskuteczności polityki
    keynesowskiej. Ostatnia faza, lata 80. zeszłego stulecia do chwili obecnej, to
    twórcze poszukiwanie nowego miejsca dla polityki stabilizacyjnej. Początkowo polityka
    fiskalna została uznana za niepotrzebną. Jej miejsce zaczęła wypełniać aktywna
    polityka pieniężna, co do której rosło przekonanie o jej silnych własnościach
    stabilizacyjnych w krótkim okresie. Równolegle stopniowo zyskiwał na znaczeniu
    pogląd o skuteczności polityki fiskalnej w sytuacjach szczególnego zagrożenia makroekonomicznego,
    ze specjalnym uwzględnieniem przypadku pułapki płynności.
    Ponadto przekonanie o konieczności powrotu do stabilizacyjnej polityki fiskalnej
    rodzi się na tle pozbawienia krajowych gospodarek narzędzi polityki pieniężnej po
    powstaniu Europejskiej Unii Monetarnej. W rękach lokalnych polityków pozostały
    tylko narzędzia polityki fiskalnej, za pomocą których mogą łagodzić skutki asymetrycznych
    szoków.
    Ł. Woźny zajął się analizą polityki pieniężnej jako narzędzia ingerencji w gospodarkę.
    Otóż okazuje się, że polityka ta może skutkować wzrostem stopy inflacji.
    Wiadomo, że polityka pieniężna może przynieść efekty realne tylko w krótkich okresach.
    W długim okresie zmiany nominalnej podaży pieniądza znajdują odzwierciedlenie
    tylko w zmiennych nominalnych. Władze monetarne, orientujące się w sposobie
    formowania oczekiwań przez podmioty, mają silną pokusę do ?poprawy"
    bieżącej produkcji, i tym samym stanu zatrudnienia, poprzez ekspansję pieniężną.
    Taki cel osiągną, gdy podmioty sformułują swoje oczekiwania inflacyjne na podstawie
    pierwotnych deklaracji władz monetarnych, a władza monetarna, wykorzystując
    ten fakt, wycofa się z wyjściowych zobowiązań. W takiej sytuacji polityka pieniężna
    staje się niespójna w czasie. Podmioty nie mogąc cofnąć swoich decyzji opartych
    na oczekiwaniach inflacyjnych doprowadzą do krótkookresowego wzrostu produkcji.
    Jednak długookresowo produkcja powróci do swojego stanu normalnego a wzrost
    podaży pieniądza przełoży się tylko na wzrost stopy inflacji. Do analizy zjawiska
    niespójności czasowej decyzji Ł. Woźny stosuje teorie niekooperacyjnych gier.
    Jak można wykorzystać książkę w dydaktyce? Wydaje się, że rozdziały 1 i 2
    są dobrym wprowadzeniem do zaawansowanej teorii wzrostu. Poszerzają aparat
    narzędziowy i problematykę w porównaniu do tradycyjnych wykładów z makroekonomii
    średnio zaawansowanej wykładanej na poziomie licencjackim. Mogą być zatem
    z powodzeniem stosowane na kursach makroekonomii otwierających studia
    magisterskie na ekonomicznych kierunkach jako uzupełniająca literatura. Mogą być
    również wykorzystane na licencjackich seminariach dyplomowych obejmujących
    problematykę dynamiki gospodarczej. Rozdziały 3 i 4 nadają się do uzupełnienia
    wykładu z ekonomii rozwoju, w którym tradycyjnie omawia się czynniki niedoceniane
    w głównym nurcie teorii wzrostu, czyli czynniki instytucjonalne i geograficzne.
    Ponadto rozdział 4 może być literaturą uzupełniającą do wykładów z instytucji gospodarczych.
    Sądzimy, że rozdziały 5 i 6 mogą być pomocne dla studentów makroekonomii
    na poziomie magisterskim, w średnio zawansowanych kursach z polityki
    gospodarczej, jak również w wykładach z ekonomii politycznej (odpowiednik wykładanej
    w zagranicznych uniwersytetach political economy), wykładu rzadko dziś
    spotykanego w uczelniach w Polsce. Ze względu na swój historyczny wymiar (opis
    ewolucji teorii i praktyki polityki fiskalnej) rozdział 5 może być również wykorzystany
    w nauczaniu współczesnej historii myśli ekonomicznej. Natomiast jedną z zalet rozdziału
    6 jest zastosowanie formalnych narzędzi teorii gier. Z tego powodu opracowanie
    to może być również z powodzeniem wykorzystane w zajęciach z teorii gier
    na poziomie magisterskim jako przykład konkretnego zastosowania gry do analizy
    zachowań strategicznych podmiotów uczestniczących w polityce pieniężnej. Również
    opracowanie to może być z powodzeniem wykorzystane na przedmiocie Ekonomia
    sektora monetarnego, który coraz częściej pojawia się w polskich uczelniach
    ekonomicznych.
    Mimo iż niniejsza książka pomyślana jest jako pozycja do wykorzystania w dydaktyce,
    nie ma ona konstrukcji typowego podręcznika. Jest to zbiór autorskich opracowań.
    Siłą rzeczy zatem każde opracowanie ma wiele cech indywidualnych wynikających
    z zainteresowań i dydaktycznych doświadczeń poszczególnych autorów.
    Mamy nadzieję, że książka ta okaże się pomocna w poznawaniu meandrów
    ekonomii zarówno studentom kierunków ekonomicznych, jak również wszystkim
    pasjonatom życia gospodarczego.

    Wstęp
    Od stagnacji do wzrostu gospodarczego (Wojciech Pacho)
    Pułapka stagnacji
    Egzogeniczny wzrost gospodarczy
    Wzrost gospodarczy i postęp technologiczny (Jakub Growiec)
    Ewolucja teorii wzrostu
    Teorie oparte o akumulację czynników i ich niedoskonałości
    Endogeniczny wzrost gospodarczy.
    Efekty skali. Modele semi-endogenicznego wzrostu
    Modele w pełni endogenicznego wzrostu bez efektów skali
    Pozostałe źródła wzrostu produktywności
    Który z omawianych modeli najlepiej pasuje do rzeczywistości?
    Problemy rozwoju i niedorozwoju (Marek Garbicz)
    Rola czynnika geograficznego
    Kluczowa rola instytucji w rozwoju
    Wewnętrzne czy zewnętrzne czynniki rozwoju?
    Nierówności a wzrost gospodarczy
    System instytucjonalny a wzrost i rozwój gospodarczy (Zbigniew Staniek)
    Systemy instytucjonalne i ich efekty
    Instytucje jako endogeniczny i egzogeniczny czynnik rozwoju
    Instytucje a bezpośrednie czynniki wzrostu i rozwoju
    Siedem dekad stabilizacji fiskalnej. Praktyka, teoria narzędzia (Piotr Matczuk)
    Konsensus keynesowski (lata 30. - druga połowa lat 60.)
    Krytyka stabilizacyjnej polityki fiskalnej (druga połowa lat 60. - lata 70.)
    W poszukiwaniu konsensusu (1980 - obecnie)
    Niespójność czasowa polityki monetarnej (Łukasz Woźny)
    Definicja i przykład
    Formalne modelowanie spójności czasowej polityk
    Rozwiązanie problemu wiarygodności
    Wiarygodność polityki monetarnej a dane empiryczne

    Przed zakupem zapoznaj się ze stroną o mnie

    Zobacz nasze pozostałe aukcje

    Dodaj nas do ulubionych sprzedawców

    Zapraszamy serdecznie.