Dlaczego u nas?
- bo jesteśmy legalnie działającą firmą (dostaniesz paragon lub FV);
- bo dbamy o książki (wysyłamy tylko w kartonie lub bąbelkach:);
- bo mamy prosty regulamin i jasne zasady realizacji;
- bo nie udajemy większych i lepszych niż jesteśmy, nie "ściemniamy" i nie okłamujemy naszych Klientów - staramy się już w ciągu 24H od zakupu informować o każdym problemie z realizacją transakcji
Ważne: prosimy pamiętać, że listy ekonomiczne i priorytetowe nie posiadają numeru nadania, wobec czego nie można ich reklamować na poczcie!
Przy wysyłce korzystamy tylko z Poczty Polskiej i Paczkomatów.
Dotyczy to także przesyłek kurierskich - EXTRA24!
Dane do przelewu:
FHU Katarzyna Krajewska
51 1910 [zasłonięte] 1[zasłonięte]0486029 [zasłonięte] 490901
|
Wiele lat temu po raz pierwszy zobaczyłem jego zdjęcie na aukcji w Niemczech, ale nie zwróciłem na nie uwagi. Było ukryte wśród tysięcy innych starych kartek pocztowych i wydawało się jeszcze jedną pamiątką sprzed lat - ani lepszą, ani gorszą. Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas licytacji pożółkła fotografia, poszybowawszy w górę, błyskawicznie osiągnęła cenę kilkuset euro! Dla liczącego każdą złotówkę kolekcjonera znad Wisły była to suma abstrakcyjnie wysoka i mówiąc szczerze, w tamtej chwili kompletnie dla mnie niezrozumiała. Po powrocie do Polski zapytałem znanego szczecińskiego antykwariusza, czy rozumie, o co tu chodzi. - Ktoś dał kilkaset euro za jedno zdjęcie? Och, to musiał być jakiś rzadki Dreblow. Trzeba było kupować! - odpowiedział mi bez wahania.Tak rozpoczęła się moja znajomość z pierwszym w historii zawodowym fotoreporterem Pomorza Zachodniego. Od tej chwili na dźwięk imienia i nazwiska Max Dreblow robiłem się czujny, a po krótkim czasie jego charakterystyczne zdjęcia, opisane małymi drukowanymi literkami, umiałem wyłowić z szarej masy innych pocztówek, nawet w największym bazarowym tłoku. Z rosnącym podziwem tropiłem też jego historię. Poznałem losy skromnego chłopaka, który na przekór wszystkim postanowił zrealizować swoje wielkie marzenie i przez całe życie po prostu fotografować.Dreblow kochał morze, a szczególnie fascynowały go statki. Postanowił uwiecznić na kliszy każdą pływającą jednostkę odwiedzającą Szczecin lub Świnoujście! Proszę pamiętać, że na początku XX wieku niemiecki Stettin był jednym z największych portów Europy. Tu działała słynna stocznia Vulcan, a z jej pochylni spływały najpotężniejsze i najszybsze statki. Dreblow pozostawił po sobie tysiące wyjątkowych prac. Nie przewidział tylko, że wojna rozrzuci jego dorobek po całym świecie. Część zdjęć zaginęła. Do dziś nikt nie odnalazł fotografii samego Mistrza. Kto wie może nigdy nie istniała? A może Dreblow sam dbał o to, by nikt nie zrobił mu zdjęcia... Ciekawe dlaczego?Roman CzejarekAutor | Czejarek Roman | Oprawa | Twarda z obwolutą | Wydawca | Walkowska | ISBN | 978[zasłonięte][zasłonięte]18050 | EAN | 978[zasłonięte][zasłonięte]18050 | Ilosć stron | 200 | Wymiary | 21.8x30.2cm | Data wydania | 2009 |
|
Ceny za wysyłkę różnią się w zależności od wagi pojedynczej książki. W przypadku zakupu większej ilości książek obowiązującym kosztem wysyłki jest ten najwyższy.
Promujemy bezpieczne zakupy: przy wyborze listu rejestrowanego nie dopłacasz do wysyłki. Dla listów nierejestrowanych wysyłka kosztuje plus 1zł za każdą kolejną książkę (dotyczy to także zamówień składanych na tej samej aukcji!)
W razie wątpliwości prosimy o kontakt!
Wszystkie przesyłki - oprócz paczkomatów InPost - nadajemy Pocztą Polską. Dotyczy to także przesyłki kurierskiej - paczka pocztowa 24express.
Stawiamy na zaufanie i za pobraniem wysyłamy bez ograniczeń do wszystkich. Prosimy jednak pamiętać, iż nie oznacza to, ze nieodebranie przesyłki pobraniowej pozostawiamy bez interwencji. W takich przypadkach stosujemy zapisy prawa polskiego gwarantujące nam możliwość egzekwowania poniesionych kosztów.
Po zakupie prosimy o wypełnienie Formularza Dostawy - tylko w ten sposób mamy natychmiastowa wiedze o wybranej przez Ciebie opcji dostawy i płatności
Odbiór osobisty jest możliwy w siedzibie firmy TYLKO po wcześniejszym ustaleniu terminu odbioru
O braku towaru informujemy natychmiast po jego stwierdzeniu
Z powodu ilości wystawianego towaru nie posiadamy go w całości w siedzibie firmy (chyba, ze opis przedmiotu stanowi inaczej), dlatego nie ma możliwości odbioru towaru w dniu zakupu lub jego natychmiastowej wysyłki