Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

SZABLA POLSKA DRAGOŃSKA, KOZACKA Z POCHWĄ Z XVII w

11-04-2015, 22:47
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 600 zł     
Użytkownik Globalarts_
numer aukcji: 5219270360
Miejscowość Zaniemyśl
Wyświetleń: 62   
Koniec: 11-04-2015 22:35:00
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

SZABLA POLSKA DRAGOŃSKA, KOZACKA Z POCHWĄ Z XVII w

UWAGA - PRODUKT JEST WYKONYWANY W HISZPAŃSKIM ZAKŁADZIE PŁATNERSKIM (TEN WYJĄTKOWY PRODUKT JEST WYTWORZONY CAŁKOWICIE RĘCZNIE Z WYSOKOWĘGLOWEJ STALI TOLEDAŃSKIEJ, KTÓRA CENIONA JEST ZA BARDZO DOBRĄ JAKOŚĆ).



Prezentowany model jest wierną repliką nawiązującą oryginału. Szabla nie jest naostrzona ani przystosowany do ostrzenia (nie nadaje się do fechtunku). Ostrze (głownia) wykonane jest ze stali toledańskiej polerowanej. Polerowanie jest wykonywane do uzyskania jednolitej, matowej, gładkiej struktury. Zalecamy aby co jakiś czas głownia i pochwa były konserwowane bardzo cienką warstwą oliwki lub innego natłuszczającego środka (pomoże to w utrzymaniu wysokiej jakości produktu).

Na głowni napis: "aut vincere, aut mori" - "albo zwyciężyć, albo umrzeć"

Druga strona ostrza jest gładka

Szabla łączy w sobie cechy kozackie oraz polskie (paluch) i była stosowana w XVII w przez Lisowczyków, Dragonów oraz przez Pancernych.


Producent: HISZPAŃSKI ZAKŁAD PŁATNERSKI


Materiał:

ostrze: wysokowęglowa stal toledańska,
pochwa: twarde drewno, skóra naturalna oraz okucia stalowe
rękojeść: stal, skóra naturalna


długość 100 cm
waga: 1,6 kg


"Dragoni żołnierze formacji wojskowej zwanej dragonią, wynalezionej przez Henryka IV, króla Francji w końcu XVI wieku. Walczyli pieszo (rodzaj piechoty), a poruszali się wierzchem (konno). Używali zarówno broni palnej, jak i białej. Od XVIII w. regimenty dragonii coraz częściej walczyły również konno. W Rzeczypospolitej Obojga Narodów byli żołnierzami autoramentu cudzoziemskiego.

Nazwa prawdopodobnie wzięła się od dużego nasycenia bronią palną, stąd porównanie do smoka (draco niektóre źródła podają, że pierwotnie była to nazwa krótszego muszkietu, na którym widniał stylizowany smok, co następnie przeniesiono na samych żołnierzy).

Pierwsza jednostka dragonii pojawiła się w wojsku litewskim w roku 1617. Była to licząca 150 żołnierzy chorągiew dowodzona przez Ceridona.

W Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w XVII w., były to jednostki walczące pieszo, podobnie jak pierwowzór, a uzbrojone w muszkiety, arkebuzy, półhaki, pistolety oraz szable, pałasze bądź rapiery. Najczęściej stosowanym zestawem uzbrojenia był muszkiet lontowy, dwa pistolety kołowe i szabla lub pałasz. Natomiast jako rodzaj lekkiego stroju ochronnego, mniej więcej od początku lat 40. XVII w. noszono kolety. Dragonów organizowano w samodzielne chorągwie (niekiedy nazywane kompaniami), skwadrony (nie należy mylić ze szwadronami) lub regimenty.

W armii koronnej pierwszą znaną nam jednostką dragonii była najemna chorągiew Seja, licząca 200 ludzi, wynajęta w roku 1618 na kampanię moskiewską królewicza Władysława. Od połowy XVII w. dragonia stanowiła około połowy całości sił zbrojnych Rzeczypospolitej. Jej liczba rosła od lat 20. XVII wieku wraz ze zwiększaniem się potrzeby używania na polu walki jednostek dysponujących dużą siłą ognia - w 1649 r. dragonia stanowiła 22,5% armii litewskiej, w 1650 roku 24%[1], a w roku 1661 roku dragoni stanowili już 40% całej armii litewskiej[2].
Szczególny typ dragonów stanowili semeni umundurowani na wzór Kozaków niżowych.

XVIII wiek

Od XVIII w. dragońskie pułki Straży Przedniej były najbardziej wartościowymi formacjami kawaleryjskimi armii Rzeczypospolitej, utrzymując porządek na terenie kraju oraz walcząc przede wszystkim z buntującymi się Kozakami ukraińskimi, tzw. hajdamakami. Po likwidacji podziału na autoramenty oraz reorganizacji armii Rzeczypospolitej po I rozbiorze Polski (1772) dragońskie pułki Straży Przedniej przekształcono w pułki tzw. przedniej straży.

Istniał też gwardyjski regiment dragonii Regiment Gwardii Konnej Koronnej. Nazywano ich potocznie dragonami mirowskimi". Wraz z upadkiem insurekcji kościuszkowskiej skończyła się historia dragonii w armii polskiej"1.

"Lisowczycy, lisowczyki (początkowa nazwa Straceńcy, również chorągiew elearska) formacja lekkiej jazdy polskiej o charakterze utrzymującego się z łupów wojska najemnego, oparta na wzorach ustrojowych konfederacji wojskowych, sformowana w 1614 roku, pierwotnie jako konfederacja żołnierska pod wodzą pułkownika Aleksandra Józefa Lisowskiego herbu Jeż. Zawiązki lisowczyków powstały już w czasie służby Lisowskiego u Dymitra II Samozwańca w latach 16[zasłonięte]611[1]. Dwutysięczny oddział lisowczyków brał udział w wojnie polsko-rosyjskiej 16[zasłonięte]618. Od śmierci Lisowskiego w 1616 r. dowodzeni byli przez pułkownika Stanisława Czaplińskiego. Od 1619 r. ich dowódcą był Walenty Rogowski[2]. W czasie wypraw moskiewskich przeprowadzili szereg operacji zaczepnych na terytorium Carstwa Rosyjskiego, rozbijając w grudniu 1617 r. pod Kaługą wojska rosyjskie kniazia Dymitra Pożarskiego. Ich łupiestwo spowodowało m.in. obłożenie tej formacji klątwą, która jednak po pewnym czasie została zdjęta.

W 1619 r. stacjonujący w okolicach Kowna lisowczycy oddani zostali przez króla Zygmunta III Wazę do dyspozycji Ferdynanda II, zagrożonego w oblężonym przez księcia siedmiogrodzkiego Gábora Bethlena Wiedniu. Wspomagani oni byli przez oddziały zaciągnięte w Polsce przez Adama Lipskiego oraz Jerzego Hommonaia węgierskiego magnata, wroga Bethlena. 810 tysięcy lisowczyków pod dowództwem Walentego Rogowskiego pokonało w dniach 2223 listopada wojska Jerzego I Rakoczego w bitwie pod Humiennem i Zavadą. Zdobyto 17 chorągwi węgierskich. Na placu poległo ok. 3 tys. żołnierzy Rakoczego, reszta poszła w rozsypkę. Droga na Księstwo Siedmiogrodu stanęła otworem. Lisowczycy nie zdobyli wprawdzie nawet Koszyc, jednak zmusiło to Gábora Bethlena 4 grudnia do odstąpienia od oblegania Wiednia i powrotu do zagrożonego kraju.

Na wieść o zbliżaniu się Rakoczego z nową, piętnastotysięczną armią, część pułku z Rogowskim postanowiła wrócić do Polski (zatrzymali się na Słowacji, dając się we znaki mieszkańcom). Pozostali towarzysze pod wodzą Jarosza Kleczkowskiego zdecydowali się na przejście na służbę cesarską, w której pozostali przez kilka następnych lat. Po śmierci Kleczkowskiego, 4 marca 1620 pod Krems, ich pułkownikiem został Stanisław Rusinowski, pod którego rozkazami walczyli na Białej Górze 8 listopada 1620 r.; w bitwie tej zdobyli 20 chorągwi pułkowych. 7 maja 1621 cesarz wypłacił zaległy żołd i zwolnił od służby uciążliwych z powodu grabieży lisowczyków (aż do czasów wojen napoleońskich w Królestwie Niemieckim matki straszyły swe dzieci polskimi kozakami). Część towarzyszy przeszła na służbę księcia bawarskiego Maksymiliana, inni wrócili do Polski.

Chorągiew pułkownika Rusinowskiego walczyła z Turkami pod Chocimiem w 1621 r. (podczas tej bitwy zginął ich dowódca).

Po wojnie z Turcją Zygmunt III Waza ponownie wysłał lisowczyków na służbę cesarza Ferdynanda. Tym razem dowodził nimi Stanisław Strojnowski i Idzi Kalinowski. Brali udział w bitwach pod Glatz, Habelswerd i Mansfeld.

Podczas wojny ze Szwecją w latach 16[zasłonięte]629 walczyli na terenie Prus Królewskich.

Pod dowództwem Pawła Niszczyckiego, starosty łomżyńskiego, i Jana Gromadzkiego wzięli udział w wyprawie Ferdynanda II w wojnie z Królestwem Francji, gdzie walczyli w Pikardii aż do odwołania przez Sejm. Ostatnim pułkownikiem lisowczyków był Mikołaj Moczarski.

Po powrocie do kraju dali się we znaki ludności cywilnej. Splądrowali i puścili z dymem Radomsko. Zostali potępieni w uchwałach sejmowych i rozwiązani około 1635 roku.

Szczególnie odznaczyli się w trakcie kampanii moskiewskiej w 1610 r. oraz w walkach przeciwko Turkom w latach 16[zasłonięte]621.

Zasięg ich działań obejmował tereny od Renu po Morze Białe[3].Celem utworzenia oddziałów lisowczyków było odciążenie skarbu Rzeczypospolitej od obowiązku wypłacania im żołdu. Werbowano ich, zapewniając im pełną swobodę zagarniania łupów wojennych, które były ich jedynym wynagrodzeniem za służbę. Formacja była złożona z najemników różnej narodowości, głównie Polaków, Litwinów i Rusinów. Dowódców obierali sobie sami za pomocą głosowania.

Podobnie jak cała jazda narodowego autoramentu, dzielili się na towarzyszy, pocztowych oraz czeladź ciurów, tworzących oddzielne chorągwie, które brały udział w manewrach, a czasami w boju, co było nowością w wojskach polskich. Pułk lisowczyków (zazwyczaj ponad 1000 ludzi) dzielił się na chorągwie, z czego dwie (czarna i czerwona) podlegały bezpośrednio dowódcy. Pułki dowodzone były przez pułkowników z pomocą oboźnego, sędziego i strażnika. Chorągwie prowadzone były przez rotmistrzów z pomocą porucznika i chorążego.

Specjalizowali się w zagonach na terytorium wroga, walczyli bez taborów, zaopatrując się w terenie, na którym operowali. Poruszali się podobnie jak Tatarzy, komunikiem, tzn. nie mieli wozów, tylko po kilka koni do jazdy wierzchem, a wyposażenie i żywność przewozili na koniach jucznych.

Specyficzny był sposób dosiadania przez nich koni stali w strzemionach, pochylając się nad koniem, aby maksymalnie mu ulżyć i wykorzystać jego możliwości (podobnie jeżdżą dzisiejsi dżokeje). Powodowało to również zwiększenie siły zamachu bronią sieczną lub obuchową (cios z przysiadu), ułatwiało obracanie się w celu wystrzelenia pocisku, jak również przesiadanie się na innego konia w biegu. Ich siodła były niewielkich rozmiarów.

Charakteryzowali się błyskawicznym przemieszczaniem, wynikającym z wymienionych powyżej sposobów jazdy, stosowaniem podstępów i forteli wojennych, niesamowitą odwagą oraz straszliwym pustoszeniem i rabowaniem terenów, na których przebywali. Ich wyszkolenie jeździeckie i bojowe wzbudzało podziw cudzoziemców. Wyróżniali się dzielnością, ale także okrucieństwem i szczególnym zamiłowaniem do rabunku, który został na stałe przypisany do zasad działania tej formacji (np. mieli zwyczaj zabijać każdego napotkanego przechodnia, żeby nie pozostawiać świadków). Cieszyli się wielką sławą w Europie jako niezrównana w szybkości jazda (pokonywali dziennie do 150 km)[4].

Ich uzbrojenie i ubiór były niemal całkowicie dowolne i zależne od stopnia zamożności konkretnego żołnierza.

Nosili pełniące funkcję miękkiej zbroi pikowane żupany, baczmagi (skórzane buty), czapki typu kołpak i charakterystyczne dla nich obcisłe spodnie. Nie używali zbroi metalowych. Niektórzy zakładali misiurki czy kolety, rzadko zdobyczne kałkany.

Uzbrojenie zaczepne składało się z szabli (obowiązkowo), łuku refleksyjnego chowanego w sajdaku (pokrowiec na łuk z kołczanem), ewentualnie krótkich pik lub rohatyn. Zamiennie z łukami czasami używano pistoletów, rusznic, arkebuzów lub bandoletów. Oficerowie posiadali dodatkowo nadziak bądź czekan i niekiedy koncerz lub pałasz troczony przy siodle, zazwyczaj pod lewym kolanem"2.

1-Dragoni [online]. Wikipedia : wolna encyklopedia, 2[zasłonięte]014-06 11:52Z [dostęp: 2[zasłonięte]014-07 19:30Z]. Dostępny w Internecie: //pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Dragoni&oldid=39[zasłonięte]051
2-Lisowczycy [online]. Wikipedia : wolna encyklopedia, 2[zasłonięte]014-05 21:25Z [dostęp: 2[zasłonięte]014-07 19:31Z]. Dostępny w Internecie: //pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Lisowczycy&oldid=39[zasłonięte]944
/