The SWAT: Global Strike Team jest poniekąd próbą przeniesienia znanej z komputerów osobistych serii strzelanek na konsole nowej generacji. Gra, poza tytułem, nie ma jednak nic wspólnego z tymi pozycjami. Zbliżona jest jedynie tematyka rozgrywki. Za produkcję konsolowego SWAT-a odpowiedzialne jest studio Argonaut Games, znane między innymi dzięki takim pozycjom jak Malice, I-Ninja czy Croc (cała seria). Omawiana strzelanka ukazała się na PS2 oraz Xboxa. Wersja przeznaczona na konsolę Microsoftu wygląda nieco ładniej. Mechanika rozgrywki w obu przypadkach prezentuje niemalże identyczny poziom wykonania.
Opisywana produkcja obdarzona została niezbyt wyszukanym wątkiem fabularnym. Musimy wytropić i zlikwidować wyjątkowo niebezpiecznego osobnika znanego jako Victor Carter. Gracz wciela się w postać jednego z członków grupy TAC-3, oddelegowanej do tego właśnie zadania. Warto jednocześnie dodać, iż w trakcie zabawy nie działamy w pojedynkę. Przez cały czas poruszamy się bowiem drużyną, w skład której wchodzą też dwie inne osoby – ekspert od materiałów wybuchowych oraz snajper. Przez znaczną część gry sterujemy wspomnianym już bohaterem, w kilku sytuacjach przejmujemy jednak kontrolę nad pozostałymi postaciami. Dzieje się tak w ustalonych przez producentów momentach, np. w sytuacji konieczności oczyszczenia okolicy z wrogich żołnierzy czy wysadzenia wyznaczonego obiektu. Śmierć jednego z członków drużyny jest równoznaczna z zawaleniem całej misji.