Suzuki Vitara

rok produkcji : 1992r

wersja : 3 drzwiowa dach metalowy nie plandeka !!

przebieg : 134 731 km

silnik : 1.6 8v o mocy 82 KM benzyna+lpg

kolor ;czarny

Szczęśliwym nabywcą auta stałem się pod koniec roku 2010. Auto dzielnie służyło mi cała zimę, lecz ja w tym czasie planowałem remont. Jak zaplanowałem tak zrobiłem. Od maja do grudnia 2011 roku auto przeszło kapitalny remont. Zacząłem od podwozia, gdyż jest to bolączka każdego japończyka. Podłoga została wstawiona praktycznie nowa z ocynku. Powymieniałem wszystkie rury wzmacniające, które wykazywały zmęczenie materiału. Po tym wszystkim zrobiłem gruntowną konserwację podwozia, znajomi dokuczali mi, że chyba robię łódź podwodna, ale ja tam swoje wiem. Kolejnym etapem było nadwozie, które dosłownie zostało rozebrane na części. Każde ognisko rdzy zostało wykryte i zwalczone, zepsute stare i zużyte elementy karoserii wymienione : błotniki, progi (wewnętrzne - ocynk i zewnętrzne nowe), tylna klapa . Auto na koniec od góry do dołu zyskało nowy lakier i konserwacje. Dla zainteresowanych posiadam galerie, która została utworzona podczas wykonywania wszystkich prac.

W zeszłym roku Suzi przeszła kapitalny remont układu hamulcowego. Stare, brzydkie, stalowe przewody hamulcowe zostały wymienione na piękne, śliczne, nowe miedziane. Wraz z tą operacją zostały wymienione tarcze, cylinderki i klocki hamulcowe, a wszystko to 15 tys kilometrów temu. Do kompletu zostało wymienione servo i pompka hamulcowa gdyż już sobie nie radziły tak jak trzeba.

W ostatnim czasie w Suzi zostało gruntownie przejrzane zawieszanie. Co za tym idzie wymienione sworznie i górne mocowania amortyzatorów jak i tylne łożyska . Innymi słowy wszystkie luzy zlikwidowane.

Vitara do 2009 roku gazu nawet na oczy nie widziała. W 2011 roku dokładnie 3 lata temu Suzi dorobiła sie nowego parownika firmy BRC i to w sumie na tyle jeśli chodzi o jej historie z gazem. Wszystko gra i buczy zarówno na gazie jak i na benzynie. Suzi od czasu do czasu przepalana jest etyliną dla zdrowotności silnika. Butla posiada homologacje do 2018 roku.

Olej i filtr od gazu były wymienione przy 130 tys. km. O wspaniałości silnika i napędów tego auta nie będę się rozpisywał, bo każdy kto chce nabyć Suzi wie, że tam raczej nie ma sie co zepsuć :) wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku :).

W 2011 roku Suzi dorobiła sie nowych oponek Yokohama geolandra A/T m+s (czyli wielosezonowe) w standardowym rozmiarze dla tego modelu czyli 195/80 R15. Mogę o nich powiedzieć, że po przejechaniu na nich 35 tys. kilometrów nie zawiodły mnie ani w lecie ani w zimie, auto śmigało bezproblemowo :). Wiadomo, że przy zaśnieżonej drodze dla własnego komfortu i bezpieczeństwa włączałem napęd na 4 koła :).

Suzi posiada przegląd ważny do 23 grudnia 2014 roku i ważne ubezpieczenie do 14 stycznia 2015 roku.

Cóż jeszcze moge dodać, to tylko tyle że w Suzi było robione wszystko na bieżąco, byle stukniecie, byle "pierdnięcie" zaraz było namierzone:). Również w zeszłym roku był wymieniany filtr powietrza i przewody zapłonowe.

Jeśli chodzi o wyposażenie tego autka to standardowo elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek, hak, oryginalny bagażnik dachowy. Lubię też jak mi gra podczas jazdy i dlatego zostawiam zestaw grający radio alpine iDA-x311 z wyjściem USB oraz głośnikami alpine - kosztował mnie około 900 zł. Zestaw bardzo ładnie odbiera i gra :).

No cóż nic więcej mi sie nie przypomina, co bym mógł umieścić w tym opisie. Auto nie było katowane w terenie. Jeżdżone turystycznie wszystko sprawne w ciągłej eksplatacji. Sprzedaje je niestety z bólem serca, lecz zmusza mnie do tego sytuacja w jakiej sie znalazłem czyli wyjazd do Łodzi na studia. Nic tylko kupować i jeździć dalej. Rzecz jasna przed naciśnięciem "kup teraz" proponowałbym obejrzeć auto. Można to zrobić w Łodzi lub na weekendzie w Janowie Lubelskim, ale to z wcześniejszym ustaleniem. Kontaktować się ze mną można telefonicznie pod nr:

601 [zasłonięte] 712

najlepiej w godzinach popołudniowych lub wieczornych tak do 22. Z chęcią odpowiem na wszystkie pytania dotyczące auta. Chętnych zapraszam do licytacji. Chciałbym żeby auto trafiło w dobre ręce z uwagi na prace i pieniądze jakie włożyłem w ten samochód. żeby służyło komuś równie dobrze jak mi :)

Możliwość negocjacji ceny.