Witam. Do zgarnięcia rewelacyjny motocykl Suzuki Intruder VZR lub M1800 jak kto woli. (Pojemność 1800 cm3, moc 120 KM, potężny moment obrotowy 160 Nm, 4 sek. do setki, spalanie w granicach 6 litrów przy spokojnej jeździe). Sprzedaję tylko i wyłącznie z powodów osobistych, po prostu zmieniam na inny sprzęt jeszcze przed wakacjami. Motocykl ze Stanów, rocznik 2006, najechane 25 tys. mil. Bez kręcenia licznika. Kolor fiolet perła, zmienia się w słońcu. W cieniu wygląda na granatowy, w tym roczniku było takich niewiele. W wyposażeniu Bi-xenon, podgrzewane manetki, zmieniony klakson na głośniejszy dwutonowy, Wyjście na ładowarkę, licznik biegów ze zmianą mapy zapłonu GiPro Atre (brak opóźnienia zapłonu, co wiąże się ze żwawszą pracą silnika i przyspieszeniami), podświetlenie motocykla w kolorze niebiesko-czerwonym.
W komplecie także nakładka zamiast tylnego siedzenia pasażera - motocykl wygląda wtedy bardzo zadziornie. Szyba robiona na zamówienie, siedzenie pasażera z oparciem również na zamówienie, gmole. Dodatkowo za dopłatą oddam sakwy boczne, skórzane, wzmacniane, z usztywnieniem aluminiowym i stelażem – nie do zgięcia, zamykane na zamek, robione pod specjalne zamówienie do tego motocykla. (Ale po przeróbce spasują do innego, więc niechętnie się ich pozbywam). Mieszczą się w nie spokojnie nawet 2 kaski szczękowe. Motocykl przygotowany na długie trasy i w długich trasach sprawdzony. Akumulator kupiony w zeszłym roku, oryginalny niestety padł podczas podróży do Włoch. Oprócz tego incydentu moto nigdy nie zawiodło. Opony jeszcze spokojnie do jazdy na jeden sezon – zależy oczywiście ile kto jeździ, ale opona tylna była kupiona z zeszłym roku nówka. Wydech seryjny, lekko podgłośniony, ale bez przesady. Na motocyklu widoczne kilka otarć na obudowie lampy, na obudowie filtra i emblemacie baku i lusterku po lewej stronie, oraz przy dźwigni zmiany biegów. To efekt mojej przygody podczas ruszania na sypkim piasku i asfalcie. Nie miałem jeszcze wtedy gmoli i moto przewróciło mnie na lewą stronę. Te uszczerbki zostały sprytnie zakamuflowane i prawie ich nie widać - co widać na załączonych obrazkach. Trzeba się było nauczyć szacunku do tego sprzętu. Poza tym motocykl absolutnie prosty nigdy nie brał udziału w żadnej kolizji, czy wypadku. Kupiony od kolegi, który go sobie przyprowadził ze Stanów, ale nie zrobił prawka, więc stwierdził, że się go pozbędzie. Przygotowany do sezonu, w ciągłej eksploatacji, po wymianie oleju i filtrów. Zapraszam koniecznie do obejrzenia motocykla w Blachowni lub okolicach Częstochowy.
Możliwa również zamiana, ale jedynie na większą pojemność. :)
Negocjacja ceny dopiero po osobistej wizycie.
Pytasz, po co taki dokładny opis? Bo nie chce mi się tłumaczyć przez telefon.
Jesteś zainteresowany na poważnie? Dzwoń po numer: 693[zasłonięte]899
Pozdrawiam. Tomasz.