Witam,
Do sprzedania DRZ 400 SM.
Na wstepie - nie jestem handlarzem a motocyklista.
Drażeta zostala sprowadzona ze stanow dla mnie. Po zakupie zamontowane zostaly crash pady i hand bary (miekkie, do ochrony przed wiatrem nie figura)
Motocykl jest z 2007 roku - pierwsza rejestracja w USA pod koniec 2008. Do polski przyjechala w marcu 2009
.
Byla po lekkiej figurze z symbolicznym przebiegiem 600 km czyli praktycznie nowa. Przyjechala dokladnie w takim stanie w jakim jest w tej chwili - nic nie bylo robione przy kosmetyce. Takie uszkodzenia (widoczna na zdjeciu wgniotka na ramie i dodatkowo lekko porysowany plastik z lewej strony) jak miala tak ma - nie bylo z tym robione doslownie NIC. Czysta kosmetyka.
Mechanicznie byla praktycznie nowa, rama byla i jest prosta.
Przez poltora roku zrobilem nia ponad 20 tys km. Praktycznie tylko na dojazdy do pracy i poruszania sie po miescie.
Pozniej motocykl zamienilem na rower i przez kolejne prawie poltora roku praktycznie stala. Odpalana regularnie i jezdzona praktycznie tylko w trasy. W tym okresie zrobione 6 tysiecy. Z czego w 5 dni 3000 km w zeszle wakacje (2011). Najdluzszy jednodniowy przelot to 800 km.
Sprzet nigdy nie widzial toru ani szutrow. Uzywany po ludzku tj nie katowany (nie znam nawet jej predkosci maksymalnej - do 140 rozpedza sie blyskawicznie i to wystarczy. Wiecej nie probowalem). Nie wie co to jazda na kole (ani przednim ani tylnym) - ma orginalne lozyska w glowce ramy, uszczelniacze i klocki z tylu.Nie wie co to palenie gumy.
Silnik ani gaznik nigdy nie byly rozbierane.Pali na dotyk nawet po miesiecznyn, zimowym postoju - jest garazowana.
Motocykl byl serwisowany przez mechanika autoryzowanego serwisu Suzuki - w razie potrzeby podam namiary - regularnie zgodnie z ksiazka serwisowa czyli co 6000 km (Po zakupie wymienione zostaly olej i filtr)
Po 12000 km motocykl zostal praktycznie rozebrany na atomy (oczywiscie bez silnika) i gruntownie przeswietlony pod kazdym mozliwym katem.
Przy 26000 tj w listopadzie 2011 (24000 zastaly nas na wspomnianej juz 5 dniowej trasie) sprzet zostal ponownie przeswietlony i min:
- wymienione zostaly wszystkie plyny (olej+filtr, hamulcowy, chlodniczy). Olej oczywiscie syntetyczny.
- sprawdzono lozyska ramy (fabryczne i jak nowe)
- wymieniono swiece
- wyregulowano zawory (teoretycznie bo tego nie wymagaly).
- sprawdzono tylny zawias (jak nowy)
- sprawdzono uszczelniacze z przodu (fabryczne)
Koszt ww to prawie 1000 pln.
Przy okolo 20000 tysiacach wymieniony zostal dodatkowo naped (kompletny czyli zebatki i lancuch) na DIDa a przy 23000 km zmienione zostaly klocki z przodu (sa jak nowe)
Od ostatniego przegladu zrobilem okolo 500 km - w tym (2012) sezonie.
Motocykl jest wiec w pelni przygotowany do jazdy i nie wymaga najmniejszego wkladu finansowego - nalezy jedynie brac pod uwage wymiane gumy z tylu (ale to jak wiemy zalezy od stylu jazdy - ja tego nie robilem bo spokojnie przy mojej jezdzie wystarczy na sezon).
Jedyna wada to urwana - od wibracji - jedna sruba w koncowce wydechu. Jej pozostalosc trzeba bedzie usunac i wkrecic nowa. Druga spotka prawdopodobnie ten sam los. Widac to na zdjeciu - dziwne cos na wydechu to pozostalosc przypalonego paska od plecaka.
Drażeta jest bardzo ekonomiczna. Przy mojej jezdzie nie spalila nigdy wiecej niz 4.2 litra wachy i to o dziwo w trasie (w miescie 3.5 - 4 litra maks). O tym jak byla traktowana niech swiadczy fakt ze ma drugi!!! komplet opon (innym znanym mi uzytkownikom starcza na 5[zasłonięte]000-100 km), drugi naped i 3 komplet klockow z przodu (praktycznie nowy).
Na dzisiaj motor ma 26500 km przebiegu. Przeglad do pazdziernika 2012 oc wykupione 14/04/12.
Sprzedaje poniewaz tak jak wspomnielem wyzej - od poltora roku poruszam sie praktycznie tylko rowerem a motor sluzy mi do jazdy w trasy do czego DRZ'ta sie zupelnie nie nadaje. Kupilem juz XT.
Zainteresowanych zapraszam do ogladania - mieszkam pod Warszawa. Jesli jestes zainteresowany ogledzinami w stolicy prosze o wczesniejszy kontakt bo jak pisalem DRZta praktycznie nie jezdze.
Telefon kontaktowy 693 [zasłonięte] 160. Ze wzgledu na charakter pracy nie zawsze moge odebrac.