Witam Na początku chciałbym oznajmić potencjalnym klientom iż nie trudnię się handlem sprowadzonymi złomami, nie mam na podwórku warsztato-stodoły, sprzedawany motocykl jest moją własnością i jest zarejestrowany na mnie, a nie na dziadka z Niemiec. Niestety ale allegro jest pełne nieuczciwych sprzedawców którzy oferują motocykle powypadkowe. Szukając motocykla kierujemy się głównie okazyjną ceną, a to jest błąd gdyż skutki zakupu tzw. okazji zazwyczaj są kosztowne Wystarczy 5 minut żeby usiąść i spokojnie policzyć co i za ile można kupić, a zatem.. Nowy Burgman model AN400 chociażby kupiony we Włoszech kosztuje ok. 7.500 Euro ( 32.000 PLN ) Polski handlarz jest w stanie zaoferować 3 – 4 letni model za nadzwyczaj małe pieniądze tj. nawet 8.000 – 9000 PLN ( 1900 – 2100 Euro ) Wychodzi na to, że sprzedawca musi odkupić go od obcokrajowca za maksymalnie 7000 – 8000 złotych żeby zarobić na czysto 1000zł może 2000zł. Gdzie koszty transportu do Polski ? Ewentualne opłaty ? A więc załóżmy, że transport kosztował 1000zł ( No bo przecież nie jest to mała rzecz, a ponad 2-metrowy motocykl ważący ponad 200kg ) Zatem omawiany sprzedawca musiał odkupić go za niewygórowaną cenę. Odliczając domniemane koszta transportu wychodzi 6000 – 7000 PLN Przeliczając na Euro to jest jakieś 1400 – 1600 Euro. O odpicowaniu i przygotowaniu do sezonu nawet nie wspominam bo to generuje kolejne koszty i tak już dziwnie małego budżetu. Zazwyczaj taki pojazd ma symboliczny przebieg w granicach 15.000km, ba czasami są poniżej 10.000km Proszę Państwa czy za granicą mieszkają idioci ? Kto normalny kupił by motocykl za 32.000zł tylko po to żeby za jakiś czas sprzedać go Polskiemu ,,sprzedawcy’’ za 6000zł ? Czysta matematyka. Skąd się biorą takie okazje ? Nic tylko kupić i się cieszyć ale.. …ale najpierw warto zajrzeć na strony typu Gam – Mot . Są to ogromne hale w których można kupić powypadkowe maszyny za nieduże pieniądze, a przy zakupie kilku sztuk złomów – bo tak to się nazywa, dostaniemy rabat nawet 50% na każdym złomie. Tam są to motocykle od ubezpieczycieli, jedne są bardzo uszkodzone inne trochę mniej, grunt w tym, że złom nie jeździ już po ulicy. …tymczasem w Polsce przybywa kolejny zadowolony kupujący który jest święcie przekonany, że ubił interes życia dopóty maszyna odmówi mu posłuszeństwa. Wtedy już wszystko toczy się w klasycznym stylu, pojazd trafia mechanika, a ten z kolei zaczyna uświadamiać człowieka, że trafił na tzw. Minę. Czar pryska szybciej niż się tego spodziewał, pozostaje tylko liczyć na szczęście w nieszczęściu. Sezon ucieka, a maszyna stoi u mechanika czekając niekiedy nawet kilka tygodni na części potrzebne do naprawy, a ta z kolei może nawet przekraczać wartość motocykla. W przypadku Burgmana to wysoce prawdopodobne ponieważ model 400 ma znaną wszystkim przypadłość w postaci konsumpcji oleju silnikowego. Wystarczy nie skontrolować stanu i Enigine blow UP! Tak więc tyle ode mnie jeśli chodzi o perełki i igiełki z allegro także jeśli chcesz mnie zapytać czemu tak drogo i czy nie opuszczę 2.000zł bo na allegro są tańsze i lepsze to oszczędź sobie i kup ten lepszy. Odnośnie najważniejszego czyli przedmiotu sprzedaży.. Jest to oryginalny Burgman 400 z końca roku 2005 lecz model na rok 2006 K6 – od poprzednika różni się kilkoma detalami oraz posiada podkreślam fabryczny immobiliser S.A.I.S znanym z modelu K7 – L02. Stan wizualny jest widoczny na zdjęciach. Z lewej strony motocykl miał przewrotkę w wyniku czego ucierpiał lakier na przedniej czaszy i w kilku innych miejscach, owiewki nie były powtórnie malowane lecz w miejsce rys została nałożona zaprawka w kolorze. Owiewki są całe, nic nie było spawane, klejone etc. Jeśli komuś bardzo by to przeszkadzało to mogę dać namiary na oryginalne części w kolorze. Tyle jeśli chodzi o wygląd. Silnik pracuje tak jak powinien pracować, zalecana jest wymiana paska napędowego ponieważ jest oryginalny i już dawno wyrobił swoją normę. Koszt paska to mniej więcej 600zł, wymiana nie jest skomplikowana. Rozrząd jest na łańcuchu i nie ma potrzeby wymiany. Opony są w bardzo dobrym stanie. Olej i płyn hamulcowy wymieniony przed sezonem. Wymieniona tylna tarcza + klocki (oryginały) Stare części dorzucam do motocykla.
O specyfikacji technicznej pisał nie będę ponieważ każdy zainteresowany wie co potrzebuje i na pewno ją zna jednak w razie czego proszę pytać. Jednym słowem motocykl dla dorosłych użytkowników.
Wyrażam zgodę na test w dowolnej stacji diagnostycznej na koszt osoby zainteresowanej oraz jazdę testową o ile zainteresowany posiada stosowne uprawnienia do kierowania motocyklami. Jest też możliwość demontażu owiewek, osłony przekładni w celu sprawdzenia stanu jednakże naprawdę nie ma takiej potrzeby chociażby dlatego, że motocykl jest oznakowany. Posiada wybite numeru na przednim zawieszeni, wydechu, felgach itp. W tym sezonie przejechałem nim dosłownie kilkaset kilometrów tak więc nie wymaga wymiany płynów i mogę z czystym sumieniem napisać, że jest przygotowany do sezonu. Mały nalot w tym sezonie wynika z tego iż zakupiłem model K7 i to właśnie jego użytkuję, a tym niema kto jeździć. Od czasu do czasu przejadę się nim kawałek aby podładować akumulator. W razie pytań proszę o kontakt pod numerem - 693 [zasłonięte] 158