#INNE AUKCJE - TANIE PŁYTY - WORLD, ROCK, REGGAE>>
SUBLIM - Summerends - NOWA BEZ FOLII
Zespół Sublim powstał z niedokończonych wątków, niewygasłych uczuć i pragnień, jakie zostały poddane procesowi muzycznej sublim-acji. Internauci ich muzykę porównują do grupy Coldplay.
Wszystko zaczęło się końcem lata 2006 roku. Wtedy to jednostkowe wątki czwórki przyjaciół z Żywca, dały początek zupełnie nowej historii. Muzyczne działania, które miały być alternatywą względem prowincjonalnej pustki, szybko przyniosły nieoczekiwane rezultaty. Po trzech miesiącach intensywnych prób zespół zaczął dawać pierwsze koncerty. Zarejestrowano również pierwszy materiał demo, który przyniósł melodyjny singiel Can you feel love. Piosenki Sublim szybko dostrzeżono w sieci.
Drugi rok działalności rozpoczął się pracą nad pierwszą profesjonalną EP-ką zespołu. Znalazły się na niej dwa nagrania studyjne oraz dwie piosenki zrealizowane z realizatorem zespołu - Pawłem Kurowskim. Niepełno grająca płyta Summertime, otworzyła przed zespołem zupełnie nowe możliwości.
Nie śpiesząc się z wydaniem płyty, muzycy postanowili dać sobie trochę czasu na dopracowanie debiutanckiego materiału i znalezienie odpowiedniego producenta. W końcu, po prawie całym roku przygotowań, końcem października 2009, zespół wszedł do studia, aby nagrać swoją pierwszą płytę. Producentem albumu został Mariusz Szypura (znany z takich realizacji jak: Happy Pills, Silver Rocket, czy Hatifnats). Muzyczną inspiracją dla płyty stały się klimaty zarówno popowo-rockowe (Peter Gabriel, Sigur Ros, Radiohead, Interpol, Air), jak i bardziej akustyczne pejzaże (Damien Rice, Bon Iver).
Od samego początku swojej działalności, grupa nie miała problemów z przekonaniem do swojej twórczości innych ludzi. Przekonała nie tylko dużą wytwórnię, ale również ludzi z pogranicza muzyki alternatywnej. Dzięki temu na sesji nagraniowej pojawili się specjalni goście: wokalistka Natalia Fiedorczuk (znana z projektów: Orchid, czy Nathalie and The Loners) i saksofonista Tomasz Duda (Pink Freud, Mitch and Mitch, Ania Dąbrowska).
Zgłoś błąd w opisie
Posłuchaj utworów:
1. Anytime You Fall
2. Na dwa
3. Scalić nas
4. The Blue Sky
5. Czy zostanie coś z nas
6. Jeśli przyjdziesz
7. Here Is Your Love
8. Lies
9. Can You Feel Love
10. What If We Could Change The World
11. Nie będzie więcej tak
Wysoki wokal, grzechotanie gitary akustycznej i wiele gitarowej przestrzeni. Do tego smyki, "romantyczne" klawisze, saksofon, klarnet, flet. Intymnie, czasem podniośle i sterylnie. Pewnie w założeniu miały być względnie nieofensywne, zadumane pejzaże, ale koniec końców Sublim jest jak przykra mutacja Myslovitz, czy pójście dalej straceńczą ścieżką Snow Patrol, Placebo albo Travis. Te parę kroków dalej, które transformują słabość w cyrk.
To, co razi najbardziej to próba ugrania "alternatywnego" elektoratu. Bardzo ubolewam, że do "Summerends" przyłożył rękę bardzo szanowany przeze mnie Mariusz Szypura (Happy Pills, Silver Rocket). Czytam o muzycznych inspiracjach Sublim - o Radiohead, Air i Bon Iver, a potem przecieram oczy ze zdumienia, że można być tak bezkrytycznym i aroganckim we wciskaniu ludziom kitu. Bo to jest raczej poziom Marcina Rozynka z dorobioną gębą. Eliminacje Eurowizji w miejsce Glastonbury plus obrzydliwa profanacja "Song To The Siren" Tima Buckleya.