78 minut kabaretowego solo Steffena Möllera z warszawskiego klubu Piwnica Pod Harendą. We wkładce unikalne zdjęcia jego autorstwa - z wyprawy na Młociny oczywiście. Steffen Moeller o płycie: w moim pierwszym programie kabaretowym opowiadam o tym, jak trafiłem do Polski, jak znalazłem pierwszą pracę, pierwsze mieszkanie... Młociny ? tajemnicza tabliczka na każdym peronie warszawskiego metra, podobno docelowa stacja gdzieś na północy stolicy. Na zlecenie niemieckiego inwestora, który blisko metra chciał zbudować wielką fabrykę do produkcji czekoladowych Euro, próbowałem dotrzeć do Młocin, ale chybiłem i lądowałem w lesie. W ostatniej sekundzie uratował mnie chór czterech mężczyzn, i razem zaśpiewaliśmy stary przebój "Statek do Młocin".