Starfield by Ibanez VT-100 Made in Leeds U.K.

Można przetestować w Wyszkowie.

Mam tez jakieś amatorskie nagrania prezentujące jego brzmienie (na meila).

Piec lampowy produkcji angielskiej, zawodowy rzadko spotykany rodzynek...

Wzmacniacz wykonany w Leeds w Anglii (w oficjalnej montowni HiWatt) dla Hoshino Gakki, czyli właściciela Ibanez/Tama produkowane w latach 1989-90. Wzmacniaczy tych wyprodukowano bardzo mało jako droga i ekskluzywna seria. Nie sprzedawały się za dobrze ze względu na wyjątkowo wysoką cenę i nową nie kojarzącą się ze wzmacniaczami lampowymi markę.

Piec konstrukcyjnie przypomina coś pomiędzy: JTM100, Bluesbreaker, z pewnymi cechami starych Hiwatt lub Sound City. Brzmieniowo kanał czysty jest REWELACYJNY! Brzmi bardzo czysto konkretnie i uniwersalnie, trochę „fenderowato” i nada się do każdego gatunku muzycznego. Nic mu nie brak. Świetnie brzmi także z singlami.

Przester jest specyficzny i pokrętła działają jak w starych butikowych piecach – są współzależne (w różnych położeniach jednego pokrętła pozostałe zachowują się różnie), co daje ogromne możliwości, ale wadą jest nie zbyt łatwe znalezienie brzmienia. Szczególnie pokrętło TREBLE potrafi zmienić całkowicie charakter barwy przesterowanej: od potężnego „amerykańskiego” starego brzmienia, po ostre i przeszywające bardziej dynamiczne marshalowskie. Na kanale LEAD działają jednocześnie wszystkie pokrętła VOLUME, GAIN, LEVEL i MASTER!!!! Proporcje każdego z tych pokręteł kaskadują się i zmieniają charakter przesteru. Dzięki temu uzyskujemy coś podobnego do łączenia krótkim kablem obydwu kanałów w piecach typu JTM/Bluesbreaker. Kanał przesterowany idealnie nadaje się do każdego rodzaju bluesa, klasycznego rocka typu Led Zeppelin, AC/DC, Lynyrd Skynyrd, Van Halen, Brian May, Santana, Pink Floyd, ale i do klimatów jak southern rock, indie, czy jakichś odmian rocka alternatywnego, jazzu, country. Jeden kolega, który przez chwilę wypróbowywał piec stwierdził, że co by na tym piecu nie zagrać, to zawsze brzmi jak Jimmy Page ;]

1 x Celestion Blackstar G12NV NEODYMIUM (mała waga, brzmienie zbliżone do Vintage 30) NOWY

1 x Celestion G12M-70 stary angielskiej produkcji w idealnym stanie

4 x 6L6 MESA BOOGIE (podobno można wsadzić EL34)

3 x 12AX7 (dwie na górnej płytce przedwzmacniacza, jedna na dole przy końcówce)

Kanały można zmieniać footswitchem.

Pięknie brzmiący dość subtelny pogłos sprężynowy (na potrójnej sprężynie).

Waga ok. 30kg

korekcja: treble, middle, bass, presence

stan techniczny idealny, wizualnie dobry (wszystko co trzeba widać na zdj., głównie ząb czasu widać w okolicach narożników, poza tym nie ma większych oznak zużycia, wszystko trzyma się kupy, sztywna solidna konstrukcja)

POLECAM