Star Wars: Battlefront II to oficjalna kontynuacja wydanej w 2004 roku strzelanki. Tytuł ten pod wieloma względami przypomina kultową serię Battlefield. Rozgrywka nakierowana została bowiem w głównej mierze na efektowne pojedynki z udziałem sporej ilości żołnierzy. Podstawowa różnica polega oczywiście na tym, iż akcja Battlefront II osadzona została w tytułowym uniwersum Gwiezdnych Wojen. Omawiana kontynuacja przewidziana została na PC, wszystkie next-geny oraz PSP. Za produkcję (a dokładnie konwersję) kieszonkowej wersji Battlefront II odpowiedzialne jest studio developerskie o nazwie Savage Entertainment (He-Man: Masters of the Universe).
Właściwa zabawa prezentuje bardzo zbliżony poziom do edycji przeznaczonych na konsole nowej generacji. Do walki stają dwie znane miłośnikom Gwiezdnych Wojen strony konfliktu, sam gracz może oczywiście zdecydować, do której z nich zechce dołączyć. Do pojedynków przystępują żołnierze z różnych specjalizacji – snajperzy, lekarze, czy eksperci od broni ciężkiej. Każda z tych postaci charakteryzuje się oczywiście odmiennym typem uzbrojenia i wyposażenia. Sam wybór odgrywa więc dość istotną rolę.
Podobnie jak w przypadku innych wersji Battlefront II, także i tu mamy do czynienia z dość rozbudowanym trybem singleplayer. Pojedynki toczone są na dwunastu dużych mapach. Poszczególne lokacje powinny być świetnie znane miłośnikom kinowych produkcji. Sterowani przez graczy żołnierze mogą korzystać z różnorakich środków transportu. Do wyboru są zarówno pojazdy naziemne, jak i kosmiczne myśliwce. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii serii pojedynki mogą być rozgrywane w przestrzeni międzygwiezdnej.
Kieszonkowa edycja Battlefront II posiada również pełnoprawny multiplayer. Do kolejnych pojedynków mogą przystępować maksymalnie cztery osoby. Co ciekawe, dzięki bezprzewodowej komunikacji jeden z graczy może „podzielić się” z pozostałymi zawodnikami swoją kopią Battlefront II. Oprawa wizualna omawianej strzelanki prezentuje zbliżony poziom do edycji przeznaczonych na next-geny. Z oczywistych względów zastosowano jednak szereg uproszczeń. Akcja obserwowana jest z perspektywy trzeciej osoby.