Star Trek jest jednym z najpopularniejszych seriali telewizyjnych w klimatach science fiction, jakie kiedykolwiek powstały. Nakręcono mnóstwo odcinków, a do tego dorzucono szereg filmów pełnometrażowych, setki książek i komiksów, a także sporo gier komputerowych. Jedną z nich jest symulator z przewagą elementów zręcznościowych (ale również z obecnością taktyki) pod tytułem Star Trek: Encounters, którego producentem jest firma 4J Studios.
Gratką dla fanów jest fakt, że w grze znalazły się pojazdy, postacie i broń pochodzące z całych czterdziestu lat, od których istnieje uniwersum Star Trek (notabene - powstałe za sprawą Gene'a Roddenbery'ego). Wielbicielom Star Treka prędko przypomną się takie serie, jak The Next Generation (z takimi bohaterami, jak Jean-Luc Picard i William Thomas Riker), Deep Space Nine (Benjamin Sisko, Worf), Voyager (Kathryn Janeway, Chakotay, Tuvok), Enterprise (Jonathan Archer, T'Pol).
Podczas zabawy trafiamy na wydarzenia, które do tej pory śledziliśmy na ekranach telewizorów oraz w kinach. Spotykamy przedstawicieli aż 11 ras, takich jak Borgowie, Klingoni czy Romulanie. Ponadto w grze znalazło się aż 60 statków ze Star Treka, a wśród nich oczywiście sławne USS Enterprise oraz USS Voyager.
Rozgrywka nie jest zbyt skomplikowana. Ot, przejmujemy kontrolę nad statkiem i brniemy w najdalsze odmęty kosmosu, eliminując kolejnych wrogów i dbając o swoją maszynę. Przeciwników traktujemy rozmaitymi rodzajami broni, takimi jak fazery, działka pulsacyjne czy torpedy. Bawimy się albo w trybie Skirmish, który pozwala nam stoczyć potyczkę "na szybko", albo w Episode, gdzie poznajemy przygotowaną przez twórców fabułą, albo w multiplayerze wraz z przyjacielem (tryb kooperacji albo rywalizacji).