STANY NAGŁE POŁOŻNICTWO I GINEKOLOGIA
ilość stron: 308 , oprawa: miękka , format: 12.5x19.5cm , data wydania: 2012 , wydawca: Medical Tribune ; Oprawa: miękka ; Data wydania: 2012 ; stan bardzo dobry -
"Stany nagłe w położnictwie i ginekologii. W żadnej chyba innej specjalizacji medycznej tak duża część aktywności zawodowej nie dotyczy właśnie stanów nagłych, a więc sytuacji wymagających podejmowania natychmiastowych decyzji, posiłkowania się ustalonymi algorytmami działań możliwych do zastosowania o każdej porze dnia i nocy.Praca na Sali Porodowej to właściwie permanentne działanie w warunkach stanów nagłych. Wypadnięta pępowina, przedwcześnie oddzielające się łożysko czy po prostu objawy zagrożenia wewnątrzmacicznego wymagają podejmowania natychmiastowych działań medycznych. Kolejnym miejscem, w którym zmuszeni jesteśmy do podejmowania błyskawicznych decyzji diagnostyczno-terapeutycznych, jest Izba Przyjęć. W konsekwencji niewydolności opieki w poradniach rejonowych Izba Przyjęć stała się swoistą kompilacją poradni K i oddziału ratunkowego. Spośród pacjentek zgłaszających się na najczęściej mało uzasadnione zapisy kardiotokograficzne, uskarżających się na dolegliwości wynikające z zapalenia pochwy czy pobolewania w podbrzuszu, musimy wyłuskać te, które rzeczywiście wymagają opieki w trybie pilnym. Praca w Izbie Przyjęć stała się w ostatnich latach prawdziwym wyzwaniem. Na dziesięć pacjentek, często zniecierpliwionych, czasami agresywnych, które powinny zostać załatwione w rejonowej poradni ginekologicznej, trafia się jedna, rzeczywiście wymagająca pomocy w trybie pilnym.Książkę, którą macie w rękach, napisali Ci, którzy w nocy biegną na izbę, wzywa się ich także do sali porodowej. Niektórzy są jeszcze w trakcie specjalizacji, są dokładnie tacy sami jak ogromna większość praktyków położników-ginekologów. Część rozdziałów jest szczególnie zwięzła, inne mają nieco większą objętość, wynika to z różnic stylu i sposobu przekazu. Ale na pewno każdy z nich jest efektem nie tylko przeglądu piśmiennictwa, ale też powstał w oparciu o własne doświadczenia, a co najważniejsze - przetestowano go w praktyce.Już w trakcie realizacji tego projektu, pomimo że znalazło się w nim ponad 50 różnych rozdziałów, zauważyłem, że tematów, które powinny się w nim znaleźć, jest jeszcze dużo więcej. Na pewno drugie wydanie tego podręcznika będzie bogatsze o co najmniej kilkanaście kolejnych rozdziałów. Jeżeli mielibyście sugestie, jakie tematy Waszym zdaniem powinniśmy uwzględnić, bardzo proszę o przekazanie ich albo bezpośrednio do mnie, albo do redakcji."Z wyrazami szacunku Prof. CMKP dr hab. med Romuald Dębski